Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-09-28, 20:17

Dobromił wie, że Ukochana potrafi być straszna!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-09-28, 20:22

Wiem. Milknę dla własnego dobra.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-10-03, 22:13

Na sobotę wymyśliłem Kostrzę.
Jednak jak przyszło co do czego, umówiliśmy się ze znajomym i jego córką na Ćwilin z Mszany.
Córę kręci zdobywanie korony Beskidu Wyspowego. Jedni mówią, że korony są głupie, ale jeżeli motywują dzieciaka, żeby po 30 km biegiem zdobywać jeszcze jedną górą do korony, to znaczy, że inicjatywa jest dobra.
A na zdjęciu pozaszlakowa góra Grunwald, na która wyszliśmy na dobry początek dnia.

Obrazek

A to już góra do korony - Wsołowa. Trzeba do niej trochę zboczyć ze szlaku. Z widokiem na Luboń Wielki.

Obrazek

A to już żółty szlak na Ćwilin i suka imieniem Shani, która tego dnia ustanowiła swój rekord jeżeli chodzi o długość wycieczki.

Obrazek

Tak trochę jesiennie.

Obrazek

Nasz cel - Ćwilin.

Obrazek

Na górze już bardziej jesiennie.

Obrazek

Sporo ludzi. Choć na szlaku byliśmy sami. Widocznie wszyscy wychodzą krótszymi wariantami.

Obrazek

Widok na Mogielicę.

Obrazek

Z Ćwilina schodzimy bez szlaku. Tak się prezentuje z dołu.

Obrazek

Zielony szlak na Ostrą i Ogorzałą.

Obrazek

Bardzo malowniczy i praktycznie nieuczęszczany. Widok w stronę Jasienia.

Obrazek

Na zejściu skusiły nas rozległe łąki. Zadziałały jak narkotyk i zachęciły do pójścia nimi. Miało to wydłużyć tylko troszkę.

Obrazek

Ale okazało się, że wydłużyło bardziej, bo zeszliśmy nie tym grzbietem co początkowo planowaliśmy i wylądowaliśmy w innej miejscowości. Ot taka pomyłka nawigacyjna. W zasadzie nawet nie pomyka, tylko nieporozumienie.

Obrazek

Super wycieczka. Bawiliśmy się świetnie, szczególnie jak wracaliśmy po ciemku wzdłuż rzeki przez przysiółek Witki, gdzie skończyła się droga :D
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-10-03, 22:27

Obrazek

Tu się wszyscy gubią, ja się zgubiłem, Sokół z Visionem też się kiedyś zgubili.
Nie korzystasz z dobrodziejstw nawigacji w komórce, ty pozaszlakowy wyga?
Nie zmienia to faktu, że wycieczka fajna i chyba bardziej jesiennie niż na Tule.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-10-03, 22:34

Sebastian pisze:Tu się wszyscy gubią

Jak się zobaczy te łąki, to człowiek już nie myśli jak chciał iść, tylko idzie na te łąki :D
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9875
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-10-04, 05:40

Przykładowe zdjęcie zgubienia jest super, ma fajny klimat :)
A zdobywanie różnego rodzaju koron, jeżeli dzięki temu ludzie się ruszają i mają z tego frajdę, to jak najbardziej :)

Jesienne trawy, taki widok lubi chyba każdy fan gór!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2021-10-04, 07:47

sprocket73 pisze:Na zejściu skusiły nas rozległe łąki.

Też się chcę tam zgubić :D
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-10-04, 08:06

laynn pisze:Też się chcę tam zgubić

Te łąki to górka Janie (632). Naszym zamierzeniem było porzucić szlak i iść na Bucznik (598).
Jest tam jeszcze jeden bezleśny grzbiecik, bardziej na południe, z nadajnikiem.
Warto się tam zgubić :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-10-04, 11:21

W niedzielę przyszedł czas na zaległą Kostrzę.
Świadomość o istnieniu takiej góry miałem już dawno, była w odległych planach. Na ostatniej wycieczce w B.Wyspowy dotarłem już w tamte okolice i bardzo mi się spodobały.
Podjechaliśmy do Wilkowiska, zaparkowaliśmy przy ładnym zabytkowym kościele.

Obrazek

Ale zamiast na mszę, udaliśmy się w góry. A dzień był piękny!

Obrazek

W drodze na Świnną Górę Tobi zdobył ambonę.

