Wieści z gór
Byłem dzisiaj na Babiej. Na szczęście od Lipnicy.
Stan rzeczy w okolicy Krowiarek (przejeżdżałem) przypomina okolice Łysej Polany i drogi do Morskiego Oka w szczycie sezonu. Parkingi obstawione i wypełnione na max po parę kilometrów wte i wewte. Skraj drogi (wzdłuż podwójnej ciągłej, a jak) po kilkaset metrów.
Ktoś wie, co tu jest grane? Byłem tam nie pamiętam ile razy i czegoś takiego nie widziałem.
W Lipnicy rano kilka samochodów, później może ze dwadzieścia parę.
Stan rzeczy w okolicy Krowiarek (przejeżdżałem) przypomina okolice Łysej Polany i drogi do Morskiego Oka w szczycie sezonu. Parkingi obstawione i wypełnione na max po parę kilometrów wte i wewte. Skraj drogi (wzdłuż podwójnej ciągłej, a jak) po kilkaset metrów.
Ktoś wie, co tu jest grane? Byłem tam nie pamiętam ile razy i czegoś takiego nie widziałem.
W Lipnicy rano kilka samochodów, później może ze dwadzieścia parę.
Prezes pisze:Ktoś wie, co tu jest grane? Byłem tam nie pamiętam ile razy i czegoś takiego nie widziałem.
Normalne w tak ładne dni,poczekaj na długi weckend
Cytuję Prezes:W Lipnicy rano kilka samochodów, później może ze dwadzieścia parę.
Do Lipnicy za daleko to mało kto jedzie,sam bym się dziś wybrał ale granica zamknięta a fajnie wrócić przez Słowację,a nie schodzić tak samo.
- sprocket73
- Posty: 5872
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Prezes pisze:Ktoś wie, co tu jest grane?
Kumulacja kilku rzeczy. Turystyka się rozwinęła. Jest moda na góry. Rząd dał ludziom pieniądze. Zamknięte granice, więc wyjazdy tylko krajowe.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Sebastian pisze:O której godzinie przejeżdżałeś przez Krowiarki
Rano ok. 8:30 (parkingi najbliższe przełęczy już pełne), na powrocie ok. 13:45 (wtedy już całkowita masakra łącznie z poboczami).
Na szczycie był po prostu tłum - nie ma w tym określeniu przesady.
marekw pisze:poczekaj na długi weckend
W długie weekendy nigdzie nie jeżdżę, miasto jest wtedy przyjaznym miejscem do życia.
Ostatnio zmieniony 2020-06-07, 09:54 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5872
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Nie no, nie będę tłumaczył skąd się biorą pieniądze
A pisząc, że "rząd dał" miałem na myśli dużą skłonność obecnej ekipy do ożywiania/ratowania gospodarki poprzez kreowanie konsumpcji.
A pisząc, że "rząd dał" miałem na myśli dużą skłonność obecnej ekipy do ożywiania/ratowania gospodarki poprzez kreowanie konsumpcji.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Wydaje mi się, że ludzie też albo nie mogą, albo nie chcą korzystać z innych sposobów spędzania wolnego czasu - knajpy, baseny, parki atrakcji, galerie itp. itd. - to wszystko nawet jeśli jest otwarte, to jednak działa inaczej, a ludzie często boją się z tego korzystać (nie dziwię się, na basen też bym nie poszedł). Spacer w górach wydaje się relatywnie bezpieczny.
Gór Ski pisze:W weekend w dolinie Zimnika aut chyba było z 500 , ale co robić ani na Słowację czy do Czech nie bardzo można to ludzie tłoczą się w kraju
Koleżanka tam była i zaobserwowała coś ciekawego Ze dwa bataliony ludzi idące asfaltem, potem może pół kompanii idące na Malinowską. Natomiast na ścieżce edukacyjnej nad potokiem … z 8 osób.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości