Klub górski, w którym się udzielam jako poborca opłat, postanowił podsumować Sezon Górski 2013. Jako miejsce tego dramatu wybrał Schronisko na Przegibku. Pisząc krótko - nie było tak jak powinno być, któraś ze stron kręci co do ustaleń. Ale nie ważne to, mogło być gorzej.
Nogami szlismy z Rycerki, zielonym szlakiem, rozpakowaliśmy się w pokojach ( było nas około 30 osób ), poszliśmy na ładny widokowo szczyt Bendoszka, rzuciliśmy z niego oczyma na okolicę, zeszliśmy, zapaliliśmy ognisko, itd. Rano zeszliśmy do Rycerki Kolonia.
Dziękuję, dobranoc.
Przyzwyczaiłam się do Twoich dłuższych wywodów, Dobromile, tak dobrze mi się wtedy je czyta. Weź no rozwiń myśl. 
