Góry Bez Granic

Pudelek pisze:nie działają linki z google photos i to właśnie było problemem, a nie sama długość.

Myślałem, że długość też może mieć znaczenie. No cóż pierwsze albumy ja już ściągnąłem (już na niektórych moich relacjach zdjęcia poznikały). Ok 1,5 tys przejżana. Jeszcze 3,5tys

Ja mam około 20-30 wpisów na blogu ze zdjęciami z flickra. Część już podmieniłem dawno, gdy flickr mulił i one się nie wyświetlały prawidłowo. Teraz podmieniam następne, więc jak tamte zostaną usunięte z flickra, to na forum znikną fotki. Trudno.

Myślałem, że długość też może mieć znaczenie.

często ma

Pudelek pisze:Cytat:
Myślałem, że długość też może mieć znaczenie.

często ma

No podobno nie

Tak twierdzą ci, co mają małego

może być mały, a sprytny

Sporo zależy też od groty, czy jest wilgotna czy sucha.

buba pisze:A tak naprawde to zdjecia sa bezpieczne na papierze w albumie - wiec z kazdego wypadu odbijam najfajniejsze, w takiej mniej wiecej ilosci jak robilam to w czasach klisz...

Choc pelnego bezpieczenstwa nie ma chyba nigdy - zawsze w dom i regal na albumy moze tez bomba jebnac

Też wywołuję

Znów zmiany w google zdjęciach:

Od 1 czerwca 2021 r. wszystkie nowe zdjęcia i filmy, dla których utworzysz kopie zapasowe wysokiej jakości, będą wliczane w limit 15 GB bezpłatnego miejsca na dane dostępnego na koncie Google lub innego kupionego miejsca. Podobna zasada już teraz obowiązuje w innych usługach Google, takich jak Dysk czy Gmail.

Czyli zdjęcia, które teraz wrzucam, będą wchodziły już w ten pakiet 15GB.

No to powoli czas pomyśleć o swoim miejscu...

Jedyny plus, to taki, że to co już jest w tej chmurze, nie podejdzie pod tą pojemność.

A są jakieś parametry podane tej wysokiej jakości?
Nie pamiętam ale gdzieś to chyba jest opisane, a to istotne co oni rozumieją przez tą jakość wysoką.

A ty tam wrzucasz wszystkie zdjęcia, czy tylko te na bloga? Ja mam tam tylko zdjęcia na bloga przeskalowane do blogowej rozdzielczości (bez kompresji, oryginalna jakość), zdjęcia do jednego wpisu zajmują 6-12 MB.

(nie wiem czy mnie pytasz czy lyana) ja wrzucam na Google Zdjęcia w formie albumów zdjęcia pomniejszone zazwyczaj do 1200 dłuższego boku, czasem ciut większe. Potem w blogu zaciągam do postów prosto ze Zdjęć Google. Tym sposobem mam na Zdjęciach Google awaryjnie wszystkie zdjęcia z postów na blogu-gdyby mi tak bloga wywaliło. Albo gdybym chciał się kiedyś stronę przenieść to całość jest już posortowana, tylko ściągnąć i gotowe.
Bo z tego co kojarzę, jak się w bloggerze zaciąga zdjecia do posta prosto z kompa to je oczywiście w Zdjęciach Google zapisuje automatycznie ale w jeden album/folder.

Pytam Laynna, bo to on zaczął tę dyskusję. Ja robię identycznie, mam osobne foldery w Zdjęciach Google do każdego wpisu.
Ponadto, ponieważ na blogu jest inna szerokość zdjęć niż na GBG, to przeskalowuję też zdjęcia w formacie GBG (szerokość 795 pix) i wrzucam na inne konto Google, żeby się nie pomieszało.

Piotrek, na chwilę obecną to bardzo wysokiej jakości (zajmujące pojemność dysku) i wysoka, ta nie zajmuje dysku, w tej wielkości wrzucam zdjęcia na google zdjęcia jako typowa chmura.
Na bloga, różnie, najczęściej z tego dysku. Rzadziej z kompa bezpośrednio.

Ale pamiętam, że gdzieś jest podane jaki rozmiar max zdjęcia jest przyjmowany bez straty pojemności konta. Nie mogę tego znaleźć bo na googlach to jest wszystko jakoś tak zakręcone...
W każdym razie z pewnością zdjęcie duże, w oryginale w transfer jest wliczane, natomiast już pomniejszone nie. I właśnie o to chodzi jaki jest max rozmiar pomniejszonego z oryginału zdjęcia.