Strona 1 z 1

Szlaki w okolicach Kotliny Kłodzkiej w czasach ograniczeń.

: 2020-04-24, 10:04
autor: Kaszub
Cześć

Mam następujące ćwiczenie dla znawców tych rejonów.

W sierpniu mamy zaplanowany dwutygodniowy wyjazd do Kotliny Kłodzkiej. Baza będzie w Długopolu Zdrój. Całe dwa tygodnie miałem zaplanowane, a tu koronawirus postanowił plany pokrzyżować. W związku z tym, że nigdy w tym rejonie nie byłem, proszę o porady odnośnie ciekawych tras. Zakładam optymistycznie, że wyjazd będzie możliwy, ale liczę się z tym, że będą nadal częściowo obowiązywały zakazy. Przyjmuję następujące ograniczenia:
1. Brak możliwości przekraczania granicy (odpadły trzy dni w Czechach i kolejne trzy trasy częściowo na terenie naszych sąsiadów.
2. Zamknięte szlaki graniczne (odpadły kolejne dwie).
3. Trasy okrężne z powrotem do punktu startu (poruszamy się samochodem).
4. Unikamy największych skupisk ludzkich.
5. Dojazd na start do 1,5h z Długopola Zdrój.
6. Ze względu na różną formę uczestników, trasy do 25km i 1000m przewyższeń.

Co polecicie? :D

: 2020-04-25, 10:00
autor: Pudelek
To, co prawda nie Kotlina Kłodzka, tylko Ziemia Kłodzka, ale reszta się zgadza ;) Możecie zrobić trasę jaką ja robiłem wczoraj:
Międzygórze - Czarna Góra - Hala pod Śnieżnikiem - Międzygórze. Bez Śnieżnika, na który zabrakło nam wczoraj czasu, to jakieś 20-21 km, 800 metrów podejścia. Ze Śnieżnikiem dodaj około 3 kilometrów i jeszcze ze 200 podejścia. Po drodze sporo miejsc widokowych, (oficjalnie) zamknięta wieża na Czarnej Górze, skałki.

A szlaki graniczne zapewne będą otwarte, nie widzę powodu aby w dalszej perspektywie je zamykać, nawet za komuny można się było nimi poruszać. Teraz np. szlak graniczny na Śnieżnik był jak najbardziej dostępny, to Karkonoski PN tak sobie postanowił ograniczyć.

: 2020-04-25, 10:33
autor: Kaszub
Przyjąłem w tym temacie najgorszy scenariusz. Coraz częściej słychać, że częściowe ograniczenia mogą potrwać i dwa lata. Dziękuję za sprostowanie odnośnie nazewnictwa. Oczywiście chodzi mi o góry Ziemi Kłodzkiej.

Siostra, która była w tym rejonie kilka lat temu, też polecała start z Międzygórza. Planowałem start z Klecienka z zahaczeniem o Jaskinię Niedźwiedzią, ale z tego chyba zrezygnujemy i wybierzemy wariant z Międzygórza.

: 2020-04-25, 10:40
autor: Pudelek
Kaszub pisze:Coraz częściej słychać, że częściowe ograniczenia mogą potrwać i dwa lata.

ale nie ma ograniczeń odgórnych odnośnie szlaków granicznych - występują one jedynie w Karkonoskim PN, bo tak zarządzającym parku jest wygodnie i tyle, nie pierwszy raz zresztą. W innych miejscach kraju możesz takimi szlakami swobodnie się poruszać.

Ograniczenia na pewno będą, nie tylko z powodu realnego zagrożenia, ale bo tak jest wygodnie rządzącym. Tworzenie mitu oblężonej twierdzy w sytuacji, kiedy sąsiedzi coraz bardziej się otwierają (Czesi np. wczoraj zapowiedzieli przyspieszenie "odmrażania" kraju w stosunku do planów z połowy kwietnia, z konkretnymi datami otwierania gastronomii, noclegów itp.) pozwoli społeczeństwo bardziej wystraszyć i trzymać za mordę, jednocześnie uzależniając biznes do rządowej pomocy, więc kto odważy się podskoczyć??. Wczoraj minister sugerował, że szczyt zachorowań w Polsce może wystąpić... w listopadzie. To będzie prawdopodobnie rekord świata w długości dochodzenia do "górki"!

No, ale nieważne, trzeba myśleć pozytywnie.