Moje podsumowania. Od roku 2019...do? To się zobaczy ;)

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
laynn

Postautor: laynn » 2019-12-10, 16:26

wreszcie zacząłeś łazić rodzinnie. To chyba najcenniejsze w tym podumowaniu i oby w przyszłym roku wyszło Ci to jeszcze lepiej.

Zdecydowanie. Będzie lepiej, bo córa się pyta kiedy w Beskidy pojedziemy, z plecakiem :D
Oj tam jeden pomysł Ci podebrałem ;)
Czy szybko...no cóż u mnie grudzień to nigdy górski nie był. Od kiedy rodzina jest ;)
Taki Kolumb z Ciebie

Jaki komplement :-)
włodarz
Posty: 2717
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2019-12-11, 17:55

To był dla, mnie udany rok.

Czyli jest Pan zadowolony. I słusznie.
laynn

Postautor: laynn » 2019-12-12, 06:55

włodarz pisze:Czyli jest Pan zadowolony.

Jak najbardziej :)
Do tego w końcu trochę Sudetów zwiedziłem :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6183
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-12-13, 12:26

Plany na kolejny? Są. Ale już się nauczyłem, nie zdradzam ich. Wyjdą - super. Nie? To za jakiś czas je skreślę z listy...


A myslalam, ze tylko ja jestem przesądna ;) Tez przestalam zdradzac plany - bo mam wrazenie, ze im to zle robi... Acz ja mam jeszcze wiecej przesądów np. taki ze nie napisze podsumowania przed 1 stycznia! ;)

faktycznie można się rozczarować - styczeń i śnieg ;)


No ja bede mega rozczarowana jak w styczniu bedzie snieg! Po cichu licze, ze go nie zobacze do lutego 2048 :P

ale już pod koniec lutego w wielu górach było go tyle, co kot napłakał.


A w marcu na Jałowcu bylo go stanowczo za duzo!


Koleżanka z innego forum, gdy opisywała swoje pożegnanie męża, napisała, róbcie sobie zdjęcia.
Kiedyś bardzo mało zdjęć robiłem z sobą. A dziś jak na siebie patrzę, to widzę upływ czasu, więc również stwierdzam, że warto mieć swoje zdjęcia. Nawet gdy to są selfie ;)


Mi sie tez wydaje, ze warto robic sobie wspolne zdjecia. Bo to jest prawdziwa pamiatka, ktora potem sie fajnie oglada. Bo widoczek to przewaznie wyglada tak samo, czy na naszej fotce czy kolegi, albo nawet na pocztowce. A tak to zdjecie jest nasze wlasne i wyjatkowe, bo sa w niego zaklęte wspomnienia. Acz nie przepadam za selfiami, mi sie wydaje, ze one znieksztalcaja geby (przynajmniej na siebie nie moge patrzec w takiej formie) i wole aparat polozyc na kamieniu w wlaczyc samowyzwalacz
Ostatnio zmieniony 2019-12-13, 12:28 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2019-12-13, 13:09

buba pisze:Tez przestalam zdradzac plany - bo mam wrazenie, ze im to zle robi

Czy przesądny...bardziej już to, a dwa, to nie będę pisał ;)
Co do zdjęć, czy to selfie, czy z kamienia...osobiście - a jakie to ma znaczenie? Ważne by była pamiątka.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6183
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-12-13, 15:53

laynn pisze:Ważne by była pamiątka.


To najwazniejsze! :D
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3486
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2019-12-13, 18:11

Kilka relacji inspirujących. Sporo fotografii fajnych. Może jeszcze jakbyś na zdjęciach częściej się uśmiechał ;)

buba pisze:No ja bede mega rozczarowana jak w styczniu bedzie snieg! Po cichu licze, ze go nie zobacze do lutego 2048 :P

No to mamy konflikt interesów. Ja już chcę, żeby był śnieg. Zresztą co Ci szkodzi? Często na dole śniegu nie ma, jest za to w górach. Możesz zwiedzać przecież doliny (zresztą to robisz).
laynn

Postautor: laynn » 2019-12-13, 20:00

Wiolcia pisze:Może jeszcze jakbyś na zdjęciach częściej się uśmiechał

Wiolu próbę zdjęcia z uśmiechem to jest na ostatnim. Jakoś nie potrafię. Dziwnie wtedy się wykrzywiam :D
Kilka relacji inspirujących. Sporo fotografii fajnych

