Te, Karakorum ! Co ty wiesz o wietrze ? ! ? !

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Te, Karakorum ! Co ty wiesz o wietrze ? ! ? !

Postautor: Dobromił » 2020-12-28, 14:39

Dzień dobry.

Pisząc w skrócie - wiało.

Widzieliśmy latające głowy ( z rękami w zębach ). Słyszeliśmy takie wycie wiatru, że przy nim Zenek jest artystą. Śnieg był tak ostry, że w parę sekund przerabiał kilkutonowy głaz w malutką rzeźbę. Ze śniegu wyczołgiwali się turyści.

Czyli sielanka.

Wczorajsza wycieczka mogła się już skończyć dzień wcześniej ale MiPT Łukasz P załatwił auto zastępcze. W składzie Łukasz i Łukasz wyruszyliśmy z Żywca o 5.50. Pozostałe zaproszone osoby miały : gości lub wycieczkę w Beskid Niski. Haka nie zapraszaliśmy - trwa przygotowanie do procesu sądowego.

Parking na Siwej Polanie wita nas 15 zł opłaty i - 14 stopniami. O 7.58. Czyli rześko co było dobrym powodem do szybkiego przebierania nogami. Zresztą początek Doliny Chochołowskiej to połączenie kiczu, niszczenia przyrody, pazerności góralskiej i marnych widoków. Mi na tym odcinku ( do Polany Huciska ) podobają się tylko Siwiańskie Turnie ( 1046 m ).

To ich wierzchołek.


Obrazek

Teren nie dopuszczony do działalności turystycznej. Tam dzieją się ostatnie sceny genialnej powieści "Śleboda".

Od Polany Huciska jeszcze trochę trzeba iść głównym traktem co by dotrzeć do odbicia szlaku czerwonego na Trzydniowiański Wierch.

To na środku nazywa się … Wielki Kopieniec ( 1257 m ). Obok też jest Mały. To dla zmylenia turystów.


Obrazek

Te typki to , chyba, Wielkie Turnie. Przedłużenie Bobrowca.


Obrazek


Obrazek

O godzinie 9 docieramy do zakrętu - z zielonego szlaku skręcamy w lewo na szlak czerwony. Przed nami Polana Trzydniówka ( około 1080 m ). Sporo luda tego dnia wybrało ten szlak.

Co nie bardzo widać na tym zdjęciu ;)

Szlak prowadzi w lewo.


Obrazek

Piękna ściana !

Po lewej widać Bobrowca ( 1663 m ) - tam nie wolno chodzić !


Obrazek

Kolejny niedostępny szczyt - Kominiarski Wierch ( 1829 m ).


Obrazek

Ciąg dalszy serii "niedostępnych" - po lewej Osobita ( 1687 m ).


Obrazek

Za to tutaj widać turystyczny szczyt - Giewont ( 1895 m ).


Obrazek

To nasz cel - Trzydniowiański Wierch. Obecnie panuje na nim spokój.


Obrazek

Masyw Bobrowca jest imponujący.


Obrazek

I skończyło się rumakowanie … Po wyjściu z lasu ( "legendarny" żleb Krowiniec ) wchodzimy na grzbiet Kulowca. Prognozy zapowiadały wiatr - pojawił się. W okolicy szalał np nad Wołowcem ( 2064 m ) i Rohaczami ( 2084 i 2126 m ).


Obrazek

Cel.


Obrazek

Tzw pióropusze. Było tam milusio.


Obrazek

Jak widać - teren otwarty - raj dla wiatru.


Obrazek

Z tymi na Wołowcu byłem duchem.


Obrazek

Cel za cholerę nie chce się przybliżyć.


Obrazek

Żywe zbocza.


Obrazek


Obrazek

Żywi ludzie.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

I wreszcie szczyt wzięty ! W cudownej pogodzie, w słońcu, 26 stopniach na plusie, bez wiatru ! Ideał turystyki !

MiPT Łukasz na zwornikowym wierzchołku Trzydniowiańskiego Wierchu ( 1758 m ) !

Obrazek

Byli też i inni, zadowoleni, turyści.


