Strona 1 z 3

Sklep - Bieszczady.

: 2019-06-11, 17:11
autor: Pudelek
Czy ktoś się orientuje czy w Woli Michowej jest jakiś sklep? Ewentualnie czy w Balnicy można kupić coś do jedzenie lub picia??

: 2019-06-11, 17:54
autor: Wiolcia
W Woli Michowej nie ma typowego sklepu. Jest za to schronisko (agroturystyka?) Kija Chata, reklamujące się restauracją. Na skrzyżowaniu z drogą na przełęcz Żebrak jest też sklepik z lokalnymi wyrobami, ale ostatnio, jak tam byliśmy (kwiecień), był zamknięty.
W Balnicy, w "Przystanku Balnica", działa mały sklepik (ciastka, napoje, coś w tym stylu).
P.S. Jak będziesz w Woli Michowej, pomyszkuj po byłej "Latarni Wagabundy". Niby wstęp wzbroniony, bo coś Ci może spaść na głowę, ale wrażenia niezłe... Coś dla buby na pewno ;).
P.S.2 Przegapiłam tamtejszy cmentarz żydowski. Rzuć jakieś zdjęcia, jeśli się tam wybierasz.
P.S.3 Kurna, ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu...

: 2019-06-11, 18:22
autor: Pudelek
Wiolcia pisze:W Woli Michowej nie ma typowego sklepu.

cholewca, a na google maps jest widoczne coś takiego jak "Twój Sklep" i na mapie compasu także mam. To chyba ten z lokalnymi wyrobami.

Co do reszty to nie wiem ile będę miał czasu, bo planuję zdążyć na odjazd wąskotorówki z Balnicy. Ten kirkut to chyba jest trochę na uboczu?

Wiolcia pisze:P.S.3 Kurna, ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu...

przeraża mnie ten upał :P

: 2019-06-11, 20:55
autor: Wiolcia
Hmm, Internet też wskazuje "Nasz sklep", ale nie przypominam sobie takowego. Spojrzałam w google maps i on rzeczywiście jest, ale w miejscu tego teraźniejszego sklepiku z lokalnymi produktami. Może tam też sprzedają zwykłe produkty? Nie zaglądaliśmy, bo było zamknięte, a w sumie też szukaliśmy tam sklepu, by coś kupić do jedzenia. Chyba że bardziej w stronę Maniowa coś jest, ale też nie kojarzę. Może do tego gościa z Kija Chaty przedzwonić i zapytać?
A w Balnicy, gdy przyjeżdża kolejka, to jeszcze się lokalni rozkładają ze stoiskami i też sprzedają swoje produkty. Ogólnie to ta kolejka to nuda. Jechałam w przeciwną stronę, ale nie sądzę, że tu będzie lepiej. Ale to moje zdanie.
Cmentarz jest gdzieś blisko drogi na przełęcz Żebrak, gdzieś trzeba odbić za domami, ale nie szukałam wtedy, więc nie wiem dokładnie.
Hmm a co do upału, to deszcz źle, słońce źle, Polakowi nie dogodzisz :)
A jak się znajdziecie w Woli Michowej? Skąd zejdziecie?
Aa! Przypomniało mi się! Tam jest Nalewkarnia w tym byłym sklepiku, Bieszczadzkie Smaki:
http://astronomiafinansowa.blogspot.com ... arnia.html
http://www.xn--piewanychleb-mlc.pl/bies ... kupi%C4%87

: 2019-06-11, 21:07
autor: Pudelek
Wiolcia pisze:Ogólnie to ta kolejka to nuda. Jechałam w przeciwną stronę, ale nie sądzę, że tu będzie lepiej. Ale to moje zdanie.

ale lepsza ta kolejka niż drałowania asfaltem w upale :lol

Wiolcia pisze:Hmm a co do upału, to deszcz źle, słońce źle, Polakowi nie dogodzisz

wystarczy, aby było trochę chłodniej. Przecież w takich temperaturach źle się normalnie chodzi, a co dopiero po górach!

Wiolcia pisze:A jak się znajdziecie w Woli Michowej? Skąd zejdziecie?

będę szedł z Łupkowa. A raczej liczę, że mnie ktoś podwiezie ;)

Aa! Przypomniało mi się! Tam jest Nalewkarnia w tym byłym sklepiku, Bieszczadzkie Smaki:

brzmi interesująco :-o

: 2019-06-11, 21:16
autor: Wiolcia
Pudelek pisze:
Wiolcia pisze:t;]A jak się znajdziecie w Woli Michowej? Skąd zejdziecie?

będę szedł z Łupkowa. A raczej liczę, że mnie ktoś podwiezie ;)

Przez Zubeńsko? Hmm, no to szału z samochodami tam nie będzie. Ale szlak fajny, przynajmniej do odbicia niebieskiego w las. Bo potem to sporo asfaltu. Chyba że przy cerkwisku odbijesz już do głównej drogi. Bardzo fajnie tam jest, spokojnie i nic nie ma :).

: 2019-06-11, 21:22
autor: Pudelek
Z tym szałem to może być różnie. W takich miejscach gdzie jest słaby ruch to ludzie zazwyczaj są bardziej chętni to zatrzymywania się, niż przy tych głównych. Rok temu wyleźliśmy z auta obok drogi na Smolnik i nie zdążyliśmy nawet zdjąć plecaków, a złapaliśmy podwózkę :D

Z Łupkowa pewno na Zubeńsko do głównej drogi. A potem jak się uda. Wezmę taki zapas czasowy, aby nawet piechotą móc dojść do Balnicy, ale siłą rzeczy liczę, że część podjadę :)

: 2019-06-11, 21:27
autor: Wiolcia
Tylko że tam prawie nic nie jeździ. Chyba że chodzi Ci już o główną drogę.
Akurat szlak do Balnicy jest ciekawy i ma kilka interesujących pamiątek po drodze (cudowne źródełko, krzyż pańszczyźniany, cerkwisko, do tego żeremia bobrów). No ale wiadomo, jak to jest z czasem. Nie można wszystkiego zobaczyć :).

: 2019-06-11, 21:41
autor: Pudelek
Tak, mam na myśli główną drogę :) Choć nie jest wykluczone, że ruszę przez sam Łupków, tam coś już czasem jeździ ;)

: 2019-06-11, 22:59
autor: gar
Ja pamiętam, że sklep w Woli Michowej był. Otwarty 3 godziny rano i 3 godziny po południu, ale to mogło się zmienić.
W Balnicy u Wojtka można też coś kupić, ale bardziej w klimacie słodycze i napoje, a nie konkrety (np. chleb itp.).
Przejazd kolejką na trasie Balnica - Majdan bardzo fajny (ok. 40 - 45 minut), bo przez lasy i polany ("stacja" Solinka), a nie wzdłuż drogi jak na trasie Majdan - Przysłup.

: 2019-06-12, 08:03
autor: Dobromił
Jeden z użytkowników tego Forum, prostacki i cham, wspominając Bieszczady często śpiewa :

"Do sklepu na dole,
przywieźli jabole !!!"

: 2019-06-12, 16:38
autor: Prezes
Dziś prawdziwych jaboli już nie ma.
Może to i lepiej, bo hipsterstwo mogłoby nie przeżyć konfrontacji z klasyczną siarą.

: 2019-06-12, 19:26
autor: gar
To fakt. Kiedyś 3 jabole człowieka pozamiatały. Dziś tylko lać się po nich chce.

: 2019-06-12, 21:19
autor: Mirek
Kiedyś była taka seria tzw, czachjebów Kordiał.Były truskawkowe,waniliowe itp. Najlepszy był ananasowy..

: 2019-06-13, 07:20
autor: Dobromił
Prezes pisze:Dziś prawdziwych jaboli już nie ma.


Szukajcie a znajdziecie.

Np. wino Bieszczady z misiem na etykiecie.