Homunculus pisze:Daruj sobie te zaczepne wstrzyki , jak będzie trzeba to mogę zapierdalać nawet jako wolontariusz , gdy ty pewnie będziesz leżał w tym czasie na kanapie z pilotem w ręku i głaskał tyłek swojej żonki.
Ja poszedłbym, tylko w przeciwieństwie do Ciebie mam 3 choroby, które powodują procentowy wzrost prawdopodobieństwa cięższych powikłań w razie zarażenia.
Więc daruj sobie te wycieczki do mojej żony, ja o Twojej rodzinie nic nie napisałem... brawo dla Twego wychowania.
Dlatego w przeciwieństwie do Ciebie dla mnie to nie jest sianie paniki, a realne zagrożenie dla mnie. Nie o śmierć się boję, choć we Włoszech zmarło kilka osób poniżej 40roku życia, a powikłań i dołożenie sobie kolejnej choroby.