IV OFICJALNY ZLOT FORUM GÓRY BEZ GRANIC

[Dobromił]

Wielebny Dariusz da mowę.

[darkheush]

Wielebny Dariusz da mowę.

Raczej coś zawyje o ile dołączysz do mnie o Boski. Np. to

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=iZjjsrn9FY4[/youtube]

[Dobromił]

Coś się wyśpiewa.

[ceper]

Waham się...
Ludzie nie piszą najlepiej o tym obiekcie, zwłaszcza Ci, którzy tam nie byli. Czy chatka oferuje:
- WC o wyższym standardzie niż toi-toi lub sławojka,
- lodówkę (lubię mrożoną herbatę i zimne napoje),
- klimatyzację (czy wziąć namiastkę w postaci wiatraka),
- transport z Rzyk (dużo jadam, zaś wnieść aż tyle nie zdołam),
- atrakcje dla zabicia czasu (basen, sauna).

[sokół]

Kibelek jest Full opcja. Lodówka jest. Jak zadzwonisz i zapłacisz to Cię przywioza na miejsce ale musisz się dogadać z właścicielem. Basenu chyba nie ma sauny też nie ale można to połączyć. Wrzucimy Cię do wielkiego gara i powiesimy nad ogniskiem to będziesz miał termy.

[ceper]

Kibelek jest Full opcja.

Dobrze wiedzieć - czasem bidet bywa przydatny.

Lodówka jest.

A w niej siedzi zły? Wolałbym pustą lub pełną.

Basenu chyba nie ma

Zabiorę ze sobą. Jak dożyjesz kilku lat na emeryturze młodzieńcze, to zrozumiesz.

sauny też nie

Może wróci lato, w końcu to jeszcze lato będzie.

Wrzucimy Cię do wielkiego gara i powiesimy nad ogniskiem to będziesz miał termy.

Zabierz zapałki, bo sprocket podczas poprzedniego zlotu też chciał zrobić ognisko i nie miał zapalarki/zapałek/, a nie miał tyle cierpliwości, by rozpalić je dwoma kamieniami niczym krzesiwem. Spalił się tylko jego słomiany zapał do ogniska.

[vidraru]

Jest przyjemnie, czysto, skromnie, ale jak wyżej zostało napisane - wszystko najpotrzebniejsze. W 2003r przy Chatce Pod Potrójną wykopano basen, mogę zaprowadzić Najbliższe fanaberie na Przełęczy Kocierskiej. Gwarantujemy obecność zapałek bądź zapalniczek. Jest zadaszony grill, więc nawet mimo niepogody ognisko i tak zaistnieje. Oprócz tego piękne widoki, może i na Tatry jak się uda i wygodne prycze do spania, duży taras na biesiadowanie i mili Gospodarze

[Dobromił]

Szanowni Ludzie - po cy Wy temu czemuś odpisujecie ? I tak wiadomo, że to coś nie przyjedzie.

Jak zdrówko w sobotę ?

[ceper]

Szanowni Ludzie - po cy Wy temu czemuś odpisujecie ? I tak wiadomo, że to coś nie przyjedzie.

Podobno to coś dojdzie na czworakach już schlane jak świnia i będzie tylko kwik słychać. Zabiorę stosowne narzędzia i zrobimy świniobicie. Kto ma ochotę na pieczonego prosiaka? Z dzieciństwa jeszcze trochę pamiętam, bo biło się w czasach PRL trzodę i robiło wyroby. A może tylko udrutujemy i do kojca?

[sokół]

Panowie... ja wiem, że się wprost kochacie internetowo, ale byście uszanowali może tych, co starają się dla Was przygotować fajny weekend w górach. Jak mi go zepsujecie to Wam do rzyci nakopię!

Najwyżej sobie dacie po jednym za chatką, jeden się odwróci zadem, drugi pójdzie do kapliczki robić zdjęcia, ale bym prosił się zachowywać jak na klub chimalajowy przystało.

Bo się wkurwię, nadupię Wam obu i tyle będziecie mieć ze zlotu.


Tymczasem miło mi przekazać drugą informację, swoją obecność potwierdził marekw.

[vidraru]

Ja się pod tym podpisuję wszystkimi rękami i nogami. Tym bardziej, że prawdopodobnie będą osoby nowe na Forum i zrzeszone na innych forach, jak Beskidomaniacy i może Zieloni W Podróży, więc latające nad stołami przedmioty ciężkiego użytku, albo użytkownicy, niekoniecznie wskazane. A rzeczywiście w mordę za chatką można se dać, pola tam hektar i ciekawych narzędzi sporo

[vidraru]

obecność potwierdził marekw.

kurde i muszę dodatkową flaszkę teraz nieść...

[darkheush]

ciekawych narzędzi sporo

Sugerujesz, że może pójść na brony czy inne łorcyki?

[vidraru]

Sugerujesz, że może pójść na brony czy inne łorcyki?

Biorę pod uwagę możliwości sprzętowe i wyobraźnię uczestników.

[ceper]

Jeśli prognozy pogody na 8 września nie będą przewidywać huraganów, to zaliczę kapliczkę i chatkę na Potrójnej. Z tego powodu pytałem o standard obiektu. Zresztą priorytetem jest spotkanie z vidraru (tym samym i wspólnego przyjaciela z Andrychowa), rad zobaczę też nowe twarze. MZK Kęty mnie zawiodło, bo 1 stycznia 2018 zlikwidowano linię 22 do Rzyk (Praciaki, Jagódki).

P.S. Za chatką to on mnie pobije, będę zatem bezpieczny przy kapliczce.
Zamiast term wolę solarium, dlatego byłem gotów poświęcić się dla dobra ogółu. Z kolegi (skóra i kości) niewiele byłoby do obgryzania...
Kolega pewnie nie wie, co to łorcyk i miałby problem z jego podniesieniem. Podczas biesiady wskazane zamknięcie okien i drzwi, bo przeciąg może wywiać Wam kompana od stołu