Się dzieje
Niech idzie pierwszy, pokaże jaki jest twardy, jak Tomy Lee Jones w "Ściganym "
Co za Kretyn ...
Co za Kretyn ...
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 13:15 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Pudelek pisze:ale sklepy jednak by się przydały
Ze sklepami to niekoniecznie dobrze to widze ze wzgledu na miejscowych, ktorzy moga byc zindoktrynowani przez telewizje i nie wiadomo czy beda przyjaznie patrzec na czworke przybledow, ktorzy siedza pod sklepem piatą godzine Acz jak najbardziej widze taka opcje, ze ekipa z plecakami siedzi sobie w polach a jedna czy dwie osoby drałuje do wsi, kupuje potrzebne produkty, 30 piw i z nimi wraca i sobie je spozywamy wsrod rzepaku. Acz to spostzrezenia na dzien dzisiejszy - jak bysmy mieli wyruszac jutro. Bo jest spora szansa, ze w maju zelżeje podejscie do "nierobienia zgromadzen". No chyba ze wypuszcza wojsko na ulice, zeby strzelalo do wszystkiego co sie rusza - no to nic nie poradzimy, bo kamizelek kuloodpornych i hełmów mozemy nie zdążyc załatwic..
Pudelek pisze:Ja w ogóle przeniósłbym to na tydzień później, ten ostatni, bo to zawsze tydzień dłużej szans na poprawę sytuacji, ale wiem, że innym to może nie pasować.
Z mojej strony tak jak mowilam w Raczycach - ten tydzien pozniej rowniez wchodzi w gre.
Pudelek pisze:mój błąd, to było już 2 tygodnie temu, kiedy jeszcze nic wielkiego się nie działo...
Napisalam dzis smsa do reszty ekipy z moją proponowana wersja wyjazdu - ale poki co nic nie opisali...
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 13:24 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
ceper pisze:Nie wystarczą Wam reżimowe stacje paliw, bo przecież o energię do chodzenia się rozchodzi i podpałkę zarazem.
Byle to nie byly litewskie stacje benzynowe
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Reżimowe z promocyjnym płynem do dezynfekcji o szerokim spektrum jego zastosowania. Limit 1l na jedną osobę.buba pisze:ceper napisał/a:
Nie wystarczą Wam reżimowe stacje paliw, bo przecież o energię do chodzenia się rozchodzi i podpałkę zarazem.
Byle to nie byly litewskie stacje benzynowe
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
buba pisze:Ze sklepami to niekoniecznie dobrze to widze ze wzgledu na miejscowych, ktorzy moga byc zindoktrynowani przez telewizje i nie wiadomo czy beda przyjaznie patrzec na czworke przybledow, ktorzy siedza pod sklepem piatą godzine
jeśli będą takie zakazy jak teraz, to jest oczywiste, że i tak nigdzie się nie pojedzie, natomiast jeśli będą poluzowane chociażby do tego co było jeszcze tydzień temu, to miejscowi mogą se patrzeć. Ale to raczej takie stare baby zhisteryzowane, pijący jeszcze się przysiądą
Nota bene właśnie wróciłem z małej wycieczki rowerowej, ludzi łazi pełno wszędzie, na wieży widokowej nad stawkiem piwkują sobie bynajmniej nie w 2 osoby i z odpowiednią odległością, więc przy ładnej pogodzie obecne rozporządzenie to i tak fikcja, jak wszystko w tym kraju Sam żałowałem, że nie wziąłem piwa ze sobą
buba pisze:Napisalam dzis smsa do reszty ekipy z moją proponowana wersja wyjazdu - ale poki co nic nie opisali...
pewnie walczą z wirusem pełną gębą
Nie wystarczą Wam reżimowe stacje paliw, bo przecież o energię do chodzenia się rozchodzi i podpałkę zarazem.
