Spokojny wrześniowy urlop bez napinki

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5760
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-10-01, 19:56

Część X

Pogoda faktycznie się popsuła. W nocy padało. Rano wszystko spowite gęstą mgłą. Mieliśmy jeszcze jeden dzień urlopu, w planach było zwiedzanie Sulmony, którą polecał przewodnik jako pozycję obowiązkową w Abruzji, ale przy fatalnych prognozach odpuściliśmy. Cały dzień jechaliśmy w przelotnych burzach na północ. Zrobiliśmy duże zakupy. Jako pamiątki z Włoch przywieźliśmy zapas wina, parmezanu i kawy.
Rozpogodziło się dopiero następnego dnia w Austrii. Postanowiłem przejechać przez nią górami i zobaczyć trochę okolicy zza szyb samochodu.
Kurcze, Austria to przepiękny kraj. Przede wszystkim alpejskie krajobrazy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Małe miasteczka dopieszczone i wypielęgnowane jak z bajki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Góry, różne, większe i mniejsze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zatrzymaliśmy się też nad rwącą górską rzeką.

Obrazek

Tobi miał okazję się utopić... ale jest na to za sprawny ;)

Obrazek

Na dłużej zatrzymaliśmy się w mieście Melk.

Obrazek

Gdzie miejscowa ludność wyprawiła przyjęcie na naszą cześć.

Obrazek

Obejrzeliśmy Opactwo Benedyktynów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Austria zrobiła bardzo dobre wrażenie. Trzeba by się tam wybrać kiedyś. Daleko nie jest,
Próbowałem potem wrócić do domu bez noclegu, ale za bardzo brało mnie spanie w aucie. Zatrzymałem się, zamknąłem oczy i otworzyłem 2 godziny później. Ta odrobina snu wystarczyła, żeby dojechać do domu.

Taki był tegoroczny urlop. Kiedy się zaczynał byłem pełen sceptycyzmu i miałem wrażenie, ze jadę z przymusu. Przepracowany organizm zapomniał co jest w życiu tak naprawdę ważne. Przez 3 tygodnie udało się zrelaksować, odpocząć, przemyśleć różne sprawy i wybić się z tego zagonionego rytmu codzienności, kompletny reset. Przy okazji, bez napinki, urobiliśmy trochę w fajnych górach :)

Jeżeli ktoś wstrzymywał się z komentowaniem, aż skończę, to teraz jest dobry moment ;)

THE END
laynn

Postautor: laynn » 2019-10-01, 20:01

sprocket73 pisze:THE END

Szkoda :(
bo wyjątkowo się dobrze oglądało, czytało...

sprocket73 pisze:Małe miasteczka dopieszczone i wypielęgnowane jak z bajki.

Zdjęcie przed cytatu i dwa kolejne jakby z mojej drogi, gdy jechaliśmy w Alpy. Ale pewnie wiele takich dolin tam jest. Ja osobiście liczę na powrót i sam urlop w Austrii. Bo mnie oczarowała...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-10-01, 20:07

Chyba nie doczytałem, czy to prawda, że w namiocie doszło do zbliżenia pierwszy raz albo ta rakija czyni cuda. ;) Kupiłem litrówkę (prawie jak laynn) też na zlot, bo cuda się przydadzą. :-)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
kristoff73
Posty: 606
Rejestracja: 2019-05-15, 20:47
Lokalizacja: ST SD KGR TK SB

Postautor: kristoff73 » 2019-10-01, 20:09

Jeżeli to był urlop bez napinki, to jak wygląda z napinką? :-)
Świetne relacje, piękne zdjęcia. Podziwiam, że zdecydowaliście się na tak długi urlop - ja już nie wróciłbym do rzeczywistości :usmi W ubiegłym roku okazało się, że miałem pięć urlopów, z czego najdłuższy - i w sumie przymusowy - to okres świąteczno-noworoczny ;)
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-10-01, 20:13

Skomentuje - ładny urlop.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5760
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-10-01, 20:41

ceper pisze:czy to prawda, że w namiocie doszło do zbliżenia pierwszy raz
do zbliżenia pierwszy raz doszło gdzie indziej

kristof73 pisze:Jeżeli to był urlop bez napinki, to jak wygląda z napinką?
Jak pierwszy raz byliśmy w Chorwacji, to Ukochana tak szczegółowo wszystko rozplanowała, że czasu nie było aby w spokoju poleżeć na słońcu... trzeba było gonić, zwiedzać, od rana do wieczora. Tak samo z górami, czasem ta poplanuję wycieczki, ze codziennie po 14 godzin wychodzi i nawet wyspać się nie ma czasu. Tutaj plan na dzień najczęściej ustalaliśmy rano.