Obrazek

Po pewnym czasie i ja zdobyłem szczyt. Mało wiedzący podniecają się zimową wyprawą na K2. Po co ? Wystarczy Trzydniowaiński żeby wiedzieć co to wiatr ! Tatrzański wiatr złota wart !

Na powitanie straciłem oddech, zerwało ze mnie kurtkę, kijki odleciały i wróciły, milusi śnieżek przeorał mi twarzyczkę. Aparat sam zrobił zdjęcia.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

MiPT się cieszy.


Obrazek

Plan udania się na Kończysty odleciał w siną dal. Albo na Siwą Polane.

Ci też stwierdzili, że tego dnia Trzydniowiański wystarczy. Trzeba wiedzieć kiedy ze szlaku zejść nie połamanym !


Obrazek

Na moment rzut oka w lewo - na Tatry Wysokie.


Obrazek

Po prawicy bez zmian.


Obrazek

Mimo tak cudownej pogody trzeba było wracać - np. po to żeby oddychać bez bólu.

Byłem duchem z tymi na szczycie.


Obrazek

A w tym kominie ( dawna nazwa - Kominy Tylkowe ) akurat wiatr nie wiał.


Obrazek

Tutaj aż dziwnie. Na środku Bobrowiecka Przełęcz.


Obrazek

Jak wieje to i skała się pojawia - Ornak ( 1867 m )


Obrazek

W drodze powrotnej ( też Krowieńcem ) miłym słowem kilkukrotnie daliśmy nadzieję innym turystom na dobre warunki na szczycie. Zwłaszcza słowa o latających głowach z rękami w zębach im się podobał.

Kominiarski dalej jest niedostępny turystycznie.


Obrazek

Niech się mury pną do góry !


Obrazek

O godzinie 12.02 wracamy na zielony szlak do schroniska.

Na Polanie też trochę wiało …


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Niewzruszone Mnichy.


Obrazek

Do schroniska wchodzi się bocznym wejściem z tarasu. Można kupić i trzeba opuścić jadalnie. Np. na korytarz. Tak uczyniliśmy.

Około 13.15 ruszyliśmy w dół. O dziwo ! Wiało jak diabli.

Ładne skały po lewej i prawej stronie szlaku.


Obrazek


Obrazek

Skały w okolicy Wyżniej Chochołowskiej Bramy ( obok leśniczówki TPN; dawnego schroniska Blaszyńskich ) .


Obrazek


Obrazek

W drodze powrotnej kilka razy rzuciłem oczyma w tył.

Robiło się mrocznie.


Obrazek

Takie coś mi się w oczy rzuciło. Stoi to nad Polaną Huciska. Czy jest to Klinowa Czuba ?


Obrazek

Mrok I.


Obrazek

Skałki na lewo od Siwiańskich Turni.


Obrazek

Mrok II.


Obrazek

Na parking wróciliśmy o 14.30 po przejściu 22 i pół kilometrów.

Pamiętajcie !

Karakorum to przedszkole przy naszych huraganach !

Serdecznie pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2020-12-28, 20:24 przez Dobromił, łącznie zmieniany 9 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12331
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-12-28, 22:55

Piękne i dymaniczne przedstawienie wiatru. Kominiarski był wolny od wiatru, bo tam było oko cyklonu.


Stoi to nad Polaną Huciska. Czy jest to Klinowa Czuba ?


Obrazek

Obrazek

Wygląda na to, że tak, tyle, że lekko wyłysiała, jak zresztą inne jej koleżanki w okolicy.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5764
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-12-29, 00:44

Poezja Tatrzańska.
Fajnie się patrzy na te pióropusze na zdjęciach. Na żywo pewnie bardziej męczące jest obcowanie z nimi.
Z tym wychodzeniem na korytarz i tam konsumowanie to klasyczny bezsens.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9804
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-12-29, 05:43

Jak ladnie opisałeś, co wiatr z wami robił, że smagał twarzyczki ... :lol
Z takiego wyjścia pewnie dwa razy więcej frajdy niż ze zwykłego przejścia.
Kozacko!
Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 791
Rejestracja: 2019-07-26, 08:31

Postautor: Izabela » 2020-12-29, 07:17

Zawsze kiedy czytam Twoje relacje jestem pod wrażeniem z jaką łatwością podajesz nazwy szczytów, przełęczy, żlebów, stawów, dolin... ja to chyba się nigdy tego nie nauczę :rol Coś tam pamiętam, ale porównaniu z Toba, to mam topograficznego alzheimera.
Wycieczka jak zawsze, wspaniała.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-12-29, 07:41

sokół pisze:Piękne i dymaniczne przedstawienie wiatru.


