Strona 2 z 3

: 2014-12-18, 13:58
autor: Malgo Klapković
sprocket73 pisze:Prawdziwego turystę można poznać po czerwonym polarze.

Też mam czerwony polar i już wiem dlaczego go tak nie lubię :P

: 2014-12-18, 14:26
autor: sokół
Pudelek pisze:ubiór na pierwszym zdjęciu jest raczej stereotypowym ciuchem starszego człowieka idącego w niedzielę na mszę, a nie w góry.


Bo ten pan zasuwa na Leskowiec.

: 2014-12-18, 14:34
autor: Basia Z.
sokół pisze:
Pudelek pisze:ubiór na pierwszym zdjęciu jest raczej stereotypowym ciuchem starszego człowieka idącego w niedzielę na mszę, a nie w góry.


Bo ten pan zasuwa na Leskowiec.


Z tego jakie są informacje na stronie 2 zdjęcie wygrało w konkursie, a wykonane zostało na połoninie.

Jeszcze co do treści ze str. 20 (odpowiadając Pudelkowi) - akapit na dole strony mówi o tym, że można biwakować również na prywatnych działkach po uzyskaniu zgody właściciela terenu.

Poradnik jest skierowany do początkujących, nie było miejsca na wgłębianie się w niuanse i dzielenie włosa na czworo.
Generalnie chodzi o to, aby człowiek nie rozbijał się byle gdzie nie mając zgody właściciela lub zarządcy terenu, bo może mieć problem.

: 2014-12-18, 14:44
autor: ceper
Malgo Klapković pisze:sprocket73 napisał/a:
Prawdziwego turystę można poznać po czerwonym polarze.

Też mam czerwony polar i już wiem dlaczego go tak nie lubię
Również mam, ale to nic ... prawdziwy turysta nosi czerwone spodnie i szykuje mi się wydatek .
A publikację chętnie przeczytam :)

: 2014-12-18, 14:51
autor: sprocket73
Dobromił pisze:dyskutowalismy o internetogórskichmatołach potrafiących po kilka stron bełkotać o wyższości jednych skarpetek nad drugimi

też się spotkałem z podobnymi recenzjami... wysnułem wniosek, że pewna grupa ludzi wychodzi w góry, aby skupiać się na monitorowaniu własnych odczuć w związku z komfortem termicznym lub jego brakiem - własnie oni napędzają postęp :)

: 2014-12-18, 14:54
autor: sprocket73
ceper pisze:prawdziwy turysta nosi czerwone spodnie

i jeszcze czerwoną czapkę i czerwoną kurtkę!

prawdziwy turysta wygląda tak:
Obrazek

: 2014-12-18, 15:30
autor: Pudelek
Basia Z. pisze:Jeszcze co do treści ze str. 20 (odpowiadając Pudelkowi) - akapit na dole strony mówi o tym, że można biwakować również na prywatnych działkach po uzyskaniu zgody właściciela terenu.


generalnie biwakować można tam, gdzie nie jest to zakazane. I nie chodzi tylko o tereny prywatne, ale zdarzają się tereny gminne, gdzie biwakowanie nie jest karalne (choć faktycznie jest to rzadkość). Rozumiem, że to miało być w największym skrócie, ale to trochę tak jak z zakazem picia w miejscach publicznych, o którym się ciągle mówi, a którego w Polsce nie ma!

: 2014-12-18, 15:30
autor: AniaP
Oj tam, powinieneś mieć jeszcze białe paski na lewym ramieniu :)

Odnośnie ubioru, wcale mnie nie dziwi, byłam na pttkowskich wycieczkach, i tam ludzie starsi identycznie byli ubrani jak i w góry tak i na zwiedzanie, koszule, materiałowe spodnie.
I co się dziwić, jak młodzi zapychają w dżinsach a niby to niezbyt turystyczny ubiór :D

: 2014-12-18, 15:51
autor: Malgo Klapković
Moim skromnym, nieprawdziwoturystycznym zdaniem, wyjście na łatwy szlak nie musi oznaczać mega-trekkingowego ubioru. Szłam nie raz w jeansach, zwykłych bluzkach, adidasach w góry, przeżyłam, z pewnością byłam wytykana palcami przez prawdziwych turystów. Czułam się z tym bardzo dobrze :-)

: 2014-12-18, 16:19
autor: Basia Z.
Malgo Klapković pisze:Moim skromnym, nieprawdziwoturystycznym zdaniem, wyjście na łatwy szlak nie musi oznaczać mega-trekkingowego ubioru. Szłam nie raz w jeansach, zwykłych bluzkach, adidasach w góry, przeżyłam, z pewnością byłam wytykana palcami przez prawdziwych turystów. Czułam się z tym bardzo dobrze :-)


Ale - o czym piszę w publikacji dżinsy są najgorszym możliwym wyborem, ze względu na swoje właściwości nasiąkania wodą, długie schnięcie, a zimą zamarzanie.
To już znacznie lepszy jest dres, najlepsze - bojówki (ok. 10 zł w "odzieży używanej" - bardzo duży wybór, wszystkie swoje spodnie mam z tego źródła) lub - dla pań jakieś kupione za 20 zł elastyczne getry.

I o tym właśnie też tam piszę, aby nie wydawać mnóstwo kasy na wszystko a skupić się na tym co jest ważne - to jest butach, skarpetach, potem plecaku a w dużo dalszej kolejności - odzieży.

: 2014-12-18, 16:33
autor: Pudelek
ja w dżinsach nawet normalnie nie chodzę (poza krótkimi galotkami) - zimne, ciężkie, niewygodne... zdecydowanie wolę sztruks, który zresztą często zabieram i w góry (choć to też mało górski ciuch ;))

a skarpety akurat używam takie, jakie mi się trafią pod ręką przy pakowaniu :D

: 2014-12-18, 16:38
autor: Dobromił
Pudelek pisze:a skarpety akurat używam takie, jakie mi się trafią pod ręką przy pakowaniu


W dwóch rozmiarach ? :)

: 2014-12-18, 16:47
autor: Pudelek
mam ten sam rozmiar stopy w obu nogach, więc fusekle też są równe :P

: 2014-12-18, 16:57
autor: Dobromił
Mógł ktoś swoje na pamiątkę zostawić :)

: 2014-12-19, 00:54
autor: laynn
Basia Z. pisze:najlepsze - bojówki

Z tym, że zależy jakie. Kiedyś jedne po deszczu tak mnie obtarły na nogach (szew), że w aucie myślałem tylko o lodzie, a z Chochołowa trza było wrócić do Zagłębia.
Obecnie mam jakieś treki za coś ok 80zeta, kupione w 2007r z materiału szybkoschnącego i takie są dla mnie najlepsze.