Góry Bez Granic

Odwiedzał ktoś może zamek Lietava niedaleko Żyliny?

Byłem tam 10 lat temu, był w remoncie, ale można było pozwiedzać.

Dalej chyba jest w remoncie. Interesuje mnie kwestia ewentualnego noclegu tam. Ponoć ruiny są dostępne przez całą dobę, więc zastanawiam się, czy znajdzie się tam miejsce, aby przekimać bez rozstawiania namiotu.

Trudno powiedzieć, nie patrzyłem pod tym względem.
Jakąś wnękę chroniącą od deszczu może i by się znalazło.

Schodząc z Sulovskich byłem, rusztowania stały. Ale to było w...2015, więc sporo lat temu.
Bardzo ładna miejscówka, na nocleg takie ruiny kapitalne

No właśnie wygląda to kapitalnie, więc wydaje mi się, że w przypadku bezdeszczowej nocy (i bez mrozu ) udałoby się tam pięknie kimnąć, a jeszcze jakby wschód słońca się objawił...

Ruiny to taka wisienka na torcie po zejściu z Sulovskich.
Potrafię sobie wyobrazić jak zajebiście byłoby, po wycieczce w piękne góry, przenocować wśród starych murów, popatrzeć w ciemności na światła miejscowości poniżej.

To akurat ma być odwrotnie - z ruin będę atakować chciał Sulovskie

Teraz mogę sam sobie odpowiedzieć - na zamku przenocować się da, a nawet zrobić ognisko Świetny klimat, o ile ktoś nie boi się, że zaraz coś go porwie

że niby kto tam straszy?

Oficjalnie nikt, ale głosów słyszeliśmy wieczorem sporo. Albo wiatr donosił je z wiosek dookoła, albo...

albo piliście Absynt

Niestety, tylko cytrynówkę i piwo. Ale jadłem kiełbaski z dzika, hmm...

przeeebacz mi Brunchildo....