Plan wyprawy - porada, szlaki, Karkonosze zimą
To może by pójść na kurs zimowy …
Tylko czy będę w stanie kupić odpowiedni sprzęt …
Chyba się turystycznie zamknę w sobie ...
Tylko czy będę w stanie kupić odpowiedni sprzęt …
Chyba się turystycznie zamknę w sobie ...
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:Tylko że temat idzie w taką stronę, że lud turystyczny zaczyna się "obawiać" prawie każdego terenu pokrytego śniegiem lub lodem. I jazda, jazda w rakach !
Na Magurkę Wilkowicką chodzą w rakach. Dwunastozębnych, po ośnieżonej drodze jezdnej.
Nic mi to nie przeszkadza, niech się każdy za swoje pieniądze męczy, jak lubi - ale wygląda trochę jak wchodzenie z tlenem na Rysy.
Dobromił pisze:To może by pójść na kurs zimowy …
Tylko czy będę w stanie kupić odpowiedni sprzęt …
Pełnoletni jesteś, już Ci sprzedadzą to, co na kursie potrzebne najbardziej.
Ostatnio zmieniony 2020-12-01, 11:12 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
ale wygląda trochę jak wchodzenie z tlenem na Rysy.
O !
Nie czytałeś / nie słyszałeś o "aklimatyzacji" w Tatrach ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5771
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Byłem dzisiaj na zimowej wycieczce bez sprzętu zimowego. O 16:00 zaskoczyły mnie ciemności.
A nawet nie wiem czy miałem czołówkę... Sprawdzę... Miałem, ale taką niefachową. Zresztą i tak nie wiem czy dałbym ją radę wyjąć po ciemku. Masakra.
A nawet nie wiem czy miałem czołówkę... Sprawdzę... Miałem, ale taką niefachową. Zresztą i tak nie wiem czy dałbym ją radę wyjąć po ciemku. Masakra.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Pudelek pisze:Raczki w zupełności wystarczą, a nawet takie zwykłe "nakładki". Najbardziej śliskie bywają podejścia na samą Śnieżke, poza nimi to używać ich będzie raczej incydentalnie.
PS>nocleg w aucie to jedno, ale zamierzasz jakoś dbać o higienę przez te kilka dni? :>
No dobra, kupię sobie tam jakieś zwykłe raczki. Zawsze lepiej jest mieć. Z samej ciekawości chciałbym wypróbować.
Co do higieny, to biorę ze sobą miskę, a wodę sobie mogę zagrzać na mojej kuchence. Nie mam małego auta, jadę sam, więc miejsca pełno. Na stacjach benzynowych też można się umyć, albo gdzie się tam człowiek załapie. Nie trzeba brać codziennie prysznica przecież https://lukaszsupergan.com/mycie-higien ... h-podrozy/
Czekam nadal za propozycjami alternatywnymi szlaków
Jedna z jedynych wątpliwości jakie mam dotycząca tego wyjazdu, jest taka, że kumple wymyślą coś naprawdę spoko na Sylwestra i mnie przekonają.
Rozumiem, że osoby doświadczone mają większe perspektywy, ale jeśli chodzi o Karkonosze i obecny okres czasu to wolałbym pochodzić po polskich szlakach.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości