W Beskidzie Niskim znowu było wszystko.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 13:43

Pudelek pisze:jesteś pewna?

Nie do końca jestem pewna czy w sektorze galicyjskim, bo nie byłam w Sanoku w skansenie, ale wiem na pewno, że kilka domów z Rynku jest właśnie przeniesionych. Ratusz akurat stoi obok Czeremchy, wykupiony prywatnie, podobnie jak piwnice pod Rynkiem, przygotowywane do zwiedzania być może już w przyszłym roku, aktualnie tworzona jest tam winiarnia. Informacje z pierwszej ręki :)
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 13:46

Poprawka - masz rację, repliki domów! Na rynku galicyjskim.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-09-23, 13:50

vidraru pisze:Nie do końca jestem pewna czy w sektorze galicyjskim, bo nie byłam w Sanoku w skansenie, ale wiem na pewno, że kilka domów z Rynku jest właśnie przeniesionych.

na pewno nie na sanocki rynek. Jest podobno jeden dom z Jaślisk w innym sektorze, przeniesiony w latach 60. I to chyba wszystko, resztę rozdupili.

vidraru pisze:Ratusz akurat stoi obok Czeremchy, wykupiony prywatnie, podobnie jak piwnice pod Rynkiem

to nie jest ratusz. Chociaż nie wiem czy tam nie ma jakiś urzędów, ale oryginalny ratusz wyburzono pod koniec PRL-u (czyli więcej niż kilkanaście lat temu, jednak źle pisałem), bo był w fatalnym stanie.

Wyglądał on tak:
Obrazek

Ten obecny budynek to dość nowa konstrukcja, już chyba z obecnego wieku, trochę stylistycznie podobna do starszej. Z ratusza pozostały jedynie rzeczone piwnice. To może być w przyszłości jakaś atrakcja.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 13:54

Wszyscy mieszkańcy zgodnie twierdzą, że to obok Czeremchy i za przystankiem na Rynku to Ratusz.
Pudelek pisze:nie na sanocki rynek

Do skansenu w Sanoku, nie na sanocki Rynek. Na rynek galicyjski w skansenie. Piwnice i ratusz są wykupione i będą "uruchomione" pewnie na następny sezon.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-09-23, 14:12

vidraru pisze:Wszyscy mieszkańcy zgodnie twierdzą, że to obok Czeremchy i za przystankiem na Rynku to Ratusz.

zatem wszyscy mieszkańcy mówią nieprawdę. Stary ratusz nie istnieje. Zresztą też nie wszyscy, bo jak byłem w Jaśliskach pierwszy raz i gadałem z dwoma pijaczkami pod sklepem, to właśnie oni pierwsi zwrócili mi uwagę, że to jest nowy budynek.

Poniżej jest cytat ze strony o zabytkach Jaślisk:
Dolne partie jego ścian pochodziły nawet z XIV wieku. W 1747 roku mieściła się tu izba sądowa i zajazd. W związku z jego fatalnym stanem, który w każdej chwili groził zawaleniem budynku pod koniec 2000 roku został wykupiony przez Ignacego Lorenca (v-ce burmistrza gminy Dukla), który rozpoczął jego przebudowę. Na zdjęciu obok widać jaśliski ratusz przed rozebraniem. Nowy obiekt niestety powstaje już z pustaków i nie bardzo nawiązuje do starego Ratusza. Na szczęście ocalały położone pod ratuszem piwnice

Tu znowu jest inna data rozebrania starego obiektu.

Albo tutaj:
Doraźny remont i przeróbki, na krótko powstrzymały rozpad budowli. Przetrwała obie wojny światowe, po czym znów stała się problemem, ale już nie dla biskupstwa, lecz władz gminy Dukla, do której Jaśliska wówczas należały. Miały one znacznie mniej sentymentu do przeszłości miasteczka niż jego mieszkańcy, toteż zrujnowany, grożący zawaleniem ratusz sprzedano, bez większych skrupułów prywatnej osobie.


Nowy właściciel dawnej siedziby jaśliskiego magistratu, rozebrał popękane mury i wybudował obiekt, trudny do nazwania. Stanowi on pionierską próbę połączenia magazynu, zajazdu i wielkiej stodoły z budowlą reprezentacyjną, zajmującą środek rynku. Wyszedł z tego architektoniczny „potworek” z oryginalnym fragmentem starego ratusza – piwnicami na wino.


Do informacji podawanych przez miejscowych zawsze staram się podchodzić z dystansem, bo często są to jakieś mocno zniekształcone opowieści mające niewiele wspólnego z rzeczywistością ;)

vidraru pisze:Do skansenu w Sanoku, nie na sanocki Rynek. Na rynek galicyjski w skansenie.

skoro pisaliśmy o skansenie, to oczywiście pisząc "sanocki rynek" miałem na myśli ten w muzeum ;)
Ostatnio zmieniony 2019-09-23, 14:16 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 14:16

Pudelek pisze:wszyscy mieszkańcy mówią nieprawdę. Stary ratusz nie istnieje

Ale ten, który istnieje powstał jako ratusz.
Pudelek pisze:Do informacji podawanych przez miejscowych zawsze staram się podchodzić z dystansem, bo często są to jakieś mocno zniekształcone informacje mające niewiele wspólnego z rzeczywistością