Obrazek

A to mogło być ostatnie jego zdjęcie. W zasadzie to również mogło być ostanie zdjęcie jakie ja zrobiłem ;)
Ambona była wysoka, drabinka dość wąska i lekko przekrzywiona. Uznałem, że za trudna, żeby próbował sam zejść. Wyszedłem więc na górę żeby go znieść... i załamał się pode mną ostatni szczebel. To ten, który jest widoczny na tym zdjęciu. Jakoś szczęśliwie nie spadłem. A potem jakoś udało się znieść Tobiego. Jednak zdejmowanie psa, w niewygodnej i niepewnej pozycji, stojąc na drabince ze świadomością, że szczeble odpadają - nowe doświadczenie. Następnym razem jak Tobi nie sprawdzi solidności drabiny, to zostaje na górze. Powiadomię tylko schronisko, skąd mają go zabrać.

Obrazek

A to kolejny widok mrożący krew w żyłach - Grojec.
Trochę niższy niż ten koło Żywca, ale wykorzystuję tą sama technikę maskowania prawdziwej wysokości. Mamy już doświadczenie w Grojcach. Wiedziałem, że należy zacząć od wypicia piwa i wtedy są szanse powodzenia. Akurat mieliśmy po piwku przy sobie :)

Obrazek

Widok wstecz na Świnną Górę.
(jeszcze nie atakujemy bezpośrednio Grojca, tylko idziemy w jego stronę)

Obrazek

Widok w bok na Ciecień.
(jeszcze nie atakujemy bezpośrednio Grojca, tylko wciąż idziemy w jego stronę)

Obrazek

A to już kolejna góra - Stronia.
Nie opiszę szczegółowo zdobywania Grojca. Nie chcę narażać czytelników na niebezpieczeństwo.

Obrazek

Widok wstecz - na Grojec. Możecie wierzyć lub nie, ale byliśmy na szczycie. Dużo czasu nam to zajęło, ponad rok. Kiedy zeszliśmy z niego, znowu była wczesna jesień.

Obrazek

Kolejna góra zdobyta - Zęzów i widoki z niego na wschód. Widać Sałasz i Miejską Górą nad Limanową, z krzyżem. A więc tam dalej wciąż są góry Beskidu Wyspowego, zupełnie nieznane.

Obrazek

My jednak zaczynamy powrót. Idziemy na Kostrzę szlakiem zielonym. Tak, to co widać to szlak. Szlak dla zawodowców, poprowadzony tak, że tylko najlepsi się na nim nie zgubią. A my jesteś najlepsi.

Obrazek

Wciąż jesteśmy na zielonym szlaku. Kostrza coraz bliżej.

Obrazek

Ależ strome podejście!
Ależ piękny las!

Obrazek

Schodzimy do auta. Tzn. tak myśleliśmy. Okazało się, ze schodzimy do doliny, a potem mamy jeszcze jeden garb do przejścia. Nie wyczaiłem tego wcześniej. Taki bonus.

Obrazek

To jest właśnie ten dodatkowy garb, jak się już na niego wyjdzie. Bardzo ładny.

Obrazek

A teraz już na pewno schodzimy do auta :)

Obrazek

Wycieczka była bardzo miłym zaskoczeniem. Na mapie te pagórki po 600-700 metrów nie wyglądają ciekawie. W terenie zupełnie inaczej. Muszę zapuścić się w B.Wyspowy jeszcze dalej na wschód. Tam jest pięknie i dziko.
laynn

Postautor: laynn » 2021-10-04, 11:48

Pięknie!

Tylko Grojec mnie przeraził. Strach wszedł w me żyły. Strach trzeba by przełamać...albo i nie ;)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-10-04, 12:36

O czym rozmawiały ze sobą piesy w sobotę ?

Czy Tobi czuł się sobą w niedzielę ?

Czy po niedzieli masz zamiar ponownie wejść na Grojec z Żywca ?

P.s. W niedzielę widziałem bardzo gustowny karawan i kryptę zamkową.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-10-04, 14:21

Dobromił pisze:O czym rozmawiały ze sobą piesy w sobotę ?
o geopolityce

Dobromił pisze:Czy Tobi czuł się sobą w niedzielę ?
tak

Dobromił pisze:Czy po niedzieli masz zamiar ponownie wejść na Grojec z Żywca ?
będę robił koronę Grojców :)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-10-04, 14:26

sprocket73 pisze:będę robił koronę Grojców :)


Mamy w okolicy Zespół Folklorystyczny Grojcowianie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2021-10-04, 14:28

Kostrza świetna! I tam bardziej jesiennie... a co do tych pól pod Ostrą,,, jakbym sie tam pojawił kiedyś znowu to znów chetnie bym się tam zgubił.
włodarz
Posty: 2747
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2021-10-04, 17:42

sprocket73 pisze:Następnym razem jak Tobi nie sprawdzi solidności drabiny, to zostaje na górze.

Nie sądziłem, że Tobi może zachować się tak nieodpowiedzialnie.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości