Jaki rower kupić ?

Wspinaczka wysokogórska, skałkowa, rowery, kajaki i wszystkie inne aktywne sposoby spędzania czasu.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2013-11-06, 20:34

Rower był zapakowany wyjątkowo porządnie w ogromny karton, każda z drobnych części osobno jeszcze przytwierdzona taśmą. Chyba z pół godziny go rozpakowywałam. Ponadto były naklejki "nie rzucać" Nie było szans aby go zmasakrować.

Ale to chyba głownie zależy od sprzedającego.

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2013-11-13, 14:44

Basia Z. pisze:
Trochę mam problem, gdyż nauczyłam się w dawnych latach jeździć z hamulcem typu "torpedo" i nawet teraz jeszcze zdarza mi się, że w sytuacji bardziej kryzysowej kręcę pedałami do tyłu, a tu zonk.


To kup taki zeby mial torpedo! np. taki jak moj! Ja bym sie chyba zabila jakbym musiala szukac hamulca gdzies na kierownicy! Mam go juz 6 lat i jest niezniszczalny. Na rekreacyjne wycieczki bez zaciecia sportowego chyba w pelni wystarcza. A tysiac zl schowasz do kieszeni albo bedziesz miala na wyjazdy.

No chyba ze ci zalezy na przerzutkach, bo on ich nie posiada...

Basia Z. pisze:Nie wytrzymam i muszę się pochwalić, rower już do mnie przyjechał,


o to sie spoznilam z poradami, ale ten tez wyglada solidnie i fajnie!
Ostatnio zmieniony 2013-11-13, 14:52 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2013-11-13, 14:56

Basia Z. pisze:Rower był zapakowany wyjątkowo porządnie w ogromny karton, każda z drobnych części osobno jeszcze przytwierdzona taśmą. Chyba z pół godziny go rozpakowywałam. Ponadto były naklejki "nie rzucać" Nie było szans aby go zmasakrować.

Ale to chyba głownie zależy od sprzedającego.


Zamówiony rower przyszedł. Mocno opakowany - 15min. rozbrajania kartonów i strechu.
Potem było 2,5h składania , bo był mocno zdemontowany. Hamulce hydrauliczne mi zajęły trochę czasu...
Rower okazał się poza paroma micro odpryskami powłoki lakierniczej, sprzętem prawie nowym:)

Obrazek

W czasie 15km testu chodził jak przysłowiowy szwajcarski zegarek :D
Po wycieczce żona wjechała do garażu i ...automatycznie włączyły się lampy. Rower ma czujnik zmierzchu :) nigdy się z czymś takim nie spotkałem.
in omnia paratus...

Vision

Postautor: Vision » 2013-11-13, 16:54

No fajne pokupowaliście te rowery, tym bardziej patrząc po jakich cenach, bo osprzęt mają dosyć godny. :-o
Ostatnio zmieniony 2013-11-13, 16:56 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.