A to inna sprawa. Dużo dowiedzieliśmy się od pana S. Lorenca, a to już nie przekłamanie. Natomiast pod sklepem to takie historie odchodziły, że ciężko to będzie spisać :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-09-23, 14:20

vidraru pisze:Ale ten, który istnieje powstał jako ratusz.

no właśnie nie wiem czy on pełnił kiedyś taką funkcję, bo wydaje mi się, że urząd jest kawałek dalej, ale głowy nie dam. A tak w ogóle czepiając się słownictwa - nie mógł powstać jako ratusz, bo Jaśliska nie posiadają praw miejskich :lol

Ale wracając do tego, od czego zaczęła się dyskusja: Jaśliska posiadały kiedyś znacznie więcej zabytkowych obiektów (w tym ów stary nieszczęsny ratusz), a teraz pozostały tylko resztki. Choć i tak jest tego więcej niż np. w sąsiednich wioskach.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-23, 14:25

Wy to macie szczęście do towarzystwa przy spożywczaku. Jak to się dzieje, że mnie takie atrakcje omijają? :mys5
Na fotce udostępnionej przez Pudelka ratusz w Jaśliskach z 1983 r. prezentuje się idealnie, podobnie wyglądają ziemianki w centrum kraju. Burzyć to dziadostwo i nie umieszczać na mapach turystycznych tego typu obiektów.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 14:51

Pudelek pisze:on pełnił kiedyś taką funkcję, bo wydaje mi się, że urząd jest kawałek dalej

Tak, Urząd jest niżej. Zamysł był taki, by odbudować ów ratusz, ale padł śmiercią naturalną. I tak wszyscy mówią na ten budynek "ratusz" a pod nim właśnie jest wejście do słynnych winnych piwnic.
Pudelek pisze:Jaśliska nie posiadają praw miejskich

No już niestety nie posiadają a kiedyś były jedynym miastem posiadającym prawo handlu winem węgierskim. Potem dołączyła Dukla i Rymanów m.in
.
ceper pisze:Wy to macie szczęście do towarzystwa przy spożywczaku. Jak to się dzieje, że mnie takie atrakcje omijają?

Hmm, może nie jesteś komunikatywny w stopniu pozwalającym na swobodną konwersację z "tubylcami"? :) A wystarczy zwykłe "Dzień dobry" i podanie ręki. Po kilku dniach znasz pół wsi...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-23, 14:55

Dzień dobry powiadam, z tą ręką to mało higieniczne jest, jakieś zarazki i bakterie, jeszcze zdobyłbym wirusa HIV. :mys5
Ostatnio zmieniony 2019-09-23, 14:57 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 15:00

ceper pisze:jeszcze zdobyłbym wirusa HIV

Prędzej kielona do dłoni :P
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-09-23, 16:39

Pudelek pisze:Miałem wtedy wątpliwości w jakim rejonie świata jestem...


Z tym zeby miejsca sie od siebie odroznialy i mialy cechy charakterystyczne dla regionu to coraz wiekszy problem. I to nie tylko zwiazane jest z migracjami ludnosci czy powojennymi rotacjami terenow. Jadac kiedys do Wloch obudzilam sie w nocy w autobusie, patrze za okno a tam kostka bauma, tuje, kolejny opis "supermarket" czy inny "pub paradise". I ni chu chu nie mozna sie zorientowac w jakim kraju jestem - ni to po wygladzie, ni to po jezyku... Czyli to co widzialam bylo wiec autentyczne czy nie? Czy to tez byl rodzaj atrapy - bo autentyczny byl ten kraj za czasow gdy pisano tam w jezyku narodowym? Jak daleko w przeszlosc danego miejsca nalezaloby sie cofnac aby napotkac autentyzm?

Gdyby nagle wszystkie kościoły przebudowano tam na cerkwie, to też był stwierdził, że to sztuczne


A te obecne koscioly sa prawdziwe? Kiedys byly ewangelickie, a jeszcze wczesniej nie bylo ich wcale. I pewnie na miejscu Oławy szumiala puszcza i modlili sie do swietych dębow ;) (mamy kilka ladnych, takich tłustych ze sama bym sie do nich chetnie modlila! :) )


Czy moze jest to kwestia czasu - ktory jak uplynie to zmianom i "nowemu" nadaje autentycznosci?
Ostatnio zmieniony 2019-09-23, 16:48 przez buba, łącznie zmieniany 6 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
kristoff73
Posty: 606
Rejestracja: 2019-05-15, 20:47
Lokalizacja: ST SD KGR TK SB

Postautor: kristoff73 » 2019-09-23, 19:14

Buba, Węgry są do odróżnienia, bo tam jest "Szupermarket" :-)
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-09-23, 22:22

kristof73 pisze:Buba, Węgry są do odróżnienia, bo tam jest "Szupermarket" :-)


Zatem juz wiem ze to musialo byc co innego! :lol :lol A co - to na zawsze pozostanie tajemnica bo spowrotem zasnelam ;)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-24, 14:10

buba pisze:Jak daleko w przeszlosc danego miejsca nalezaloby sie cofnac aby napotkac autentyzm?

Niektórych widocznie się nie da. My mamy to szczęście, że spotykamy tylko autentyczne. Innymi się nie interesujemy. Może to wystarczy?...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości