Się dzieje

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
laynn

Postautor: laynn » 2020-03-26, 21:01

telefon 110 pisze:Hiszpanie również chwalą polski rząd.

Tak. Na blogu jakiegoś mało znanego ortodoksy.

Wiolcia pisze:No dobrze, a jeśli las mam daaleko, to nie mogę? Bo to nie najbliższa okolica?
A na rowerze rekreacyjnie mogę jeździć? I jak daleko? Tak, jak "na spacer", czyli wokół komina?

To są ważne, (dla nas forumowiczów) pytania. Choć ja dopiero po świętach się gdzieś wybiorę, a w święta mam nadzieję, że wyrwę rodzinę, bo z tego co wynika, to będą znowu święta nierodzinne. Pierwsze były, gdy córa z przedszkola przyniosła jelitówkę. My w trójkę, teściowa i pół przedszkola zaraz przed i w święta BN chorowaliśmy, gdzie kilkoro dzieci trafiło do szpitala (połowa przedszkola, to nie moja fantazja).
Ps. córa, którą szczepiliśmy na rotawirusy pół nocy źle się czuła, ja nie miałem siły się ruszać pierwsze dwa dni, po świętach (5dni) dalej byłem blady...więc jak dla mnie to był dobry za szczepionkami.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-03-26, 21:28

Wiolcia pisze:
No dobrze, a jeśli las mam daaleko, to nie mogę? Bo to nie najbliższa okolica?
A na rowerze rekreacyjnie mogę jeździć? I jak daleko? Tak, jak "na spacer", czyli wokół komina?


Cóż, to trzeba by już konkretyzować pewnie u źródła.
Choć może lepiej nie, bo zacznie się kombinowanie i precyzowanie, a tym czasem zapis jest tak ogólny, że w zasadzie i nad morze można by się wybrać pobiegać. W ramach niezbędnych codziennych potrzeb :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-03-26, 22:49

buba pisze:Tylko jeszcze jedno pytanie - czy nałożenie na ludzi aresztu domowego (czegos, czego jeszcze nie bylo w historii) jest w ogole legalne wzgledem prawa i naszej konstytucji?

spora część specjalistów od prawa twierdzi, że większość ostatnio wprowadzanych przepisów jest niezgodna z polskim prawem. Kilka osób już zapowiada pozwy do sądu za kwarantannę, która była nałożona niezgodnie z przepisami, które powinny obowiązywać, a które PiS (nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz) ignoruje.

Moj wujek jest kierowca tira.

kierowców tirów nie obowiązuja żadna kwarantanna, więc przykład raczej trochę kiepski. Natomiast gorzej, że dla reszty osób z granicy kwarantanna także jest fikcją. Po prostu państwo z gówna i tektury.

Wiolcia pisze:No dobrze, a jeśli las mam daaleko, to nie mogę? Bo to nie najbliższa okolica?
A na rowerze rekreacyjnie mogę jeździć? I jak daleko? Tak, jak "na spacer", czyli wokół komina?

to jest tylko komentarz na stronie ministerstwa bez żadnej mocy sprawczej - oni by chcieli, aby tak to rozumieć, ale niekoniecznie tak musi być. Natomiast w samym rozporządzeniu (pomijam czy ono w ogóle jest legalne, czy nie) jest tylko napisane, że chodzi o ''zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego''. Ani słowa o bieganiu, spacerach itp, ale pod to można podciągnąć wszystko, nie ma żadnego zakazu chodzenia do parku ani nawet na place zabaw, nie ma też mowy o jakiejś jednorazowości. Mogę pojechać 100 kilometrów od domu, żeby pobiegać po lesie i na podstawie tego przepisu nikt mi tego nie zabroni. Nie wiem skąd też rząd pisze ciągle o sklepach spożywczych czy aptekach, skoro rozporządzenie mówi jedynie o zakupach - a dla kogoś zaspokojeniem niezbędnych potrzeb może być konieczność kupienia tony cegieł albo 10 butów ;)

Dzisiaj czytałem wypowiedź jakiegoś ważnego gliniarza, który mówił coś w stylu: "jak wylegitymuję kogoś z zakupami blisko domu to nie będzie problemu, ale jak 20 km od domu to już problem będzie". Na jakiej podstawie? Wróciliśmy znowu do komuny, gdzie byle pałkarz będzie sobie interpretował przepisy po swojemu. Już nawet nie wspominam o tym, że nie muszę nosić przy sobie żadnego dokumentu, zresztą w dowodzie i tak nie pisze, gdzie mieszkam... W tekście nie ma też w ogóle mowy np. o przemieszczaniu się na rowerze, więc formalnie w tej formie nie ma żadnych ograniczeń jeśli chodzi o jakąś liczbę osób.

Dla zainteresowanych - tekst rozporządzenia jest tutaj: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 0200000522

Podejrzewam jednak, że niejasne zapisy to efekt tradycyjnego niechlujstwa i pośpiechu, a nie celowe rozmycie, aby nie utrudniać ludziom życia.
Ostatnio zmieniony 2020-03-26, 22:54 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6230
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-26, 23:27

Pudelek pisze:''zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego''.


a jesli dla mnie zaspokojeniem niezbednych potrzeb jest wyjazd na kazdy weekend co najmniej 150 km od domu i zlot fajnej ekipy przy ognisku? :-o

kierowców tirów nie obowiązuja żadna kwarantanna


To jest dla mnie mega ciekawe - turysta wracajacy z zagranicy - jeb! kwarantanna. Tirowiec - nie. Dyskryminacja ze wzgledu na zawód??

Dzisiaj czytałem wypowiedź jakiegoś ważnego gliniarza, który mówił coś w stylu: "jak wylegitymuję kogoś z zakupami blisko domu to nie będzie problemu, ale jak 20 km od domu to już problem będzie". Na jakiej podstawie? Wróciliśmy znowu do komuny, gdzie byle pałkarz będzie sobie interpretował przepisy po swojemu. Już nawet nie wspominam o tym, że nie muszę nosić przy sobie żadnego dokumentu, zresztą w dowodzie i tak nie pisze, gdzie mieszkam...


Na Podlasie trzeba bedzie wiec zabrac torby z Biedronki i podzielic sie na druzyny dwuosobowe - w razie kontroli tych pozostalych nie znamy! :lol

nie ma żadnego zakazu chodzenia do parku


Rodzice mi mowili, ze np. park w Chorzowie to jest tak zadrutowany i oplakatowany zakazami wstepu, ze sistiema z radzieckiej granicy to pikuś...
Ostatnio zmieniony 2020-03-26, 23:33 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-03-27, 00:16

buba pisze:To jest dla mnie mega ciekawe - turysta wracajacy z zagranicy - jeb! kwarantanna. Tirowiec - nie. Dyskryminacja ze wzgledu na zawód??

a jak wyobrażasz sobie utrzymanie zaopatrzenia sklepów i w ogóle transportu, jeśli tirowcy szliby na kwarantannę? :-o Po 2 tygodniach nie miałby kto jeździć, a firmy padałyby jedna za drugą. Już i tak geniusze z rządu wprowadzili kolejne obostrzenia - jeśli ktoś pracuje regularnie za granicą, nawet kilka km od swojego domu, ale już w Czechach czy Niemczech, to też musi przejść kwarantannę. W Polsce możesz codziennie dojeżdżać kilkaset km do pracy i problemu nie ma, ale jakbyś np. z Głuchołaz chciał jeździć do roboty do Zlatych Hor, to już nie - kwarantanna. A jednocześnie nikt jej nie kontroluje, ale pracę uniemożliwia...

buba pisze:a jesli dla mnie zaspokojeniem niezbednych potrzeb jest wyjazd na kazdy weekend co najmniej 150 km od domu i zlot fajnej ekipy przy ognisku?

wyjazd formalnie tak, ekipa nie, bo mamy zakaz zgromadzeń

buba pisze:Na Podlasie trzeba bedzie wiec zabrac torby z Biedronki i podzielic sie na druzyny dwuosobowe - w razie kontroli tych pozostalych nie znamy

eh, ja już chyba straciłem nadzieję na Podlasie w tym roku :(

buba pisze:Rodzice mi mowili, ze np. park w Chorzowie to jest tak zadrutowany i oplakatowany zakazami wstepu, ze sistiema z radzieckiej granicy to pikuś...

bo gminy parki zamykają, ale zakazu jako takiego nie ma. Jeszcze większy idiotyzm, że cześć nadleśnictw zamyka lasy :o-o
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 00:19 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6230
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-27, 00:23

Pudelek pisze:a jak wyobrażasz sobie utrzymanie zaopatrzenia sklepów i w ogóle transportu, jeśli tirowcy szliby na kwarantannę? Po 2 tygodniach nie miałby kto jeździć, a firmy padałyby jedna za drugą.


Ja nie zamierzam wysylac tirowcow na kwarantanne, tylko mowie ze taka wybiorczosc nie jest zbyt sprawiedliwa. Zwlaszcza dla takich co za zlamanie kwarantanny dostaja wysoki mandat...