idzie kryzys, nie będę przepłacał, a tym bardziej wspierał wiadomo kogo a płyn na Orlenach jest jak yeti - wszyscy słyszeli, nikt nie widział
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 16:23 przez Pudelek, łącznie zmieniany 3 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek pisze:jeśli będą takie zakazy jak teraz, to jest oczywiste, że i tak nigdzie się nie pojedzie
Ale jak by sie to potem wspominalo! "A pamietacie jak w 2020 sie ukrywalismy w lasach pod Baborowem?" (gorzej ze tam chyba nie ma za duzo lasow )
Pudelek pisze:natomiast jeśli będą poluzowane chociażby do tego co było jeszcze tydzień temu, to miejscowi mogą se patrzeć. Ale to raczej takie stare baby zhisteryzowane, pijący jeszcze się przysiądą
Z tym masz racje! żuliki to zwykle maja wyrabane na wszystko!
Pudelek pisze:Nota bene właśnie wróciłem z małej wycieczki rowerowej, ludzi łazi pełno wszędzie, na wieży widokowej nad stawkiem piwkują sobie bynajmniej nie w 2 osoby i z odpowiednią odległością,
W Olawie tez jakby kij w mrowisko wsadzil! Na kazdej lawce ktos z piwkiem!
Pudelek pisze:więc przy ładnej pogodzie obecne rozporządzenie to i tak fikcja, jak wszystko w tym kraju
O ile czołgow na ulice nie wypuszcza...
Pudelek pisze:idzie kryzys, nie będę przepłacał, a tym bardziej wspierał wiadomo kogo a płyn na Orlenach jest jak yeti - wszyscy słyszeli, nikt nie widział
Na stacji pod Lazdijaj to mysle ze bys kupil i Żubra za 10 zl jakby byl
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 16:30 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Mocny, bo ponoć daje kopa i sponiewiera w mig. Doceniam wolny rynek, ale to super promocja = 15 zł/l 70%. Niedawno przepłacałem 10 razy za siki 40%. Nawet gdybym chciał, to nie dostanę, bo pierwszeństwo mają inne osoby. Podobnie z tarczą - me szanse są zerowe.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
buba pisze:Na stacji pod Lazdijaj to mysle ze bys kupil i Żubra za 10 zl jakby byl
Oj, nie Z tego co pamiętam, to mieliśmy jeszcze jakieś zapasy (niezbyt imponujące, ale zawsze), więc na Żubra bym się nie skusił
buba pisze:O ile czołgow na ulice nie wypuszcza...
chyba, żeby żołnierzy pozarażać
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Jak wyjadą czołgi, to ja pójdę je fotografować.
A powiedzcie mi, bo na takim pracowym chacie kiero wrzucał zaświadczenie z pracy, że w związku z pandemią, to jest pozwolenie do łażenia po dworze. Też macie takie coś?
Ech jak to prawda, to sobie kiedyś to w ramkę oprawię. Będę wnukom mówił, że przeżyłem, dwukrotnie stan wojenny
A powiedzcie mi, bo na takim pracowym chacie kiero wrzucał zaświadczenie z pracy, że w związku z pandemią, to jest pozwolenie do łażenia po dworze. Też macie takie coś?
Ech jak to prawda, to sobie kiedyś to w ramkę oprawię. Będę wnukom mówił, że przeżyłem, dwukrotnie stan wojenny
Nie ma konieczności załatwiania sobie żadnych zaświadczeń z pracy (przynajmniej na razie). Policja oczywiście może Cię spytać dokąd się udajesz, ale nie bardzo ma jak to potwierdzić, zresztą nie jestem pewien czy ja w ogóle mam obowiązek powiedzieć, gdzie dokładnie ta praca. Ogólnie to policja niewiele może, jeśli nie idziesz albo nie siedzisz z kimś w kupie.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek pisze:Jeśli byłyby to jedyne otwarte góry to bym się skusił, choć i tak wolałbym słowacką stronę
Ja mocno rozwazalam czy sie nie wybrac jak byly nieotwarte To mogla byc jedna z niewielu szans zobaczenia ich pustych... Ale toperz szybko sprowadzil mnie na ziemie - "nie buba, tam jest w ch... daleko i tam jeszcze bedzie snieg!"
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości