Się dzieje
Pudelek pisze:Po takich przymusowej kwarantannie można się potem spodziewać wysypu zachorować związanych z cukrzycą, nadwagą itp.
Przypuszczam, ze rowniez skutkow naduzywania alkoholu, depresji i samobojstw bo wielu ludziom np. popadaja firmy i straca srodki do zycia... No ale kto to wliczy do statystyk i poda w mediach? A to czego nie ma w mediach to nie istnieje...
No i te kwarantanny to mokry sen wszystkich rzadzacych - wiec pewnie tak latwo jej nie odpuszcza i beda probowali przedluzac w nieskonczonosc...(oczywiscie z przerwa na wybory ) Bo ludzie siedza na dupach w domu, nie przemieszczaja sie i jeszcze sie boją. Zastraszonym spoleczenstwem latwiej rzadzic - wszystko polkną jak gaski co im w mediach podasz. Dla mnie przerazajace jest jaki hejt np. na fejsbuku leci na kazdego, kto napisze ze poszedl na spacer do lasu, na rower czy pobiegac. Bo powiedzieli, ze nie wolno, bo "zostanWdomu" - piana na ustach, prawie maczeta w rece i zero zdrowego rozsadku. Przerazilo mnie to jak latwo jest ludzi zmanipulowac i wziac za pysk. I oni sie jeszcze z tego ciesza! Za stanu wojennego chyba tego nie bylo, ze wiekszoc murem za Jaruzelem bo godzina policyjna to taka zajebista rzecz i teraz wszyscy bedziemy bezpieczni!
Na razie to ja widze jeden plus kwarantanny - ponoc spadla ilosc wypadkow samochodowych!
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 19:38 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Pijący pić będą, przy braku kasy na krechę. Są przeróżne zasiłki (ja mogę nie wiedzieć, bo mi żaden nie przysługuje).buba pisze:Przypuszczam, ze rowniez skutkow naduzywania alkoholu, depresji i samobojstw bo wielu ludziom np. popadaja firmy i straca srodki do zycia...
Co to za firma, która upada nawet przy jałowych 3 miesiącach? My(rodzina) chyba jesteśmy ulepieni z innej gliny: żadnego samochodu ani wczasów na kredyt, żadnych szaleństw, chyba że się przelewa...
Wiem, że ubezpieczenia to złodziejstwo, ale może było warto. Także od meteorytów, bo nigdy nie wiadomo...
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
buba pisze: Przerazilo mnie to jak latwo jest ludzi zmanipulowac i wziac za pysk.
Coś w tym jest.
Stałym trendem ostatnich lat jest odbieranie zwykłym ludziom podstawowych wolności czy prawa do prywatności pod pretekstem kryzysów, które rządzący tworzą z premedytacją.
Np.przyzwolenie na masową imigrację w sposób naturalny skutkuje wzrostem zagrożenia terroryzmem.
W imię walki z terroryzmem legalizuje się inwigilację na masową skale (np. "Patriot Act" po 0911).
Podobnie jest z koronawirusem.
W imię bezpieczeństwa epidemiologicznego tu i ówdzie są rzucane postulaty rezygnacji z płatności gotówką.
Moi mili, jestem ostatni do popierania zakazów i regulacji.
Ale są sytuacje, w których nie ma innego wyboru, niż wzięcie za mordę.
Osobiście uważam, że ogólnoświatowa kwarantanna nie jest najlepszym z możliwych rozwiązań*, ale dopiero czas pokaże, kto ma rację. Nie jestem fanem naszej obecnej władzy, ale skoro już obrała taką drogę to dobrze, że obrała ją stosunkowo wcześnie, bo jeszcze może przynieść jakieś ograniczenie strat w ludziach. Dwa tygodnie później byłoby po ptokach. A skoro już tak jako kraj wybraliśmy - to chociaż raz trzymajmy się konsekwentnie wybranego kierunku zamiast wszystko rozpieprzyć w imię wolności i prawa do dyskusji.
* Najbardziej podobał mi się pomysł z kompletną kwarantanną (i pełną opieką) dla grup największego ryzyka, a reszta niech żyje i pracuje normalnie łykając masowo wirusa i nabywając odporność. Byłoby pewnie per saldo taniej. Ale nie wiem, czy jakikolwiek kraj byłby to w stanie zorganizować na czas, wszyscy się trochę późno połapali.
Ale są sytuacje, w których nie ma innego wyboru, niż wzięcie za mordę.
Osobiście uważam, że ogólnoświatowa kwarantanna nie jest najlepszym z możliwych rozwiązań*, ale dopiero czas pokaże, kto ma rację. Nie jestem fanem naszej obecnej władzy, ale skoro już obrała taką drogę to dobrze, że obrała ją stosunkowo wcześnie, bo jeszcze może przynieść jakieś ograniczenie strat w ludziach. Dwa tygodnie później byłoby po ptokach. A skoro już tak jako kraj wybraliśmy - to chociaż raz trzymajmy się konsekwentnie wybranego kierunku zamiast wszystko rozpieprzyć w imię wolności i prawa do dyskusji.
* Najbardziej podobał mi się pomysł z kompletną kwarantanną (i pełną opieką) dla grup największego ryzyka, a reszta niech żyje i pracuje normalnie łykając masowo wirusa i nabywając odporność. Byłoby pewnie per saldo taniej. Ale nie wiem, czy jakikolwiek kraj byłby to w stanie zorganizować na czas, wszyscy się trochę późno połapali.
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 20:27 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
Prezes pisze:* Najbardziej podobał mi się pomysł z kompletną kwarantanną (i pełną opieką) dla grup największego ryzyka, a reszta niech żyje i pracuje normalnie łykając masowo wirusa i nabywając odporność. Byłoby pewnie per saldo taniej. Ale nie wiem, czy jakikolwiek kraj byłby to w stanie zorganizować na czas, wszyscy się trochę późno połapali.
To moim zdaniem byloby swietne wyjscie! Z jednej strony ochrona grup ryzyka i znaczne zmniejszenie smiertelnosci - a z drugiej nie rozpierdalanie zycia pozostalym.
A czemu tego nigdzie nie zrobiono? Mimo ze to jest pierwsza rzecz jaka sie nasuwa? Bo moze wlasnie nie ochrona ale owo rozpierdolenie i wziecie za morde jest celem a nie srodkiem...
Prezes pisze:Nie jestem fanem naszej obecnej władzy, ale skoro już obrała taką drogę to dobrze, że obrała ją stosunkowo wcześnie
Jak juz obrali taka droge (i zakładamy ze maja dobra wole) - to granice powinni byli zamknąć miesiac wczesniej... Moze wtedy nie probowali by potem takich rozpaczliwych krokow jak proby uwiezienia ludzi w domach...
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 21:11 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
U mnie połowa załogi od poniedziałku ma iść na postojowe, druga połowa ma walczyć pod ziemią. W okrojonym do minimum składzie.
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 21:04 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
buba pisze:Prezes pisze:* Najbardziej podobał mi się pomysł z kompletną kwarantanną (i pełną opieką) dla grup największego ryzyka, a reszta niech żyje i pracuje normalnie łykając masowo wirusa i nabywając odporność. Byłoby pewnie per saldo taniej. Ale nie wiem, czy jakikolwiek kraj byłby to w stanie zorganizować na czas, wszyscy się trochę późno połapali.
To moim zdaniem byloby swietne wyjscie! Z jednej strony ochrona grup ryzyka i znaczne zmniejszenie smiertelnosci - a z drugiej nie rozpierdalanie zycia pozostalym.
A czemu tego nigdzie nie zrobiono? Mimo ze to jest pierwsza rzecz jaka sie nasuwa? Bo moze wlasnie nie ochrona ale owo rozpierdolenie i wziecie za morde jest celem a nie srodkiem...
Buba, jak to sobie wyobrażasz? To przecież nie do zrobienia.
telefon 110 pisze:W imię bezpieczeństwa epidemiologicznego tu i ówdzie są rzucane postulaty rezygnacji z płatności gotówką.
Rezygnacja z gotowki, przymusowe szczepienia, wsadzenie kazdemu czipa w dupe - pelna kontrola kto z kim gdzie i dlaczego. A wirus nigdy nie zniknie.. Takiego asa zawsze mozna wyjac z kieszeni...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Wiolcia pisze:buba pisze:Prezes pisze:* Najbardziej podobał mi się pomysł z kompletną kwarantanną (i pełną opieką) dla grup największego ryzyka, a reszta niech żyje i pracuje normalnie łykając masowo wirusa i nabywając odporność. Byłoby pewnie per saldo taniej. Ale nie wiem, czy jakikolwiek kraj byłby to w stanie zorganizować na czas, wszyscy się trochę późno połapali.