Pudelek pisze:Jeszcze większy idiotyzm, że cześć nadleśnictw zamyka lasy


No to juz jest chujnia masakryczna.... Moze im sie pomylily choroby i mysla ze tego wirusa kleszcze przenoszą? :lol

Pudelek pisze:eh, ja już chyba straciłem nadzieję na Podlasie w tym roku


A mnie chodzilo po glowie czy jak sytuacje bedzie tego wymagac nie zrobic jakies modyfikacji. Byla kiedys mowa, ze w poludniowej granicy robimy tylko "brame morawską". To jest mega blisko. Nie trzeba sie telepac pociagami na drugi koniec Polski, spac po hostelach, rezerwowac bilety z wyprzedzeniem. Moze to bylby dobry pomysl na ten dziwny rok? I zmodyfkowac troche "program" - mniej (albo wcale) sklepow i knajp (w ostatecznosci wysylac jedna osobe po prowiant) i raczej przedzierac sie lasami i polami, starac sie omijac wsie i miasta. Da sie zaplanowac taka trase. Ja sie moge podjąć jak byloby trzeba. Kazdy by wzial do plecaka kilka opakowan makaronu, 3 flaszki wódki i heja. Byloby inaczej niz zawsze, ale czasem trzeba byc elastycznym i sie dostosowac do sytuacji
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 00:27 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-03-27, 00:56

buba pisze:Zwlaszcza dla takich co za zlamanie kwarantanny dostaja wysoki mandat...

to dostają Ci, których na kwarantannę skierowali ze szpitala czy sanepidu, często osoby z potwierdzonym wirusem. Tych zza granicy nikt nie sprawdza, bo to są dziesiątki tysięcy ludzi.

buba pisze:A mnie chodzilo po glowie czy jak sytuacje bedzie tego wymagac nie zrobic jakies modyfikacji. Byla kiedys mowa, ze w poludniowej granicy robimy tylko "brame morawską". To jest mega blisko. Nie trzeba sie telepac pociagami na drugi koniec Polski, spac po hostelach, rezerwowac bilety z wyprzedzeniem. Moze to bylby dobry pomysl na ten dziwny rok? I zmodyfkowac troche "program" - mniej (albo wcale) sklepow i knajp (w ostatecznosci wysylac jedna osobe po prowiant) i raczej przedzierac sie lasami i polami, starac sie omijac wsie i miasta. Da sie zaplanowac taka trase. Ja sie moge podjąć jak byloby trzeba. Kazdy by wzial do plecaka kilka opakowan makaronu, 3 flaszki wódki i heja. Byloby inaczej niz zawsze, ale czasem trzeba byc elastycznym i sie dostosowac do sytuacji

wątpliwe mimo wszystko. Nawet jeśli wirus do tego czasu zelżeje, to sądzę, że PiS tak szybko nie ustąpi z ograniczeniami - oni mają teraz społeczeństwo sterroryzowane, wystraszone, omamione, mogą robić co chcą i nikt im nie podskoczy. Teraz planują taką modyfikację w kodeksie karnym, żeby nakładać areszt domowy nawet bez decyzji sądu. I to niezależnie od tego czy epidemia ustąpi czy nie... Mamy stan wojenny/wyjątkowy bez jego wprowadzenia, już więcej łamania prawa ciężko sobie wyobrazić, a jednak. Wczoraj brodaty minister mówił, że trzeba do czasu wynalezienia szczepionki (czyli nawet kilka lat), zapomieć o grillach, spotkaniach towarzyskich itp. Nie wiem jak on to sobie wyobraża, ale można się spodziewać, że będą próbowali do tego ludzi zmusić. Stan dla nich idealny, bo każdego będzie można zamknąć :rol I gdzie my tu mamy się pchać na wędrówkę?? W dzisiejszym stanie społeczeństwa prędzej czy później ktoś z życzliwych na nas doniesie - jak nie sołtys, to leśniczy. No i jak tak bez sklepów i knajp?? Toż to zaprzeczenie naszych wędrówek! Chyba, że rzeczywiście czasowo zniosą część ograniczeń, aby ludzie poszli się zarazić na wybory.

Poza tym Wiesz Kto już mi mówił tydzień temu, że w razie nawet najmniejszego zagrożenia on nigdzie nie jedzie... Z wiekiem coraz bardziej strachliwy...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-03-27, 06:01

Pudelku, czyżby Pan Kapelusz był bojący...

