Fajne Babki

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5768
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Fajne Babki

Postautor: sprocket73 » 2019-06-14, 10:23

Znowu sprawdził się system: jest pogoda, to bierzemy szybki urlop :)
Wybierając miejsce dostałem prikaz, aby nie było gorąco. Padło na Tatry i planowane od dłuższego czasu wyjście na Babki - podobno fajne miejsce. Reklamowane jako bardzo spokojne i inne niż reszta Tatr.

Żeby za dużo nie objeżdżać autem i przy okazji zrobić coś jeszcze wymyśliłem, że pójdziemy tam z Zuberca. Podjechaliśmy na Vyšné Hutianske sedlo, zaparkowaliśmy i ruszyliśmy. Pierwsze zaskoczenie - gdzie jest las? Kiedyś szło się cały czas gęstym lasem, teraz jest widokowo od samego dołu. Potem trochę lasu i już grań. Pamiętam, że kiedyś to się dłużyło, teraz jakoś szybko poszło. Widok na Północ w stronę Zuberca, na horyzoncie Babia.

Obrazek

Nabieramy wysokości, widok na zachód. Na ostatnim planie centralnie Wielki Chocz, z prawej Mała Fatra, z lewej Wielka Fatra. Widoki rewelacyjne, ale można pomarudzić na przejrzystość.

Obrazek

Wchodzimy w skały. Wiedziałem, że są to białe wapienie, ale uświadomiłem sobie, że za każdym razem kiedy tu byłem wcześniej, pogoda była gorsza. Tym razem pełne słońce idealnie komponowało się z otoczeniem.

Obrazek

Obrazek

W dwóch miejscach są łańcuchy. Są to takie zabudowane kominki, bez przepaści, ale też bez możliwości obejścia bokiem. Jednym słowem, trudności dla psa. Przy wychodzeniu współpracował dobrze... ale przy schodzeniu w jednym miejscu miał lekki problem, żeby mi zaufać. Wniosek - trzeba ćwiczyć jeszcze więcej.

Obrazek

Moja piękna żona (z lewej).

Obrazek

Jak widac na Siwym mocno wiało, więc posiadówkę zrobiliśmy nieco niżej.

Obrazek

A potem ruszyliśmy w nieznane dla mnie tereny. Na południe, zielonym szlakiem. Z prawej Ostrá (1764). Szlak przechodzi przez jej wierzchołek, ale trzymając się ścieżki wylądowaliśmy na nielegalnym skracającym trawersie, z ładnie poprzycinaną kosodrzewiną.

Obrazek

Wypasione prymulki. Takich bogatych jeszcze nie widziałem.

Obrazek

Wkraczamy na tereny łąkowe.

Obrazek

Po prawej nasz cel - Babky (1566). Zaczynam rozumieć dlaczego niektórzy tak zachwalają ten niewysoki pagórek. Jest przepięknie położony, na skraju łąkowej planiny.

Obrazek

Znowu jakieś zmutowane kwiatki, trochę jak Sasanka Alpejska albo Zawilec, tylko kwiatostan wielokwiatowy.

Obrazek

Widoki w stronę głównej grani.

Obrazek

Widok wstecz. Bardzo mi się tu podobało.

Obrazek

Z Babek schodzimy bez szlaku wielką łąką.

Obrazek

Nawiguję tak, aby wyjść na pas skalny Sokol. Udaje się. Spodziewałem się czegoś spektakularnego, ale nie aż tak. Z reguły takie przepaście nie robią na mnie wrażenia, a tu jakoś czułem na samym początku miękkość w nogach.

Obrazek

Szkoda, że zdjęcia nigdy nie oddają istoty takich miejsc.

Obrazek

Jeszcze widok w stronę Mnicha (1460).

Obrazek

Wracamy na szlak. Tak wygląda główny szlak dojściowy do chaty pod Náružím. Ludzie chyba wybierają drogę szutrową, która idzie dookoła.

Obrazek

Schronisko czynne. Kupiliśmy po piwku. Na tarasie siedziały 2 osoby + właściciel.

Obrazek

A potem w górę, z powrotem. Tym razem nie zgubiliśmy szlaku na Ostrą. Widok w stronę Babek, widać kawałek wystającego Mnicha.

Obrazek

Wracamy na Sivý vrch (1805) - tak się prezentuje od południa.

Obrazek

Mam takie przeczucie, że wkrótce zmienią przebieg zielonego szlaku. Ścieżka omijająca Ostrą jest całkowicie przejściowa, a szlak miejscami zarośnięty.

Obrazek

Próbowaliśmy ominąć wierzchołek Siwego. Blisko szczytu była obiecująca ścieżka, ale po chwili skończyła się w kosówkach i przepaściach. Trzeba się było wrócić. Natomiast skały Siwego wyglądały z tej perspektywy dostojnie.