To moim zdaniem byloby swietne wyjscie! Z jednej strony ochrona grup ryzyka i znaczne zmniejszenie smiertelnosci - a z drugiej nie rozpierdalanie zycia pozostalym.
A czemu tego nigdzie nie zrobiono? Mimo ze to jest pierwsza rzecz jaka sie nasuwa? Bo moze wlasnie nie ochrona ale owo rozpierdolenie i wziecie za morde jest celem a nie srodkiem...
Buba, jak to sobie wyobrażasz? To przecież nie do zrobienia.
Moim zdaniem bardziej realne jest wyslanie na wakacje na koszt panstwa wszystkich ludzi w wieku 60+ (z ktorych wiekszosc i tak jest na emeryturze wiec nic nie produkuje) niz zatrzymywanie na X miesiacy czy lat (bo tego nikt nie wie ile) całej gospodarki a wszystkich ludzi w sile wieku zmuszanie do stagnacji. To sie musi zle skonczyc - raz ze przyjdzie czas ze zabraknie papu a i bardzo niekorzystnie odbije sie na zdrowiu uwiezionych i nieszczesliwych ludzi. A jak sprawa potrwa dluzej to glodni i wkurwieni ludzie nie beda juz patrzec na obostrzenia tylko wyjda na ulice z maczetami. A to chyba ostatni scenariusz ktorego by sie chcialo oczekiwac...
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 21:18 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
buba pisze:- pelna kontrola kto z kim gdzie i dlaczego. Takiego asa zawsze mozna wyjac z kieszeni...
To już się dzieje.
Choćby przez inwigilację netu - wspomina o tym Edward Snowden we wstępniaku do "Pamięci nieulotnej" (pierwsze parę minut)....
https://www.youtube.com/watch?v=0J8SRHLchEw
W teorie spiskowe, że niby się pół świata zmówiło by w jednym czasie ludzi otumanić i zniewolić wykorzystując wirusa, bo się nimi lepiej rządzi, trudno uwierzyć
Raczej bym tu widział mimo wszystko działania na oślep, bo reakcja trochę spóźniona/zlekceważona na samym początku, później działania podejmowane na szybko w które się teraz brnie, bo już innego wyjścia nie ma.
Raczej bym tu widział mimo wszystko działania na oślep, bo reakcja trochę spóźniona/zlekceważona na samym początku, później działania podejmowane na szybko w które się teraz brnie, bo już innego wyjścia nie ma.
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 21:51 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
ceper pisze:Co to za firma, która upada nawet przy jałowych 3 miesiącach? My(rodzina) chyba jesteśmy ulepieni z innej gliny: żadnego samochodu ani wczasów na kredyt, żadnych szaleństw, chyba że się przelewa...
Wiem, że ubezpieczenia to złodziejstwo, ale może było warto. Także od meteorytów, bo nigdy nie wiadomo...
Wiem Ceper, ze malo jest ludzi tak wspanialych i ogarnietych w biznesie jak ty! I nawet jak walnie kometa to ty bedziesz do przodu, z kieszenia pełną pogan!
Ale np. mam dwoch znajomych, ktorzy patrzac w przyszlosc juz wyja do ksiezyca. Jeden ma knajpe, zatrudnia kilka osob - barman, kelnerzy, kucharka. Kolezanka ma salon pieknosci i tez tam ma kilka pracownic. Wiec pensje trzeba placic, ZUSy, wynajem lokalu, itp. (a żarcie i piwo w magazynie sie psuje...)
I do teraz interesy im sie krecily, wielkich kokosow nie bylo, ale przezyc sie dalo. I co? I oni jako wlasciciele tych przybytkow nadal chcą je prowadzic. Ich pracownicy chca pracowac. Klienci chca przychodzic. Mają wyrabane na wirusa. A panstwo wlazi i mowi "Nie! zamykamy i chuj. Nikt nie wie na ile. Partia lepiej wie co jest dobre dla robotnika!!!!!".
Ponoc mamy wolny rynek? Ponoc mamy ten ukochany przez wszystkich kapitalizm i swiete prawo wlasnosci, a nie komunizm albo inny totalitaryzm? Troche maski opadly - ile to wszystko jest warte... (Ja akurat nigdy nie twierdzilam ze komunizm czy sterowanie centralne to złe rzeczy - ale uczciwie jest nazywac rzeczy po imieniu...)
Ostatnio zmieniony 2020-03-25, 22:16 przez buba, łącznie zmieniany 5 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości