Piotrek pisze:To jest efekt promowania "bycia w górach", weekendów na łonie natury i innych tego typu trendów oraz ogólnie lepszej dostępności do gór i informacji o nich w sieci.
Trudno się dziwić że spędzanie weekendu w domu nie jest specjalnie fascynujące zmienił się też charakter turystyki w górach , kiedyś ludzie przeważnie chodzili, teraz używają do tego
nart, rowerów , paralotni sporo osób też biega.
rzepaw1 pisze: Jednak uważam, że zabieranie dzieci w tak młodym wieku na najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy szlak w Polsce jest głupotą.
W Alpach można spotkać dziesięciolatki na szlakach o trudnościach większych niż Orla perć
i taki widok nikogo nie dziwi.
Zresztą dla dziecka przejście OP jest pewnie ciekawsze niż wejście na Wołowiec.