Rozwiodłeś się i znów ożeniłeś? Bezsens.Mirek pisze:Tępy dyszel napisał/a:
Proza życia
To fakt, wiem coś o tym.
Może zasiliłeś szeregi świadczeniobiorców i sąsiedzi, nie wytykając nikomu palcem, wymawiali: to pasożyt społeczny, młody byk i na garnuszku państwa. To musiało boleć, gdy garnuszek okazał się mniejszy od miski ryżu.
Modne bywa tango, są tu artyści, znaczy się twardzi zawodnicy zaprawieni w bojach.
Ja planuję harować aż do śmierci. Nie opłaca mi się emerytura.