Obiecuję ;) , że kolejnym razem nagram wycie !

sprocket73 pisze:Poezja Tatrzańska.


Czas na odrodzenie Młodej Polski !

sprocket73 pisze:Z tym wychodzeniem na korytarz i tam konsumowanie to klasyczny bezsens.


Oczywiście wszystkie dostępne miejsca były zajęte.

Adrian pisze:Jak ladnie opisałeś, co wiatr z wami robił, że smagał twarzyczki ... :lol


Tak na mnie działa piękno przyrody.

Izabela pisze:Zawsze kiedy czytam Twoje relacje jestem pod wrażeniem z jaką łatwością podajesz nazwy szczytów, przełęczy, żlebów, stawów, dolin...


Dziękuję !

Tylko czy ja na pewno podaję odpowiednie nazwy … ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6112
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2020-12-29, 07:58

Niebanalne zdjęcia, będzie co wspominać
sprocket73 pisze:Z tym wychodzeniem na korytarz i tam konsumowanie to klasyczny bezsens.

W połowie grudnia byłem na Pilsku, na Hali Miziowej był normalnie czynny bufet, można było zamówić i zjeść jak człowiek przy stoliku na sali. Oczywiście wisiały ostrzegawcze karteczki o zachowaniu dystansu, zasłanianiu ust i nosa itp.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-12-29, 08:20

Minus 15 - aż miło słyszeć o takiej temperaturze w zimowy, słoneczny dzień.
Wiatr wizualnie bardzo efektowny :)
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1983
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-12-29, 08:36

sokół pisze:Wygląda na to, że tak, tyle, że lekko wyłysiała, jak zresztą inne jej koleżanki w okolicy.

One tak nie do końca same łysieją, ostatnio są ostro strzyżone.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5764
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-12-29, 09:18

Prezes pisze:One tak nie do końca same łysieją, ostatnio są ostro strzyżone.

Taka porośnięta Klinowa Czuba w ogóle mnie nie jara. Ale na tą łysą, z widokami i skałą na szczycie to by mnie ciągło. Ona teraz prowokuje żeby ją zdobyć. Tak jak małe dzieci prowokują księży.

A co do fajnych przepisów, podobno w rozporządzeniu rządowym, szczegółowo opisującym co jest od wczoraj pozamykane, znalazły się pewne nieścisłości, luki. Chodzi o stoki i wyciągi narciarskie. Otóż stoki mają być zamknięte, to jest sprawa jasna. Ale wyciągi, a dokładnie te, które mają status kolejek linowych (czyli te z reguły największe), mogą być czynne. Czyli narciarz będzie mógł legalnie wyjechać na górę. Tylko nie będzie mógł zjechać stokiem. Ciekawe jak to będzie wyglądać w praktyce.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1983
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-12-29, 09:53

Na moje oko to teraz na tej Czubie normalna stokówka idzie trawersem w górę. Albo przynajmniej tak wygląda.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5764
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-12-29, 10:21

Idzie, przecież traktorem jeździli po drewno, to się droga zrobiła.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-12-29, 10:51

Jak się droga zrobiła to znaczy, że jest w tym ukryty cel.

Z tą Klinową to temat jest podobny do Kościeliskich Kopek. Zadrzewione były po prostu nijakie. Po kalamicie nabrały uroku.
Ostatnio zmieniony 2020-12-29, 10:52 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5764
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-12-29, 11:28

Dobromił pisze:Z tą Klinową to temat jest podobny do Kościeliskich Kopek. Zadrzewione były po prostu nijakie. Po kalamicie nabrały uroku.

Zdecydowanie tak!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-12-29, 14:09

Tatry bez drzew … Rozmarzyłem się.

A przewodnicy osiwieli i przeszli na emeryturę.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości