Się dzieje

[Prezes]

Bo prawdziwy suweren nigdzie nie łazi bez potrzeby. Siedzi na kanapie przed TVP Info i popija pyszne piwko po 1,99.

[Pudelek]

Pod warunkiem, że nie poszedł po te piwko dla niego samego, to byłoby wbrew przepisom.

Chociaż może w tym szaleństwie jest metoda? Zaciskamy ludziom pasa maksymalnie, po czym w pewnym momencie leciutko luzujemy. Nadal są zakazy i trzymanie za mordę, ale masy cieszą się, bo z powrotem mogą pójść do lasu albo do parku i klaskają rządzącym.

----
Przeczytane:

Dwa nieszczęścia, w ostatnim czasie Polskę dopadły:
- Pandemia
- Panduda

[buba]

Chociaż może w tym szaleństwie jest metoda? Zaciskamy ludziom pasa maksymalnie, po czym w pewnym momencie leciutko luzujemy. Nadal są zakazy i trzymanie za mordę, ale masy cieszą się, bo z powrotem mogą pójść do lasu albo do parku i klaskają rządzącym.

A moze nadmiar wladzy odbiera rozum? Poprzednia ekipa polityczna, tez niedlugo przed tym jak spektakularnie przerżneła wybory, zaczela odwalac takie cyrki i żenujące akcje jakby naprawde starali sie aby przegrac i zniechecic do siebie ludzi. A ci teraz dokladnie robia to samo - tylko w wersji superkombo... Jakby sie bawili - hmmmm... na ile mozemy sobie pozwolic zanim nas kopną w d... Wystarczy jedno wiadro pomyj czy trzeba dwa?

[Pudelek]

tu ci nie odpowiem, bo mnie działania poprzedniej ekipy specjalnie nie dotykały i nie odniosłem takich wniosków jak ty, natomiast działania tej konkretnej odczuwam bardzo dokładnie, a w ostatnich dniach to włażą już wręcz do alkowy. Ale uogólniając - u rządzących pycha często kroczy tuż przed upadkiem.

Jakby sie bawili - hmmmm... na ile mozemy sobie pozwolic zanim nas kopną w d...

nadal obawiam się, że to zabawa bezpieczna - poziom strachu w społeczeństwie jest obecnie tak wysoki jak bezczelność rządzących. Zobaczysz, że jak za jakiś czas trochę zluzują, to nagle znajdą się całe rzeszy dziękujące premierowi i ministrowi za to szczęście.

[Homunculus]

Laynn jesteś tam ?

Nie wiem , nie będę tego oceniał ale uważam że sporo ryzykujesz chodząc w tym trefnym czasie do pracy , tym bardziej tak jak pisałeś wcześniej należysz do grupy ryzyka.
Niezły z Ciebie kaskader
Ja od dzieciaka nie chorowałem , nawet nie wiem co to katar i już drugi tydzień profilaktycznie siedzę na L-4 , nawet do lekarza nie trzeba sie rejestrować , dzwonisz i masz

[buba]

Zobaczysz, że jak za jakiś czas trochę zluzują, to nagle znajdą się całe rzeszy dziękujące premierowi i ministrowi za to szczęście.

Jestem przekonana ze nawet jak nie zluzują to sie znajda cale rzesze zachwyconych i przekonanych ze siedzac w piwnicy ratuja ludzkosc, a premier ktory ich tam zamknal jest zbawca.

Ale uogólniając - u rządzących pycha często kroczy tuż przed upadkiem.

Wiec nadzieja jest....

[Pudelek]

Jestem przekonana ze nawet jak nie zluzują to sie znajda cale rzesze zachwyconych i przekonanych ze siedzac w piwnicy ratuja ludzkosc, a premier ktory ich tam zamknal jest zbawca.

dopóki nie skończą się zapasy i pieniądze na koncie.

Ja, póki co, dokupiłem dziś piwa, żeby starczyło przynajmniej na jutro

Chciałem jechać na kolejne zakupy przez las, ale go zamknęli...

[buba]

Ja, póki co, dokupiłem dziś piwa, żeby starczyło przynajmniej na jutro

Ja ostatnio sobie odpuscilam alkohol. Nie moge pic na smutno, szkodzi mi.