Wy znów o przyziemnych zachciankach, gdy kolejna branża jest w tarapatach, tym razem meblarska - https://next.gazeta.pl/next/7,173953,25 ... rzadu.html
Pewnie dlatego, że za free wydałem komplet mebli, ale z drugiej strony kupiłem przecież nowe.
Przez ostatnie 6 lat tylko hotelarze bardziej niż ja wsparli tę branżę. W tym roku nic nie kupiłem i stąd te bankructwa. Moja wina. :zol

Edit: Pudelku, parafie są też w tarapatach, więc znasz przeznaczenie swego jedynaka-pogana (na tacę). ;)
Jak słyszę słowo tarcza, to mnie już nerwy ponoszą...
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 06:09 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2020-03-27, 10:39

laynn pisze:
telefon 110 pisze:Hiszpanie również chwalą polski rząd.

Tak. Na blogu jakiegoś mało znanego ortodoksy.


Tzn. uważasz że komunistyczny rząd Sancheza radzi sobie z epidemią ?

Albo tzw. Europa daje radę ?

Posłuchaj młodego człowieka-co myśli o sposobie radzenia w UE , w sytuacjach kryzysowych.

https://www.youtube.com/watch?v=-Lzj2s69QA4

Europa śmierdzi.

A będzie cuchnąć jeszcze bardziej.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-03-27, 10:44

ceper pisze:Edit: Pudelku, parafie są też w tarapatach, więc znasz przeznaczenie swego jedynaka-pogana (na tacę).

każda katastrofa ma też swoje plusy :) Jakby dzięki tej okazało się, że jednak istnieje życie bez czarnej sekty i ileś tam parafii padło, to będzie światełko w tunelu.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2020-03-27, 10:51

Pudelek pisze:
ceper pisze:Edit: Pudelku, parafie są też w tarapatach, więc znasz przeznaczenie swego jedynaka-pogana (na tacę).

każda katastrofa ma też swoje plusy :) Jakby dzięki tej okazało się, że jednak istnieje życie bez czarnej sekty i ileś tam parafii padło, to będzie światełko w tunelu.



Klasyczny hitlerowiec. :)
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 11:02 przez telefon 110, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6230
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-27, 11:23

Pudelek pisze:Nawet jeśli wirus do tego czasu zelżeje, to sądzę, że PiS tak szybko nie ustąpi z ograniczeniami


Nasz termin podlasiowy jest szczesliwie zaraz kolo wyborow, wiec mozna miec przypuszczenia, ze to bedzie czas gdy wirus cudownie ustapi ;)

Pudelek pisze:W dzisiejszym stanie społeczeństwa prędzej czy później ktoś z życzliwych na nas doniesie - jak nie sołtys, to leśniczy.


No jest to pewne niebezpieczenstwo patrzac co sie dzieje z ludzmi...

Pudelek pisze:No i jak tak bez sklepów i knajp?? Toż to zaprzeczenie naszych wędrówek!


Jakby byly noclegi w namiocie w krzakach i wieczorne i poranne ogniska - to ja bez knajp przezyje!

Pudelek pisze:Chyba, że rzeczywiście czasowo zniosą część ograniczeń, aby ludzie poszli się zarazić na wybory.


No wlasnie to mialam na mysli! Ze moze by sie udalo wstrzelic czasowo!

Pudelek pisze:Poza tym Wiesz Kto już mi mówił tydzień temu, że w razie nawet najmniejszego zagrożenia on nigdzie nie jedzie... Z wiekiem coraz bardziej strachliwy...


Serio... Nie pierdziel... Juz teraz takie rzeczy mowi... :(

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu"...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-03-27, 12:06

buba pisze:Serio... Nie pierdziel... Juz teraz takie rzeczy mowi...

mój błąd, to było już 2 tygodnie temu, kiedy jeszcze nic wielkiego się nie działo...

buba pisze:Jakby byly noclegi w namiocie w krzakach i wieczorne i poranne ogniska - to ja bez knajp przezyje!

ale sklepy jednak by się przydały ;)

Nie wiem, na razie widzę to czarno. Ja w ogóle przeniósłbym to na tydzień później, ten ostatni, bo to zawsze tydzień dłużej szans na poprawę sytuacji, ale wiem, że innym to może nie pasować. Z drugiej strony chyba plany z którymi im to kolidowało też są mało prawdopodobne...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14589
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-03-27, 13:08

https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w- ... 684473473a

"Pobożność nie musi iść w parze ze zdrowym rozsądkiem"

Robert A. Heinlein
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-03-27, 13:14

Pudelek pisze:ale sklepy jednak by się przydały
Nie wystarczą Wam reżimowe stacje paliw, bo przecież o energię do chodzenia się rozchodzi i podpałkę zarazem. ;)

"Lepiej szukać straconego czasu niż rozsądku u innych" - ceper
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości