Góry Bez Granic

Cześć.

Jak według Was lepiej rozplanować trasę na Orlą Perć ?
Moja wersja to:
Dzień 1 Łysa Polana - D5S - Zawrat - Kozi Wierch - Pod Kozim Wierchem - D5S ( czas 9.00 bez przerw, 15 km)
Nocleg w D5S.
Dzień 2 D5S - Pod Kozim Wierchem - Granaty - Krzyżne - D5S - Łysa Polana (czas 9.40 bez przerw, 16 km)

Jak to widzicie, część z Was na pewno była, a inni może się wybierają... ?

Może być tak jak piszesz ale dobrze się wstrzel z pogodą bo powiem Ci że nie ma tu lekko.... a jestem na miejscu i igram z ogniem. ...

Ja swego czasu robiłem z Zakopanego odcinek od Zawratu do Koziej P, by na drugi dzień od Koziej iść do końca. Oczywiście podejście z Kuźnic.

Tak ale w murowancu o nocleg ciężko. Prędzej w pięciu stawach. Są też tacy co op walą w jeden dzień. No ale to trzeba być sprocketem.

sokół pisze:Prędzej w pięciu stawach

Jasne, a w najgorszym razie spanie pod schroniskiem łatwiej w piątce uczynić.

laynn pisze:Ja swego czasu robiłem z Zakopanego odcinek od Zawratu do Koziej P, by na drugi dzień od Koziej iść do końca. Oczywiście podejście z Kuźnic.

Czyli pytanie zadane idealnie w czasie
No właśnie pogoda i to spanie ! Dzisiaj będę dzwonił do Pięciu Stawów. W grę wchodzi pierwszy tydzień września,
Ale bez super pogody to i tak nic z tego
Jadę z córką i żoną ( one nie idą ze mną na OP), więc spanie pod schronem odpada

Jeśli chcesz rezerwować to Murowaniec też jest ok. W nim nie pośpisz na glebie czy pod. Dlatego piątka ma ten plus. Jak wtedy spałem pod schroniskiem, to po przyjściu już miejsca w środku nie było...nawet w przedsionku już pani z synem okupowała w śpiworze
Ja OP robiłem w 2009r, a dla mnie to niestety pamiętny rok...

W PIątce niestety brak miejsc zostaje jeszcze Murowaniec, ale te ceny...

Albo jeszcze Roztoka. Tę polecam, no cóż zostaje więcej podejść na Orlą...

A widzisz ! Zupełnie zapomniałem o Roztoce A w sumie to i z Morskiego Oka da radę.
W Murowancu też lipa w tym terminie.

Szczerze? Dam Ci namiary na fajną kwaterę na dole. Od dołu też spoko dasz radę jak rozdzielasz na dwa dni. A w razie niepogody będziesz mógł kombinować jakieś zastępstwo. Kwatera N krzeptowkach ale rano jeździ stąd autobus do cyrli przez rondo za trzy zeta. A i dziewczyny Twoje mogą w tym czasie iść B spacer do małej łąki albo koscieliskoej.. jakby co odezwij się bo czy wychodzisz z roztoki czy z kuznic to jeden ciul i tak ponad tysiąc w górę. A jak będzie deszcz? Dziewczyny zostawisz cały dzień w roztoce? Nuda.

Zadzwoniłem wszędzie, tylko w Roztoce było bym miejsce, ale jak to przeanalizowałem to faktycznie ta Roztoka jest bez sensu...
Do parkingu już jakoś te pół godziny dojdziemy, a później się pomyśli, może kemping pod krokwią lubimy tam spać
Dzięki za pomoc

Adrian 17 pisze:W PIątce niestety brak miejsc

Gleba zawsze jest wolna, tzn. trzeba odpowiednio wcześnie zacząć koczować na nią i tam gdzie się o odpowiedniej porze usiądzie, potem już można spać. Gorzej jak się późno wróci, wtedy faktycznie można wylądować na zewnątrz. Ale na zewnątrz w sumie też gleba, taka nawet bardziej prawdziwa.

Jak ja spałem, to wiało przeokrutnie. Ale od strony Orlej nie wiało. Nic a nic nie zmarzłem. A pijąc piwo siedziałem w kurtce

W Roztoce jest co robić gdy pada - są gry, książki i ... dobre grzane wino.