Jesiennie na Potrójnej

[TataOjciec]

Chyba to jednak kwestia podkręcenia kolorów w aparacie, albo w programie na komputerze.

.......

Balans bieli najpewniej ustawiony na AUTO słabo sobie poradził , a obróbka swoją drogą, filtr CPL też nie głupi wynalazek

[sokół]

chyba to koniec górskiej jesieni

Ależ skąd! Jesień to także błoto, mżawka, zerowa widoczność na szlaku, zimny wiatr, ogólna dupówa. Coś czuję w kościach, że....

[kris_61]

chyba to koniec górskiej jesieni

Ależ skąd! Jesień to także błoto, mżawka, zerowa widoczność na szlaku, zimny wiatr, ogólna dupówa. Coś czuję w kościach, że....

Cezary Orzech godoł, że od niedzieli poprawa pogody, następny tydzień ma być słoneczny i w miarę ciepły.
Mam właśnie na uwadze jeszcze nowy zielony szlak do przejścia, z Wisły na Soszów, którym Ty szedłeś.

[Piotrek]

Viz, a skąd masz to zdjęcie tak podkręcone, sam wzmocniłeś kolory?
Moje (na stronie i tu wstawione) są bezpośrednio a aparatu, robione w trybie Auto, tylko pomniejszone.

[TataOjciec]

Viz, a skąd masz to zdjęcie tak podkręcone

Możesz go teraz ciągać po sądach hehehehe ,
A tak apropo to na AUTO to se może Zuza pstrykać , Ty to byś się mógł "wysilić" z deko ,zwłaszcza z Twoimi zdolnościami

[Vision]

Możesz go teraz ciągać po sądach hehehehe ,

Ja tylko dwa suwaki delikatnie przesunąłem w moim programie, jeden od kolorów, i lekko przygasiłem światło, ale mogę to odkręcić. ja nie chce do sądu.

A tak apropo to na AUTO to se może Zuza pstrykać , Ty to byś się mógł "wysilić" z deko ,zwłaszcza z Twoimi zdolnościami

Dobre. Ale to fakt, w sumie.

[Piotrek]

Zaraz sądy, dyby i nabijanie na pal
Ciekaw byłem, czy to moje tak wygląda (Picassa ponoć coś czasem zmienia, wiec może i Fotosik też) czy przykład dałeś z podkręceniem własnoręcznym.

A na Auto jadę, bo jakoś nie mogę się zebrać za zabawę w ustawienia i.t.d. Niby mam w aparacie jakieś tam możliwości w ustawieniach ino chęci brak

[TataOjciec]

........ino chęci brak

poczytać instrukcje i korzystać z programów tematycznych na początek to już coś. Balans bieli sobie sprawdzać wystarczy ustawić np: chmury czy słońce, zależy co chcesz osiągnąć, a jak chcesz podkręcić to pokombinować np dać świetlówkę jak świeci słońce(to tylko taki przykład).
Masz ekran widzisz jak wyświetla kolory tak podobnie będzie na ekranie ( teoretycznie ).
Pewnie w ustawieniach tez jest podkręcenie kolorów i inne, czasami prześwietlone fotki dają blady wynik , lepiej nie doświetlić i podkręcić już na kompie
Cyfra to cyfra, trzeba pstrykać dużo, kombinować ,szukać kadrów i komponować , a reszta na "FOTOSZOPIE"

PS; Ustaw sobie w aparacie kadr 2:3 , to rozmiar klatki małoobrazkowej , plus jest taki że jak będziesz drukował zdjęcia w labie to poucina Ci tylko minimalnie boki, a nie pół fotki

[Dobromił]

PS; Ustaw sobie w aparacie kadr 2:3 , to rozmiar klatki małoobrazkowej , plus jest taki że jak będziesz drukował zdjęcia w labie to poucina Ci tylko minimalnie boki, a nie pół fotki

Czytałeś, Zdziczały ? Kurwa - od dwóch lat Ci o tym mówię, A Ty, kurwa, sklerotyku jeden, dalej swoje i potem zawsze trzeba Twe zdjęcia przycinać.

[TataOjciec]

Czytałeś, Zdziczały ? Kurwa - od dwóch lat Ci o tym mówię, A Ty, kurwa, sklerotyku jeden, dalej swoje i potem zawsze trzeba Twe zdjęcia przycinać.

Są też inne plusy takiego formatu , ja mam przejebane niestety mój "idioten-kieszonkowiec" nie ma tej opcji ,kadruję zawsze ciut szerzej i wszystkie poprawne kadruje od strzału w programie.Bardzo tez lubię kwadratowe kadry takie średnioformatowe niby heheheh

[Piotrek]

Akurat to ustawienie "kwadratowe" bardziej mi sie podoba niż 2:3, choć to pewnie też przyzwyczajenie w dużej mierze.
Może kiedyś jak czasu będę miał więcej albo na wypadach bez dzieciaków to się coś pobawię z ustawieniami ręcznymi, choć prawdę mówiąc mnie zdjęcia potrzebne są na pamiatkę i starczają takie jak teraz. Gdybym startował w jakichś konkursach, sprzedawał i.t.d. to na pewno bym nie używał Auto tylko szkolił się w technice.

[TataOjciec]

Akurat to ustawienie "kwadratowe" bardziej mi sie podoba niż 2:3, choć to pewnie też przyzwyczajenie w dużej mierze.

Ustawienie kwadratowe to jest stosunek boków 1:1 a Twoje to jest , tak jak wyprodukowali matrycę czyli "Ni w pizdu , ni w oku"

.
Może kiedyś jak czasu będę miał więcej albo na wypadach bez dzieciaków to się coś pobawię z ustawieniami ręcznymi, choć prawdę mówiąc mnie zdjęcia potrzebne są na pamiatkę i starczają takie jak teraz.

Ja też zdjęcia robię głównie dla siebie i dla rodziny na pamiątkę, nawet wstydzę się pokazywać

Gdybym startował w jakichś konkursach, sprzedawał i.t.d. to na pewno bym nie używał Auto tylko szkolił się w technice.

Może czas zacząć ????
Np Forumowy kalendarz jak to ugryziesz (bedziesz musiał przycinac pod innych) , albo konkursy cotygodniowe, chyba bierzesz w nich udział

[Piotrek]

Przyjdzie czas i na to-znaczy na zabawę w poważniejszą obsługę aparatu (choć w moim FE 1500 to cudów pewnie ni ma bo to taka rozbudowana małpka).
Wiesz, barierą psychiczną jest to, że jak się zacznę bawić to będzie czasochłonne, potem pociągnie za sobą dłubanie w fotoszopach i.t.p., potem pewnie lepszy sprzęt. I tu kwestia czy jest mi to do szczęścia potrzebne-na razie nie, choć wiem, że wiele można uzyskać na jakości, bo widzę często po zdjęciach innych ludzi.

[TataOjciec]

Przyjdzie czas i na to-znaczy na zabawę w poważniejszą obsługę aparatu

I o to chodzi "będzie Pan zadowolony"

A co to za aparat ????

[Piotrek]

Ten co mam teraz? Fuji S1500 (nie FE1500 jak wcześniej pomyłkowo wpsiałem). Takie cosik
http://pl.fujifilm.pl/aparaty_cyfrowe,s,67.html