Strona 1 z 1
Aparat a zima
: 2014-12-27, 08:22
autor: ziaro
Witam
Mam zapytanie do Was użytkownicy tego forum jak zabezpieczacie swoje aparaty przed zimnem.
Jak wiadomo podczas przebywania w zimnie optyka zachodzi a po dłuższej wędrówce aparat aż się poci w ciepłych pomieszczeniach.
Czy macie na to jakieś swoje sprawdzone sposoby?
: 2014-12-27, 08:41
autor: Pudelek
chyba jedynym zabezpieczeniem jest nie wyciągać go w pomieszczeniach, albo dopiero po dłuższym czasie, kiedy temperatura się wyrówna...
: 2015-02-08, 08:17
autor: sprocket73
Ziaro, nic się nie bój o aparat, rób zdjęcia, aparat możesz nosić cały czas na wierzchu, nawet przy -20 stopniach. Lepiej na wierchu, niż np. w ciepełku pod kurtką.
A jak masz wejść do pomieszczenia, to schowaj do pokrowca i do plecaka. Niech się ogrzewa powoli, przed godzinę, albo i dłużej nie wyjmuj.
: 2015-02-08, 13:05
autor: Piotrek
A jest jakis patent, żeby obiektyw nie zachodził parą?
Ponoć można gliceryną smarować ale czy to prawda i czy nie zaszkodzi?
: 2015-02-08, 14:59
autor: sprocket73
soczewki smarować tłuszczem?
lepiej nie idź tą drogą...
: 2015-02-08, 17:33
autor: Piotrek
Tak coś słyszałem, potem niby trzeba porządnie wypolerować i to ma powodować, że obiektyw nie będzie zachodził parą.
Posłucham jednak Twojej rady
: 2015-02-08, 20:30
autor: laynn
Piotrku możesz mieć potem fajne efekty, np rozmazany obraz, więc jak chcesz
: 2015-02-08, 23:34
autor: Piotrek
. wolę jednak nie próbować.
Choć rozmazany obraz i bez gliceryny bywa.
N.p. w piątek wlazłem d Wietrznej Dziury i z kilkunastu zdjęć wyszło może z pięć, bo obiektyw zaszedł parą. Nie nadążałem go czyścić. A zdjęcia głównie takie powychodziły
I jakiś sposób by się przydał na ten problem.
: 2015-02-08, 23:49
autor: Vision
: 2015-02-09, 10:01
autor: Piotrek
Leczysz się nim na drugi dzień?
: 2015-02-12, 11:00
autor: dagomar
akumulator mojej leciwej Minolty wytrzymuje każdy mróz, w kazdym razie większy, niż moje dłonie
: 2015-02-12, 11:05
autor: ziaro
Temat już jakiś czas temu założyłem. Patrząc na wszystkie rady, aparat dał radę na mrozie, przy silnym wietrze. Nic nie zachodziło. Zdjęcia wyszły bardzo dobrej jakości.
Jedynie w domu biedak się strasznie spocił.