V ZLOT GBG - 9-10 marca 2019 - Stryszawa koło Suchej Beskidz

[laynn]

Kojarze ze jacys mieli z Tobą jechac. A widze ze sam jestes. Dlatego napisalem.

Aaa. Na razie nikt się nie określił. Więc póki co jadę sam. Jak coś będą spali przy ognisku

[sprocket73]

a właściwie co oznacza "+" na liście?
czy to jest coś jak 500+ ?

[ceper]

Pudel - przyjeżdżaj, mamy do obgadania zloty, na których mnie nie było. I mam niespodziankę.
laynn, tak mi się zdaje, że na sobotę wystarczy być na liście, chyba że Twój kolega ma nick "sobota".
Okulary mam na stałe w samochodach i głównie do jazdy nocnej. Zresztą - sokole łap je...

Się narobiło bałaganu, no to gdzie macie zmiotkę. Ja sprzątam tylko na swym podwórku.

[laynn]

a właściwie co oznacza "+" na liście?

ceper,

[ceper]

czy to jest coś jak 500+ ?

Jeszcze gorzej, to laynn+. 500+ jawi się już jako dar natury.
Nie obciążajcie organizatorów głupotami. Napisano wcześniej, że ta lista dotyczy dokładnie noclegu sobota/niedzielę 9/10 marca Anno Domini 2019 .
Wcześniejsze lub późniejsze noclegi - proszę dzwonić do SSM, tel. 33 874-75-93 lub. kom. 692 139 619.

Edit: poprawiono "8/9" => "9/10"; nie patrzyłem w kalendarz ani temat wątku.

[sokół]

lista dotyczy dokładnie noclegu sobota/niedzielę 8/9 marca Anno Domini 2019 .

9/10. Taki dokładny a na kalendarzu się wykłada.

[ceper]

9/10. Taki dokładny a na kalendarzu się wykłada.

Fakt, błędy zdarzają się też najlepszym, ale moje plany na razie sięgają jutrzejszego śniadania w łóżku. Zlot to się planuje co najwyżej 2 tygodnie do przodu, czyli mamy jeszcze zapas. Jak się pojawią na forum Bielszczanie, to dopiero będzie jazda ... niecenzurowana.

[buba]

Od nas jeszcze Szymon i Ada z Wroclawia chca przyjechac ale pojawia sie dopiero w sobote wieczorem.

[sokół]

Dobra. W takim razie dolaczymy ich do listy.

[sokół]

Lista jest zaktualizowana, na pierwszej stronie. Wszelkie Wasze adnotacje, uwagi, ogłoszenia - będę tam wklejać. Czyli jak ktoś chce przyjechać w piątek na przykład i szuka na sobotę rano dojazdu do Zawoi, bo jest chętny na wycieczkę na Policę, niech da znać, dopiszemy i wtedy wszystkie informacje będziemy mieć zebrane w jednym miejscu i łatwiej się będzie odnaleźć. Do osób niepogrubionych jeszcze powysyłam pw, więc będziemy na bieżąco.

[dakOta]

Ja się upraszam o łaskawe niepogrubianie mnie. W tym zakresie jestem absolutnie samowystarczalna.

[dakOta]

E, Szefu - nadinterpretacja! Podłoga przyłóżkowa bywa wystarczająco wygodna, zwłaszcza po zdobyciu Karakoróm.
Przed też.

[sokół]

Nie bocz się tak, już moją nadinterpretację zmieniłem.

[dakOta]

Matkoż moja, ja tu się prezentuję z mojej najpiękniejszej strony, a Ty mi zarzuty o boczeniu!
Już jest OK i niech tak zostanie.

[ceper]

sokole, oferujesz też wyszczuplanie? Nawet jeśli kogoś pogrubisz, to i tak chuderlakiem pozostanie.
Jeszcze nie czas, abym dostąpił ognia piekielnego, zaś w menu restauracji "Beskidzki Raj" kusząco się prezentuje kotlet z warchlaka (kto miałby ochotę na starego, otłuszczonego dzika?). Jeśli nie zabawimy długo na Hali Krupowej, to jest szansa na spotkanie obu grup uderzeniowych przy wieży Surzynówka i wspólne degustowanie dziczyzny (może to z tegorocznego odstrzału dzików) oraz podziwianie zachodu słońca. Jeśli się nie uda, to następnego dnia.

P.S. sokole, limuzyna zostaje w ceprolandzie, jedziemy autem do przewozu bydła, jak stwierdziła z uśmiechem Wiolcia. Określenie to mi się spodobało i weszło do obiegu w życiu codziennym. Często jeżdżę nim sam i nie krzywduję sobie.