Na Biskupią Kopę od polskiej strony.

[Mirek]

PKS-y. Ale w weekend słabo.

To i dobrze, w weekendy odpoczywam w domu. A i tak sprawa poczeka na cieplejsze miesiące.

[Piotrek]

I teraz dokładnie w tym samym miejscu sadzi się... świerk! Bo granica 700 metrów oznacza, że Kopa, Srebrna Kopa, okolice schroniska itp. to może być tylko świerk. Czym to się różni od nasadzeń świerka sprzed stu lat? ....

Cóż, trzeba by konkretnie zapoznać się z planem itd., ewentualnie w N-ctwie dopytać, bo można, albo leśniczego, bo też można.
LP jakie są, takie są ale filozofia odnowień jest obecnie zupełnie inna niż kiedyś. A już na pewno bym niczego nie zjeżdżał zbyt pochopnie na podstawie pobieżnych wzmianek w necie lub "mi się zdaje". W LP nie pracuje, miałem jednak okazję być na kilku NT-G - nazwijmy to - spotkaniach/konsultacjach (bo tam i RDOŚ jest i parkowcy, i zieloni itd) dot. tworzenia PUL i widziałem, że to nie jest ściema tylko konkret poparty mnóstwem prac terenowych, szacowań, opracowań itp., itd.
Ale nie twierdze że zawsze ideał, pewnie jak wszędzie mogą trafić się gnioty. Po prostu trzeba poznać konkrety i uzasadnienie i będzie jasne.

[opawski1]

Mam pytanie techniczne, jaka jest komunikacja zbiorowa z Głuchołazów do Jarnołtówka ?Co tam kursuje, pks czy cóś?

Dwa PKS-y
PKS Opole: na trasie Opole - Prudnik - Pokrzywna/Jarnołtówek - Głuchołazy (i powrót)
PKS Głubczyce: na trasie Prudnik - Pokrzywna - Głuchołazy (i powrót) oraz trasa Kędzierzyn Koźle - Prudnik - Pokrzywna - Głuchołazy (i powrót)
W tygodniu jest sporo kursów, w weekend niestety bardzo słabo bo tylko PKS Opole i dwa kursy na dzień. Jakby co to najlepiej sprawdzać połączenia na ich stronach.

[Mirek]

Dzięki, łatwiej mi dostać się do Opola.Będę próbował obskoczyć to w 1 dzień jak się uda, ewentualnie z noclegiem.Ale i tak jak mówiłem poczekam na cieplejsze miesiące.

[Robert J]

Nie jestem leśnikiem, ale: w obrębie Kopy Biskupiej dominował świerk, który był tam gatunkiem obcym, sztucznym i narażonym na ataki szkodników, które w końcu tak go wykończyły, że musiano go ściąć. I teraz dokładnie w tym samym miejscu sadzi się... świerk! Bo granica 700 metrów oznacza, że Kopa, Srebrna Kopa, okolice schroniska itp. to może być tylko świerk. Czym to się różni od nasadzeń świerka sprzed stu lat? To nadal będzie gatunek obcy w tym rejonie i tylko będzie obecny dzięki działaniu człowieka. Czy będzie bardziej odporny niż tamten? Tak na chłopski rozum to albo kompletnie bez sensu albo znowu liczy się tylko zysk - to w końcu LP, a ich myślą przewodnią jest zarabianie, a nie ochrona przyrody. Swojego czasu leśnicy w okolicach Opawskich mocno narzekali na swoich kolegów po fachu sprzed wieku, że jak tak mogli robić, po czym działają dokładnie tak samo

Naciesz oczy widokami jakie teraz oferują Opawskie. Za kilka lat drzewa na tyle urosną, że wszystko zasłonią, a my nie dożyjemy już kolejnej wycinki

[Pudelek]

Wtedy będę cieszył oczy widokami z wieży

[sokół]

Biskupia Kopa ma jeden plus w dobie pandemii. Jak zamkną lasy to można tam bezkarnie iść.

Swoją drogą... w tych szarych barwach to wyglądają te góry jak takie większe hołdy. No wypisz wymaluj Szarlota

[laynn]

Na pewno Opawskie bez śniegu, liści wyglądają okropnie. Teraz za nic bym tam nie pojechał.
Sorry chłopaki (Dawid i Robert).

[opawski1]

Na pewno Opawskie bez śniegu, liści wyglądają okropnie. Teraz za nic bym tam nie pojechał.
Sorry chłopaki (Dawid i Robert).

No teraz mi się też nie podoba, kwestia kilku tygodni i będzie ładnie Beskidzkie hale o tej porze jeśli już nie ma śniegu też o wiele lepiej nie wyglądają
ale tak jak wspomniał Robert trzeba cieszyć się z widoków, a wieża... i tak jest częściej zamknięta niż otwarta

PS. zerknijcie za chwilę do działu "Fotografia górska..."