[Pudelek]

Podróżować nie mogę, do lasu iść nie mogę i jeszcze mam alkohol odstawić? To sobie od razu można w łeb strzelić!

[buba]

Podróżować nie mogę, do lasu iść nie mogę i jeszcze mam alkohol odstawić? To sobie od razu można w łeb strzelić!

Nikt ci nie mowi, zebys odstawial! Kazdy ma pewnie inaczej. Ja od zawsze jakos tak mam, ze nie moge pic jak nie mam humoru bo wtedy lapie straszne doły i wlasnie wtedy jest niebezpieczenstwo ze se w leb strzele Jak mam dobry humor - to alkohol mi go poteguje, no ale w druga strone tez to tak dziala.. A ze teraz powodow do humoru mam raczej malo to sie skupie lepiej na zielonej herbacie... Mam nadzieje ze dwa biale piwa pod stolem doczekaja lepszych dni zanim skisną...

[Piotrek]

Bo to jest jak z trzymaniem moczu do oporu po 5 piwach. W końcu człowiek popuszcza i z ulgą schodzi z niego cała para.
W tym przypadku ludzi się pozamyka, a 10 maja o 7 rano poluzuje "areszt" na trasie dom-komisja wyborcza i wszyscy zerwą się do urn, byle sie z chaty wyrwać

No ale ma być listownie. Coś tam czytałem jak to ma wyglądać i....
Zastanawiam się co będzie jak kilka osób wyśle swoje karty z takimi samymi danymi i zaznaczonym kandydatem. I będzie 15 kart Kowalskiego na jednego kandydata.
Teoretycznie powinny to być głosy unieważnione. I w sumie tym sposobem, gdyby liczne grupki osób tak zrobiły, to już można zrobić pod górkę konkurencji.
Albo wersja rozszerzona - wszystkie karty z danymi na jedną osobę, z tym że 20 na kandydata A i 1 na kandydata B. Co wtedy? Nieważne wszystkie karty, czy ważna na kandydata B?

[dakOta]

wszyscy zerwą się do urn

A takiego!!!!

[ceper]

dopóki nie skończą się zapasy i pieniądze na koncie.

Trza mieć zapasy na gorsze czasy oraz spać spokojnie na poduszce i materacu.

Ja ostatnio sobie odpuscilam alkohol. Nie moge pic na smutno, szkodzi mi.

Trzeba mieć dobry nastrój, aby pić. Widziałem sytuacje odwrotne, nie najlepiej to wyglądało.
Po "zajęciach" młodzież odwiedzała nas na obiad z dodatkiem rumu kanaryjskiego, niby dostaliśmy go w prezencie i w 3 dni wyparował. Niech kolega, który nie pija piwa, powie wprost, co to jest 0,7l miodowego rumu na 2+2 przez 3 dni. Chyba odpowiedź zabrzmi prostacko.

A Wy z tym lasem to na poważnie? Dziś pójdę do lasu i mogą mi naskoczyć. Wolno mi.

buba, nie przesadzaj z tym brakiem humoru. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
W razie czego włącz TVP lub dzwoń - pomożemy.

Edit: Wydaje mi się, że Wy po prostu nie macie nic do roboty.
https://www.facebook.com/277681892059/p ... 078077060/

[laynn]

Laynn jesteś tam ?

Jestem.
W pracy również sporo osób mi powiedziało to samo, że powinien siedzieć na zwolnieniu. Boje się jednak i o pracę, tyle co kupiłem pompę insulinową za cenę dobrego auta, do jej obsługi na miesiąc potrzebuje też sporo złotych, więc na razie chodzę do pracy.


Od dziewczyn z kasy dostałem przyłbice...

[laynn]

Wczoraj zwolniono dziewczynę, której po świętach kończyła się umowa. Fakt, że to pierwsza umowa, czyli nie przedłużono jej, zwalniając ją z obowiązku pracy, pewnie na dziale ogród też sezonowych pracowników zwolnią.
Co dalej?
W Obi na okres pandemii zmniejszono wynagrodzenie...