Góry Bez Granic

Zdaje się, że i po czeskiej stronie byłaś

gdzie jest ta hustawka??????????

Na Korunie!:) Trochę mi zajęło wyhuśtanie się:)

AloHa

Byłem ostatnio w okolicach , widać Jesień się trzyma
Fotki super

Natknąłem się w tym roku na nowe oznakowania szlaków w Bieszczadach i nie ukrywam - jestem zbulwersowany.
Sami popatrzcie:

[quote="Wiesio"]Natknąłem się w tym roku na nowe oznakowania szlaków w Bieszczadach i nie ukrywam - jestem zbulwersowany.
Może jakie zawody się odbywały i znakowali gdzie popadnie.

Ultramaraton Bieszczadzki?

Zapewne. I inni rzeźnicy chcący sobie udowodnić jacy to oni twardziele.. A syf na drzewach został. Widziałem organizację takich imprez, gdzie trasa była mocno oznakowana, ale następnego dnia nie było po tym śladu. Sprayowi na drzewach mówię stanowcze NIE.

To tym z maratonow juz zwykle oznakowanie szlakow nie wystarcza? Przeciez tam wszedzie na twoich zdjeciach sa normalne szlaki...

Jeżeli to był rajd organizowany to jednak powinni się zwrócić w tej sprawie do odpowiedniej instytucji (LP, PN, PK lub RDOŚ) aby uzgodnić przebieg trasy, sposoby oznakowania itp. A odpowiednia instytucja powinna organizatorowi określić zasady i ewentualne ograniczenia, np. co do formy oznakowania, organizacji punktów postoju, co i jak ze śmieciami itp.

buba pisze:To tym z maratonow juz zwykle oznakowanie szlakow nie wystarcza?

W Kampinosie nie zostawiamy po sobie ani śladu...

Zgłaszałem już ze dwa lata temu problem do bieszczadzkich LP, ale z nieznanym powodów mają to w nosie, a śladów po kolejnych rzeźnikach jest coraz więcej.

Kilka zdjęć z minionego tygodnia

O rany, ale pięknie! To Ci się trafiło i zdjęcia fantastyczne.

Po 3 tygodniach chorowania i braku perspektyw na wyzdrowienie, zasmarkana i kaszląca ruszyłam się na Mogielicę i Łopień, wstając o jakże pięknej godzinie, 4:30 ;-))

Najlepsze było to, że Mogielica była chyba jedynym szczytem w okolicy, nad którym wisiała mgła, ale czasem coś tam się rozdmuchało i przebijały się drobne widoki.

U mnie pogodowa kicha dlatego wyskoczyłem w tygodniu na chwilę w góry gdy zrobiło się okienko pogodowe