Odgrzebać pora ten temat,
co zrobić, gdy pada, a nie masz pokrowca na plecak?
Beskid Śląski, 2007
Na Babią, styczeń 2007, wiało jak cholera
Zjazd na dupie z Rysów. 2009
Czerwone Wierchy
Na dole było ciepło, na górze marznący deszcz... Idziemy na Świnicę, chyba tylko po to, żeby pójść, masakra była, wszystko w lodzie, spadłem z łańcuchów, potem pod Zawratem ujechałem na płacie śniegu i zjechałem kilkanaście metrów w dół, aż jakoś zahamowałem, nie wiem jak, chyba zębami, bo raki miałem schowane w plecaku... paskudna wycieczka..... wrrr
Takie tam... mocna czwórka do brydża, stare jak świat. Jakieś 15 kilo temu.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/254/1057fdb8ea3a0c90.jpg)