Obrazek

Schodzimy na dół. Słońce nisko, jest klimacik.

Obrazek

Podczas całego dnia spotkaliśmy tylko 2 turystki. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiej pustki w Tatrach. W ogóle było jakoś inaczej, nie tatrzańsko.

Na koniec w tesco kupiliśmy sobie w prezencie za udany dzień Tatrzańską Hetbatkę 57% o smaku dzikiej róży i czerwonej herbaty. Powoli robię się ekspertem w tej dziedzinie. Tą wersję oceniam jako ciekawą smakowo i idealną jeżeli chodzi o moc.
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Re: Fajne Babki

Postautor: telefon 110 » 2019-06-14, 10:30

sprocket73 pisze:Moja piękna żona (z lewej).




Nikt w to nie wątpił że z lewej.
Wiemy że jesteś konserwatystą.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-06-14, 10:52

sprocket73 pisze:Tą wersję oceniam jako ciekawą smakowo i idealną jeżeli chodzi o moc.


Zgadzam się z Panem.

Co do gór - uwielbiam ten szlak. Nogi moje poniosły mnie tam trzy razy. I jeszcze poniosą.

P.s. Scena rodzajowa w Chacie :
- Poproszę dwa piwa.
- Proszę bardzo. A kielicha walniesz ?

Walnełem.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
laynn

Postautor: laynn » 2019-06-14, 11:20

Siedzę w pracy, myślami szukam wolnego terminu co by się urwać w góry, a Ty zadajesz tak nikczemny cios. Ech...

Co do tej lufy. Nawet na telefonie zrobiła na mnie wrażenie. Na żywo musi być niesamowicie. Super wycieczka.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-06-14, 11:26

sprocket73 pisze:Moja piękna żona (z lewej).


Skojarzył mi się temat z gazety "Rock'n'roll" ( albo Non Stop ).

Na zdjęciu była Lisa Presley i klacz.

Podpis brzmiał:

"Lisa Presley, ta z lewej".
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-06-14, 11:30

sprocket73 pisze:Moja piękna żona (z lewej).

Zdjęcie wymiata. Trasa piękna, Babky dają w kość ale to fajna alternatywa tamte strony, można nikogo nie spotkać cały dzień.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9805
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2019-06-14, 14:52

W takich okolicznościach pogodowych cudo 👍
Ja byłem w zimie, nie dość że była mgła i ponad Babki było guzik widać, to jeszcze na szlaku było jak na Evereście ... ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5768
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-06-14, 18:57

telefon 110 pisze:Nikt w to nie wątpił
Wolałem napisać, bo wyszła nieziemsko ;)

Dobromił pisze:Nogi moje poniosły mnie tam trzy razy.
Jesteś doświadczonym tatromaniakiem. Z drugiej strony zawsze najfajniejszy jest ten pierwszy raz :)

laynn pisze:a Ty zadajesz tak nikczemny cios
Męcz się :dev

vidraru pisze:można nikogo nie spotkać cały dzień
Niby tak, ale widzę prawie wszyscy z forum już tam byli...

Adrian 17 pisze:Ja byłem w zimie
... i to nawet w zimie ;)
Ostatnio zmieniony 2019-06-14, 18:57 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2019-06-14, 21:24

Ja nie byłem... więc fajnie i miło się zdjęcia oglądało... tylko gdzie ta babki? ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5768
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-06-14, 21:28

Vision pisze:tylko gdzie ta babki?
z lewej!
Vision

Postautor: Vision » 2019-06-14, 22:49

sprocket73 pisze:z lewej!


A gdzie reszta? :D
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-06-15, 11:46

No no, widzę tu dwa typy do zdjęcia miesiąca, byle bym nie zapomniał :-) ,

Zaczynam rozumieć dlaczego niektórzy tak zachwalają ten niewysoki pagórek.

Babki miałem okazję dosiąść :-) i również z dużą przyjemnością wspominam wycieczkę.

A jak wrażenia cielesne w związku z temperatura? Przypuszczam, że upał nie był aż tak męczący.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12331
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-06-15, 12:06

Toś miał intensywne dni... Turbacz, Babki i jeszcze Wielki Krywań drogą krzyżową.
Pięknie!

A co do Babek... Wstyd się przyznać, ale na zachód od Brestowej to dla mnie dziewicze tereny...
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5768
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-06-15, 14:58

Piotrek pisze:A jak wrażenia cielesne w związku z temperatura?
Bardzo przyjemnie od rana do wieczora. Jak siedzieliśmy na Babkach i na chwilę zaszło słońce, trzeba było ubrać polar :)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-06-17, 12:51

sprocket73 pisze:Z drugiej strony zawsze najfajniejszy jest ten pierwszy raz :)


Ja te pierwsze razy ;) powtarzam :)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 148 gości