Dobromił pisze: ładny urlop
w punkt :)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-10-02, 05:37

Czyli pod namiotem też nic. Przy "the end" brak słowa "happy", brak ogólnego podsumowania urlopu, statystyk...
Wróciliście zadowoleni? Co zmienilibyście, bo przecież nie wszystko było idealnie dopięte na ostatni guzik. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5760
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-10-02, 07:49

ceper pisze:brak ogólnego podsumowania urlopu
ładny urlop

ceper pisze:statystyk
Tobi schudł i 1kg, a auto przejechało 3500 km

ceper pisze:Co zmienilibyście
partię rządzącą
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-10-03, 08:59

No powiem Ci sprocket, że piękna relacja, piękne krajobrazy i miejsca. Wszystko co zwiedziliście robi mocne wrażenie :ok
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2019-10-09, 10:51

sprocket73 pisze:Ukochana chce urobić coś powyżej 3000


Spokojnie można śmigać do Austrii gdzie rano można wyskoczyć powyżej na 3 tyś a popołudniu popływać w ciepłym jeziorze
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5760
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-03-16, 20:56

Jak ktoś ma 45 minut do zmarnowania, to można sobie załączyć.
Osobiście uważam, że materiał dość słabo wyszedł.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=znJWcTRrnPI[/youtube]

p.s.
trzeba klinkąć "obejrzyj w YouTube"
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9800
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-03-17, 05:51

Na razie, jestem po pierwszej wycieczce.
I tak sobie pomyślałem, że nie było rozwodu to aż dziwne :D ;). 9 godzin w jedną stronę! Skrajnie nieodpowiedzialne Witku.
Fajnie opowiadasz, dobrze się ciebie słucha jako narratora ...
Musisz jeszcze się nauczyć koloryzować, dodawać jakieś zmyślone sytuację, że gonili was jacyś tubylcy, albo ktoś wisiał na krawędzi i będzie idealnie, tak książkowo, wiesz o co chodzi ;)
Ostatnio zmieniony 2021-03-17, 06:27 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-03-17, 06:01

W zasadzie mógłbyś całą serię takich spotkań zrobić, za każdym razem inne góry:)
Ostatnio zmieniony 2021-03-17, 06:04 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5760
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-03-17, 07:52

Adrian pisze:Fajnie opowiadasz, dobrze się ciebie słucha jako narratora

No nie wiem. Mam pod swoim adresem mnóstwo negatywnych uwag. Jak sobie oglądaliśmy w domu, to wydawało mi się, że się zacinam, źle dobieram słowa, nie jest to ani płynne ani ciekawe. Na pewno można było zrobić to lepiej.

Adrian pisze:Musisz jeszcze się nauczyć koloryzować, dodawać jakieś zmyślone sytuację, że gonili was jacyś tubylcy, albo ktoś wisiał na krawędzi i będzie idealnie, tak książkowo, wiesz o co chodzi
Tak też umiem - czytałeś relację z Grojca? ;)

Piotrek pisze:W zasadzie mógłbyś całą serię takich spotkań zrobić, za każdym razem inne góry:)
Czy jest coś takiego jak górski youtuber? Może trzeba iść w tą stronę, oni podobno całkiem nieźle zarabiają. A potem Fame MMA ;)
laynn

Postautor: laynn » 2021-03-17, 08:02

Nie obejrzałem do końca, ale póki co (zwiedzanie miasta) nic nie ma o widokach z plaży. A to było credo tego urlopu ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Adrian i 213 gości