IMO jeśli to komuś pomaga się motywować (korony, punkty, inne kolekcjonerstwo czy rekordy) - to jest OK.
Ja tak mam np. z bieganiem - mistrzem świata ani wsi nie będę, ale poprawa rezultatów tylko dla siebie jakoś tam człowieka napędza, na pewno lepiej niż tłuczenie kilometrów dla samej zasady.
Kolejka, skała, wrzosy i jaskinia w Beskidzie Śląskim.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 277 gości