Strona 1 z 9

Opowieści niedokończone...

: 2021-10-21, 19:11
autor: darkheush
Zniechęceni do wydania książkowego przez pewnego byłego, forumowego mądralę, postanowiliśmy to zrobić na blogu, pro publico bono. Miało być ich kilkanaście, jednak z upływem czasu i wolnych chwil jest na ten moment ponad czterdzieści.

To nie są relacje ze zdobywania, to anegdoty, które się kiedyś, nieraz bardzo dawno temu zdarzyły. Wszystko to autentyki, które gdzieś nie zmieściły się w pisaniu o górach a stanowią integralną ich część. To część naszego życia i hołd oddany bohaterom tych krótkich opowiadań. Nieraz zabawnym, nieraz do szpiku kości wkurwiającym.

Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszamy na bloga

W każdy czwartek i niedzielę będzie nowa opowiastka ;)

: 2021-10-21, 19:32
autor: Mirek
Zapamiętam,tym bardziej że moja skromna emerycka osoba się tam od czasu do czasu pokazuje.

: 2021-10-21, 19:39
autor: darkheush
Nie tylko Twoja. Jakby ktoś się zmusił do rozszyfrowania wszystkich przezwisk i imion (które celowo pozmienialiśmy) znalazł by tu pół forum :D

: 2021-10-21, 19:52
autor: Adrian
Ta o paleniu majeranku, jest zaje**sta :D

: 2021-10-21, 20:05
autor: vidraru
Adrian pisze:Ta o paleniu majeranku, jest zaje**sta :D

Nie wiem co palicie w tym Cieszynie, ale w opowiadaniu było oregano :P

: 2021-10-21, 20:11
autor: Adrian
vidraru pisze:
Adrian pisze:Ta o paleniu majeranku, jest zaje**sta :D

Nie wiem co palicie w tym Cieszynie, ale w opowiadaniu było oregano :P


Hehehe, no może pomyliłem przyprawę :lol
Ale kiedyś zrobiliśmy podobny numer !
Sprzedaliśmy małolatom jakaś mieszankę ziółek do zaparzenia, jako palenie. I nic by nie było, gdyby nie fakt że oni sprzedali część "towaru" innym ziomkom, tamci chcieli ich pobić ... Skończyło się dobrze, ale różnie mogło być :lol

I też mieli piękne loty po tych ziółkach :D

: 2021-10-21, 20:39
autor: Mirek
darkheush pisze:Nie tylko Twoja. Jakby ktoś się zmusił do rozszyfrowania wszystkich przezwisk i imion (które celowo pozmienialiśmy) znalazł by tu pół forum :D
Jedną postać nie trzeba rozszyfrowywać, każdy wie kto to ten FORUMOWY MĄDRALA. :haha

: 2021-10-21, 21:54
autor: Pudelek
darkheush pisze:Nie tylko Twoja. Jakby ktoś się zmusił do rozszyfrowania wszystkich przezwisk i imion (które celowo pozmienialiśmy) znalazł by tu pół forum

zostawie to sobie na długi, jesienny wieczór :D

: 2021-10-22, 09:57
autor: darkheush
Pudelek pisze:
darkheush pisze:Nie tylko Twoja. Jakby ktoś się zmusił do rozszyfrowania wszystkich przezwisk i imion (które celowo pozmienialiśmy) znalazł by tu pół forum

zostawie to sobie na długi, jesienny wieczór :D

No w kilku jesteś postacią pierwszoplanową 😁

: 2021-10-24, 11:25
autor: buba
Ale mnie te twoje opowiastki wciagnely! Rewelacyjne smaczki z bezdroży - takie gorsie relacje to mozna czytac bez konca!

Jedno mi sie tylko rzucilo w oczy: "W potocznym języku, jakiego używamy na co dzień, mówi się „pieskie życie”. Niby to synonim życia pozbawionego trosk i zmartwień.". Ja to powiedzenie znalam w zupelnie innym rozumieniu - jako zycie takie totalnie do dupy. Internetowe slowniki potwierdzaja tą moja wersje: https://pl.wiktionary.org/wiki/pieskie_%C5%BCycie
Ciekawe czy moze w roznych regionach Polski znaczylo to zupelnie co innego?


"Kacper, Spaniel i Junior" haha - dobre!!!!!! :lol :lol :lol :lol :lol

: 2021-10-24, 11:58
autor: darkheush
buba pisze:twoje opowiastki

Bardziej nasze, ponieważ część wyszła spod klawiatury Baśki, część napisałem ja a większość jest pisana wspólnie.

buba pisze:Ciekawe czy moze w roznych regionach Polski znaczylo to zupelnie co innego?

No właśnie w moich terenach to było określenie takiego beztroskiego żywota. Jakbyśmy dziś to określili - "mieć po całości wy**bane" :D

: 2021-10-24, 12:58
autor: darkheush
Tytuł może sugeruje, że będzie to opowiastka z dzikiego Bieszczadu. Nic bardziej mylnego. Akcja miała miejsce jakieś 350 km na zachód w starej, zapomnianej chałupie.

Zapraszamy na Pejzaże harasymowiczowskie

: 2021-10-24, 15:44
autor: włodarz
darkheush pisze:No w kilku jesteś postacią pierwszoplanową 😁

Chyba zdekonspirowałeś Wojtusia :-)

: 2021-10-24, 16:52
autor: darkheush
włodarz pisze:Chyba zdekonspirowałeś Wojtusia

No właśnie nie. Wojtuś to historia sprzed 30-35 lat. Wówczas "wieczny student" na notorycznej dziekance, a dziś stateczny obywatel. Zagrał nawet epizodyczną postać w dość znanym filmie ;)

: 2021-10-24, 18:03
autor: buba
darkheush pisze:Bardziej nasze, ponieważ część wyszła spod klawiatury Baśki, część napisałem ja a większość jest pisana wspólnie.


Nie wiem czy Baśka tu zaglada - wiec przekaz jej ,ze zajebiste! I piszcie wiecej! :D