:)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6183
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-12-13, 20:12

ok, w gorach niech sobie bedzie! Byle nie w Kaczawskich gdzie sie wybieram ;)
Ostatnio zmieniony 2019-12-13, 20:13 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2019-12-13, 20:13

Tam ma być 1,5 metra :-o

:lol :lol :lol
Awatar użytkownika
kristoff73
Posty: 606
Rejestracja: 2019-05-15, 20:47
Lokalizacja: ST SD KGR TK SB

Postautor: kristoff73 » 2019-12-13, 20:19

No ja bede mega rozczarowana jak w styczniu bedzie snieg! Po cichu licze, ze go nie zobacze do lutego 2048

Pewnie, miejmy coś z ogólnego ocieplenia klimatu na świecie :-)

Mi sie tez wydaje, ze warto robic sobie wspolne zdjecia. Bo to jest prawdziwa pamiatka, ktora potem sie fajnie oglada.


Na pewno warto. Jednak im jestem starszy, tym rzadziej mam ochotę uwieczniać gębę i moja żona ma tak samo :usmi

ok, w gorach niech sobie bedzie! Byle nie w Kaczawskich gdzie sie wybieram


I tego Ci życzę! W poprzedni weekend pojawiłem się w Wilkowicach z zamiarem przejścia w stronę Cygańskiego Lasu - plan maximum zakładał wejście na Kozią Górę - gdy zobaczyłem sporo bieli w wyższych partiach - odpuściłem. Poprzestałem na skoczni narciarskiej w Bystrej i na wdepnięciu do browaru restauracyjnego.
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-12-13, 23:24

Póki co ten opad który był to drobiazg, cienka warstwa i chyba nie potrzebnie zrezygnowałeś.

Zajebiście będzie jak spadnie zimą śniegu tyle co zeszłej, tak że ostatni kawałek od lasu do Bacówki na Rycerzowej ciorałem 20 minut. A to będzie może ze 100 metrów :D
laynn

Podsumowanie 20tego.

Postautor: laynn » 2020-12-27, 20:30

W sumie, to przez dzisiejsze problemy zdrowotne, mogę zrobić krótkie podsumowanie.

Odwiedzone:
- styczeń - Beskid Mały
Obrazek

- luty - Beskid Śląski:
Obrazek

oraz Pieniny:
Obrazek

- marzec - nic,
- kwiecień - Beskid Żywiecki:
Obrazek

- maj - Beskid Mały:
Obrazek

- czerwiec - Beskid Niski:
Obrazek

- lipiec - Beskid Wyspowy:
Obrazek

i Góry Bystrzyckie:
Obrazek

- sierpień - Beskid Żywiecki:
Obrazek

oraz urlop nad Bałtykiem:
Obrazek

- wrzesień - Tatry:
Obrazek

- październik - kw.
- listopad - Beskid Żywiecki:
Obrazek

- grudzień - dojechanie do Rzyk w BM i krótki spacer po lesie :D

Dla mnie istotne, że było sporo spacerów rodzinnych, że urlop się udał, że rodzinnie byliśmy na kilku wyjściach w górach.
Jedno nowe pasmo odwiedzone, Góry Bystrzyckie, które mnie urzekły. Że udał się powrót w Tatry. Że znowu się męczyłem za sokołem, że poznałem Adriana.
Doszedł bzyk.

Rozczarowania? Marcowa Orawa (na szczęście w listopadzie tam pojechałem), brak weekendowego wyjścia z noclegiem w schronisku i październikowe udupienie w domu, zamiast planowanych Biesów...
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-12-27, 20:51

No i git, boś chyba w ogólnym rozrachunku zadowolony :ok

Tak mi przyszło na myśl, że zajebiście by wyglądało podsumowanie, gdyby z każdej pozycji było zdjęcie z lustrem :)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9804
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-12-27, 21:06

że poznałem Adriana.


Miło mi :D też fajnie że cię poznałem, jesteś jedyną osobą którą znam, która ma Pentaxa ;)
Ta końcówka, to oczywiście żart.

Też mi miło :)
Ostatnio zmieniony 2020-12-27, 21:08 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości