Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Szrenica - Śnieżne Kotły

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Szrenica - Śnieżne Kotły

Postautor: Sebastian » 2019-10-03, 19:11

Druga najpopularniejsza góra w polskich Karkonoszach po Śnieżce to bez wątpienia Szrenica.

Położona w zachodniej części Karkonoszy wznosi się wysoko ponad Szklarską Porębą. Podobnie jak w przypadku Śnieżki, dotarcie na Szrenicę ułatwia wyciąg krzesełkowy wywożący turystów prawie na sam szczyt. W ogóle zimą Szrenica jest ośrodkiem narciarskim, na terenie Ski Arena Szrenica znajduje się kilka (opisać szczegóły o) wyciągów, ale ten jeden kursuje cały rok. Wyjazd kolejką jest dwuetapowy, po przejechaniu pierwszego odcinka, a przed drugim, należy się ustawić w kolejce i zakupić bilet uprawniający do wejścia do Parku Narodowego. Zgodnie z informacją otrzymaną od bileterki należy go zachować, bo straż parkowa dokonuje kontroli biletów „w terenie".

Mimo wakacji i pięknej pogody nie było dużych kolejek do kolejki na Szrenicę. Kolejka wywoziła turystów co pół godziny, nie pracowała w trybie ciągłym. Wyjechałem „pierwszym kursem" o dziewiątej rano.

Wycieczka na Szrenicę to nasza ostatnia wyprawa podczas dwutygodniowego urlopu w Karpaczu. Pomimo, iż był to lipiec, było chłodno, na początku wręcz zimno. Akurat mnie taka pogoda nie przeszkadza w zwiedzaniu, powiem więcej - wolę jak nie ma upałów. A tu jak na złość w prognozie na ostatnie dni ocieplenie, że hej.

Obrazek
na wyciągu

Obrazek
Końskie Łby widziane z krzesełka kolejki

Na górnej stacji kolejki słońce świeciło jako oszalałe, na niebie ani jednej chmurki. Pomyślałem sobie: fatalnie - nie dość że będzie gorąco, to jeszcze zdjęcia w takim pełnym słońcu nie będą interesujące. Trudno, jakoś będzie. W drodze na Szrenicę zrobiłem pętlę i zahaczyłem jeszcze o Halę Szrenicką, tam byłem umówiony z Ukochaną, która czerwony szlak ze Szklarskiej Poręby pokonywała biegiem.

Obrazek
schronisko na wierzchołku Szrenicy

Obrazek
w drodze na Halę Szrenicką - Końskie Łby

Obrazek
Końskie Łby

Obrazek
widok na Góry Izerskie

Obrazek
przed Halą Szrenicką

Schronisko na Hali Szrenickiej jest duże, oferuje ponad 100 miejsc noclegowych. Dziwne, na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie pojemniejszego.

Obrazek

Z Hali podążyliśmy na wierzchołek Szrenicy. Cała droga z Hali Szrenickiej aż na Śnieżne Kotły była łatwa: szeroka równa droga, niewielkie nachylenie terenu, w zasadzie jest to był taki widokowy spacer.

Obrazek

Ta wycieczka to nasza druga wyprawa w Karkonosze. Pierwszą była wycieczka na Śnieżkę. Obie te wycieczki pokazują odmienność krajobrazu Karkonoszy od innych gór, którymi zdarzało mi się wędrować, a były to głównie Beskidy i góry Słowacji. Grzbiet Karkonoszy jest mocno wypłaszczony, niektóre szczyty są minimalnie zaznaczone (oczywiście za wyjątkiem górującej nad Karkonoszami Śnieżki), a największym wysiłkiem jest w tym przypadku dotarcie na grzbiet. Z kolei dodatkową atrakcją są liczne formy skalne spotykane po drodze.

Na Szrenicy spotkaliśmy sporo ludzi (bliskość kolejki), ale było zdecydowanie luźniej niż na Śnieżce, na której najwyraźniej kumuluje się ruch turystyczny w Karkonoszach.

Obrazek
widok ze Szrenicy na wschód - na przekaźnik radiowo-telewizyjny

[img]http://[/img] Obrazek
karkonoskie szlaki

Ze Szrenicy droga łagodnie wiedzie aż pod Śnieżne Kotły. Po drodze mija się dwie grupy skałek: Trzy Świnki i Twarożnik. Na niebie zbierają się chmury, czyniąc plenery bardziej atrakcyjnymi. Całe szczęście. Przy obu grupach skalnych zatrzymywało się sporo turystów. Pamiątkowe zdjęcie w takim miejscu to oczywistość.

Obrazek
Trzy Świnki

Obrazek
Szrenica

Położone wcześniej na szlaku Trzy Świnki to grupa granitowych skałek o wysokości dochodzącej do 8 metrów. Podobno są to prawdziwe świnki zaklęte przez Ducha Gór. Legenda karkonoska opowiada o Liczyrzepie, który najął się jako świniopas u gospodarza. Gdy doszło do wypłaty, gospodarz nie chciał wypłacić Liczyrzepie stosownego wynagrodzenia, za to ukrył wysoko w górach trzy świnie i oskarżył Liczyrzepę o ich utratę w trakcie wypasu. Duch Gór przejrzał jednak zamiary gospodarza, przyprowadził go na miejsce, w którym ukrył on świnie, a następnie nadął je tak, że pękły, a na koniec zamienił w kamienie. Taka bajkowa wersja Inspekcji Pracy.

Obrazek

Obrazek

Następne skałki to Twarożnik - granitowa grupa skalna o wysokości 12,5 m. Wygląda ona jak kilka ułożonych „na kanapkę” płaskich kamieni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Trzy Świnki i Szrenica widziane spod Twarożnika

Obrazek

Za Twarożnikiem droga wychodzi na wypłaszczenie, podobne do Równi Pod Śnieżką. Co ciekawe, szlak w tym miejscu prowadzi pod wierzchołkiem Sokolnika, choć ciężko dostrzec ten wierzchołek. Jest coraz bliżej do Radiowo-Telewizyjnego Ośrodka Nadawczego, znajdującego się nad Śnieżnymi Kotłami, celem tej wędrówki.

Obrazek
coraz dalej od Szrenicy

Obrazek
coraz bliżej Śnieżnych Kotłów

Łabski Szczyt znajdujący się po drodze jest niedostępny dla turystów. Powodem jest ochrona roztoczy porastających skałki wierzchołka. Oczywiście dla chcącego nic trudnego, zauważyliśmy jakiegoś palanta wędrującego twardo na górę, nie przejmującego się niczym. Nazwa Łabskiego Szczytu pochodzi od znajdujących poniżej źródeł Łaby.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ośrodek Nadawczy znajduje się w 24 metrowej wysokości wieży zbudowanej w 1897 roku jako schronisko turystyczne. W czasie II wojny światowej mieściła się tu stacja radiolokacyjna Luftwaffe. Od 1960 roku do dziś wieża służy jako ośrodek nadawczy. Jej charakterystyczny wygląd oraz położenie na krawędzi Kotłów powoduje, że jest ona jednym z symboli Karkonoszy.

Obrazek

Śnieżne Kotły to dwa duże kotły polodowcowe o głębokości prawie 300 metrów. Nad górną krawędzią Wielkiego Śnieżnego Kotła prowadzi czerwony szlak, natomiast Mały Śnieżny Kocioł jest niewidoczny z tego szlaku. Na dnie Wielkiego Śnieżnego Kotła znajdują się dwa małe Śnieżne Stawki. Kotły są doskonałym przykładem alpejskiego krajobrazu w Karkonoszach, a śnieg potrafi w nich zalegać nawet do połowy lata.

Obrazek
panorama Wielkiego Śnieżnego Kotła

Obrazek
wieża nad Kotłem

Obrazek

Znad Śnieżnych Kotłów schodziliśmy przez Schronisko Pod Łabskim Szczytem do Szklarskiej Poręby. Mieliśmy do wyboru dwie drogi: pierwszą, zielonym szlakiem u podnóża Śnieżnych Kotłów, oraz drugą, żółtym szlakiem przez Halę Pod Łabskim Szczytem. Wybrałem drugą, krótszą trasę na zakończenie urlopu. Wybór był dobry - rozległe widoki towarzyszące zejściu przez tę halę były znakomite. Powoli zaczynały rozkwitać wrzosy, których pełno jest na karkonoskich halach późnym latem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Łabski Szczyt i Szrenica

Obrazek
krajobraz przypomina Tatry Zachodnie

Obrazek
[i]Szrenica i schronisko Pod Łabskim Szczytem[/i]

Obrazek
schronisko Pod Łabskim Szczytem

W schronisku brak wody. W ogóle to suche lato stanowiło pewne wyzwanie dla zaopatrzenia w wodę. W Karpaczu były problemy z ciśnieniem w kranach, a np. na Szrenicy byłem świadkiem transportu wody do schroniska przez straż pożarną.

Obrazek
widok spod schroniska, na przednim planie Borówczane Skały

Za schroniskiem żółty szlak do Szklarskiej Poręby przechodzi przez Kocioł Szrenicki (zalesiony), mija jeszcze Kukułcze Skały po czym znika w lesie. Znika też w plecaku mój aparat fotograficzny.

Obrazek
Kukułcze Skały
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12318
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-10-03, 20:26

Z całej trasy podoba mi się jedynie rejon Śnieznych Kotłów. I przeszedłbym się tak tymi kotłami... bez szlaku... reszta mnie totalnie nie przekonuje, chociaż zdjecia z tych miejsc zrobiłes bardzo ładne.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3476
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2019-10-03, 20:47

Wędrowałam tamtędy wieki temu, ale rejon Śnieżnych Kotłów bardzo mi się podobał, szczególnie z dołu, szlakiem przy stawkach.
Ale stwierdzam tak subiektywnie, że chyba zima tam jednak ciekawsza...
laynn

Postautor: laynn » 2019-10-03, 20:53

Ja na Szrenicy byłem, widok z pod schroniska fajny. Do Śnieżnych Kotłów nie dotarłem, ale jest kolejka...więc może z rodziną się wybierzemy :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2019-10-03, 22:02

sokół pisze:Z całej trasy podoba mi się jedynie rejon Śnieznych Kotłów. I przeszedłbym się tak tymi kotłami... bez szlaku... reszta mnie totalnie nie przekonuje, chociaż zdjecia z tych miejsc zrobiłes bardzo ładne.


Trasa faktycznie spacerowa, nie żadna tam wyrypa. Ale widoki mi się podobały.

laynn pisze:Ja na Szrenicy byłem, widok z pod schroniska fajny. Do Śnieżnych Kotłów nie dotarłem, ale jest kolejka...więc może z rodziną się wybierzemy :)


Fajny pomysł.

Wiolcia pisze:Ale stwierdzam tak subiektywnie, że chyba zima tam jednak ciekawsza...


Chyba tak. Tyle że mam w Karkonosze kawał drogi, na jeden-dwa dni się nie opłaca jechać. W Beskidy bliżej.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2019-10-04, 19:44

Jest plan na przyszły rok powrócić w Karkonosze, więc takie relacje się przydadzą, fajne fot.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-10-04, 21:11

Bardzo ładna głębia na zdjęciach wyszła, którą jeszcze podbijają chmury - co od Trzech Świnek dobrze widać. Przyjemnie się ogląda takie zdjęcia, mają w sobie naturalność, a jednocześnie są efektowne :ok
włodarz
Posty: 2714
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2019-10-06, 17:24

Co ten sokół wydziwia? Cała trasa jest fajna. Dużo przestrzeni, widokowo, czego chcieć więcej?
Zdjęcia bardzo ładne, ale ich coś teraz nie widać.
Czemu nie ma zdjęć ze Szrenicy w kierunku południowym? Nie zrobiłeś?
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2019-10-06, 18:07

włodarz pisze:Co ten sokół wydziwia? Cała trasa jest fajna. Dużo przestrzeni, widokowo, czego chcieć więcej?
Zdjęcia bardzo ładne, ale ich coś teraz nie widać.
Czemu nie ma zdjęć ze Szrenicy w kierunku południowym? Nie zrobiłeś?


Zdjęcia już są. Zamieszczam je na koncie Google, do którego muszę być zalogowany, jak się okazuje, inaczej zdjęcia są niewidoczne. Zdjęć ze Szrenicy na stronę południową nie zrobiłem, bo? Bo pewnie nic ciekawego na nich by nie było, taki jedyny powód przychodzi mi do głowy.
Sokołowi zapewne o to chodzi, że są to bardzo "cywilizowane" góry, wszędzie równe, szerokie drogi, po słowackiej stronie nawet asfalt, nie ma tu poczucia tej dzikości. Szczerze powiedziawszy mnie też to trochę odstraszało, wybór Karpacza na wakacje był spowodowany tym, że w okolicy jest dużo do zwiedzania, ale niekoniecznie górskich wycieczek, a Ukochanej się góry trochę przejadły. Z kolei ja już czułem "trudy" dwutygodniowych aktywnych wakacji, Szrenica to była nasza ostatnia wycieczka, a zdrowie mi w wakacje trochę szwankowało. Akurat na taki zmęczony (fizycznie, bo wrażeń i zadowolenia w głowie mnóstwo) organizm taki spacer po Karkonoszach mi pasował, ale właśnie dlatego nie wracaliśmy dołem Śnieżnych Kotłów (w sumie nie ma co narzekać, jak pisałem).

Sudety są to odmienne góry od Beskidów, które są mi bliższe sercu. Jakkolwiek zdaję sobie sprawę, że gdybym mieszkał np. we Wrocławiu, to bym częściej spędzał czas w Karkonoszach i to o różnych porach roku i pewnie siłą rzeczy bym się czuł z nimi bardziej związany.
Ostatnio zmieniony 2019-10-06, 18:08 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2019-10-06, 18:25

Sebastian Słota pisze:Zdjęcia już są.

Jeszcze nie.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2019-10-06, 18:37

laynn pisze:
Sebastian Słota pisze:Zdjęcia już są.

Jeszcze nie.


No fakt, tylko u mnie są widoczne. Ale jest niezły numer, bo z innych moich wpisów też poznikały zdjęcia, czyżby jakieś zmiany na Blogspocie?
włodarz
Posty: 2714
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2019-10-06, 19:54

Sebastian Słota pisze: po słowackiej stronie

Siła przyzwyczajenia. :)
laynn

Postautor: laynn » 2019-10-07, 07:55

I zdjęcia są :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 103 gości