Góry Bez Granic

laynn pisze:

Basia Z. pisze:najlepsze - bojówki

Z tym, że zależy jakie.

A to jasne.
Ale z tego asortymentu, który jest w sklepach z odzieżą używaną da się coś wybrać w każdym typie i rozmiarze.

laynn pisze: w aucie myślałem tylko o lodzie

Większość mężczyzn tak ma.

laynn pisze:kupione w 2007r

I to jest dobre podejście Jak coś działa to po co zmieniać na inne ? A wiele osób jak zobaczy nowy model ( z nazwy ... ) to od razu biegnie do sklepu. "Bo bez tych nowych po górach nie da się chodzić !".

P.s. Ja najczęściej używam Milo z 2006 roku. Z 4 łatami po kontakcie z rakami.

P.s. Barbaro - kobiety też myślą o lodach

Basia Z. pisze:Większość mężczyzn tak ma.

Dokończę, co by przyłożyć do wewnętrznej części uda, tak mnie paliło ciało. Na nodze już dodam na marginesie
.

Dobromił pisze:I to jest dobre podejście

A po co mam je zmieniać? Jeszcze się mieszczę, kieszenie tylko mają dziury... a ja kupowałem w jakimś sklepie typu inter sport.
Choć czas pomyśleć o większym rozmiarze, bo to mieszczenie coraz ciaśniejsze jest...

laynn pisze: kupione w 2007r

moja kurtka nominalnie przeciwdeszczowa (bo używam ją jako przeciw-wszystko) została zakupiona bodajże w 2001, a polar też koło tego

Jesteście nie na czasie, nie macie facebooka, nie znacie się, pewno jadąc pociągiem nie obsługujecie laptopa - nie macie prawa być turystami.

laynn pisze:czas pomyśleć o większym rozmiarze, bo to mieszczenie coraz ciaśniejsze jest...

Znaczy się, że żona dobra

Ja też większość łachmanów mam starszych niż 5 lat. Niestety wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie w buciory zainwestować po nowym roku.. w obecnych już nie ma do czego kleić rozklejającej się podeszwy..

bton1 pisze:Znaczy się, że żona dobra

Ba!

Dobromił pisze:Jesteście nie na czasie, nie macie facebooka, nie znacie się, pewno jadąc pociągiem nie obsługujecie laptopa - nie macie prawa być turystami.

Ale ja mam smartfona!! i dwa czerwone polary!

W sumie ja wróciłem do łażenia po górach w 2006tym roku i z tego okresu mam również dwa polary, buty już nowe (znaczy mają dwa lata), mam jeszcze kurtkę (podobnie jak Pudel niby miała być przeciw deszczowa, używana jest już mniej ale zimy też zaliczała, naukę jazdy na desce), plecak 35l (65+10l mi ukradli, będę mieć nowy-w sumie już mam tylko od kumpla muszę odebrać, 65l za 21 zł). O i termos.
Wiadomo, że dochodzą nowe rzeczy, ale to typu skarpety (mówcie co chcecie ja wole te trekingowe).

Co z Dobromiłem szedłem w góry to się przypierdzielał żebym sobie wreszcie porządne spodnie kupił a nie w jeansach łaził. Pewnie się mnie wstydził.
Kupiłem, nie jest mi wcale wygodniej.

W jeansach po deszczu chodzi się świetnie! Robią się pancerne i to jest ta różnica.
Na poważnie, to treki są lekkie no i moje na szelkach, więc nie straszne mi rozdymanie brzucha

Piotrek pisze:Kupiłem, nie jest mi wcale wygodniej.

To znak - czas żebyś zakończył karierę turysty.

Profesjonalnego- trza dodać.
Bo na niedzielne łażenie w jeansach nadal się nadaję

Piotrek pisze:Bo na niedzielne łażenie w jeansach nadal się nadaję

Macie w Siennej kościół ?

Jako chodzący regularnie do kościoła i klękający na mszy powinieneś się orientować gdzie jakie parafie w powiecie są