Wieści z gór

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-11-27, 02:53

Prezes pisze: A czynsz (niejednokrotnie spory) trzeba płacić.

czynsz ustala PTTK. Są to kwoty często gigantyczne, które nagle zaczęły lecieć mocno w górę, nijak w stosunku do rzeczywistości. I zaczęło się tworzyć błędne koło, że aby opłacić haracz i jeszcze wyjść na swoje trzeba rznąć klientów. Pamiętam przypadek Wierchomli, gdzie dzierżawcy z powołania podniesiono czynsz kilkukrotnie, aby do udupić i wcisnąć tam swoją osobę. Potem przez kilka lat na Wierchomli był taki burdel, że głowa bolała. A dziś to prawie jak hotelik.

Prezes pisze: Bardzo miło wspominam noclegi w dwunastoosobowej sali, ale dzisiaj już bym się na to nie pisał, za to chętnie widzę np. w Popradskim Plesie dwójkę z łazienką

a ja z kolei odwrotnie: gdyby przy początkach mojej górskiej przygody schroniska wyglądały tak jak teraz, to raczej bym je cały czas omijał szerokim łukiem. Ale były na każdą kieszeń, miały klimat i przychodzili tam przeważnie ludzie, dla których ważny był kontakt z innym turystą i ważniejsze było być w górach, a nie jak. Zmiana podejścia i rosnące wymagania to nie kwestia np. "dorastania" ale przemiany całego społeczeństwa. Staliśmy się wygodni. I jak dziś wygląda przeciętne schronisko? Drożyzna (czasem to wręcz rozbój cenowy), bezpłciowość, obojętna i przypadkowa obsługa, często tak samo przypadkowi inni goście nieustannie wpatrzeni w swoje monitorki. No i mają wi-fi, to najważniejsze. Plecakowiec bez rezerwacji to wróg. Do takich miejsc w ogóle nie chce się przychodzić, ewentualnie wpaść i spadać. Bronią się jeszcze chatki i niektóre pojedyncze obiekty. Ale potem przyjdzie do nich jakiś współczesny "turysta" i zacznie marudzić, że brudno, głośno i w ogóle flaszka pęka jedna za drugą.
Lepiej już było i cieszę się, że jeszcze na końcowkę tego się załapałem.
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 02:56 przez Pudelek, łącznie zmieniany 3 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1992
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-11-27, 08:07

dakOta pisze:Może to byłoby wyjście - obok górskiego pensjonatu stoi budynek dla tych, co wolą sale grupowe, wspólne prysznice i WC na korytarzu? Albo żeby w drodze pomiędzy dwoma wypasionymi schroniskami stały prostsze schrony? Może to by dało miejsce i dla Ciebie, Prezesie, i dla mnie.

Tak naprawdę - to miejsce jest bardziej potrzebne Tobie, niż mnie. Swoje wycieczki mogę śmiało realizować z noclegiem "na dole" i głównie chęć skrócenia dojścia czasem powoduje, że śpię wyżej. Z drugiej strony - spędziłem na takich Kalatówkach sporo fajnych chwil z rodziną, a nie byłoby to możliwe w standardzie sali zbiorowej (w życiu bym ich nie namówił). Nocleg w zbiorówce jest specyficzny i nie każdy to lubi. Kiedyś nie miałem z tym problemu, dzisiaj prędzej usnę w namiocie. Już nawet nie tyle o komfort chodzi, co o prywatność.

Obawiam się jednak, że atmosfera dawnych schronisk jest częścią świata, który powoli znika. Jej przywrócenie wymagałoby zmiany systemowej w zarządzaniu tymi obiektami - dopóki jego podstawą jest założenie, że schronisko samo na siebie zarobi i jeszcze zapłaci wysoką dzierżawę, to się raczej nie uda. Jak Pudelek wspomniał, możemy się cieszyć, że załapaliśmy się jeszcze na inne czasy. Ale próba protestu przeciwko zmieniającej się bazie noclegowej jest trochę zawracaniem Wisły kijem.
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 08:09 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2021-11-27, 14:30

Fajnie by było, gdyby były schroniska, chatki, oferującej ofertę, jak za dawnych lat; no ale są przecież takie miejsca.

Z drugiej strony, byłem raz w Piątce, było fajnie, może jeszcze kiedyś skorzystam, może...bo o 18tej już jakaś kobieta z synem zaraz za drzwiami wejściowymi leżeli, o korytarzach i sali jadalnej nie wspominam. O Sylwestrze tam też słyszałem od znajomych, że ludzie się ze schodów nie ruszali, bo nie mieliby potem tego miejsca wolnego. Czy to jest ten klimat?
Bardzo podobało mi się np w Gorczańskiej Chacie, fajnie było w Chatce na potrójnej i generalnie mi wystarczy taki standard, jak jest woda do umycia się, to dla mnie jest wystarczające (no i plus ciepło), zapewne jeszcze nie raz będę gościem w takich obiektach. Czy jednak chciałbym notorycznie jeździć w Tatry i spać pod schroniskiem? No ok, to też przygoda, ale jakby zaczęło padać...
Mnie, powyższa oferta w Murowańcu nie przeszkadza. Już mniej mi się podobają te bramki do kibli, oraz obecny wygląd bufetu i to bardziej zastanawiając się, czy da się w nim wieczorem posiedzieć.

A z rodziną, moje dziewczyny zraził do schronisk pobyt w Sch. na Soszowie. Kiepskie łóżka, kible obskurne i dziś mam problem aby je namówić na nocleg w górskich schroniskach...
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-11-27, 15:08

laynn pisze: no ale są przecież takie miejsca.

w przypadku PTTK-owskich to ze świecą szukać. Obecnie to wygląda jednak tak, że podnieśli drastycznie ceny, ale jakość pozostaje na starym poziomie, choć już bez klimatu. No i w większości przypadków zlikwidowano pokoje wieloosobowe do mieszania się, choć ani przepisy tego nie zabraniają, a i wiosną jeszcze takowe oferowali. Teraz jak chcesz spać w ósemce, to musisz przyjść w osiem osób...

laynn pisze:O Sylwestrze tam też słyszałem od znajomych, że ludzie się ze schodów nie ruszali, bo nie mieliby potem tego miejsca wolnego. Czy to jest ten klimat?

jeśli ktoś się wybiera w góry na Sylwestra "na dziko", to niech potem śpi na schodach. To akurat zazwyczaj byli cwaniaczki, którzy chcieli za friko załapać się na imprezę. Ja bym nikdy na to nie wpadł - uważam że akurat w Sylwestra schroniska powinny takie osoby gonić, bo kiedyś to była jedna z niewielu okazji, aby zarobić naprawdę dobre pieniądze i odłożyć. Ale ogólnie - tak, lepiej spać na schodach niż nigdzie, zwłaszcza, że jednocześnie ogranicza się prawnie możliwości rozbijania namiotów...
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 15:08 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14589
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-11-27, 15:11

laynn pisze:Mnie, powyższa oferta w Murowańcu nie przeszkadza. Już mniej mi się podobają te bramki do kibli, oraz obecny wygląd bufetu i to bardziej zastanawiając się, czy da się w nim wieczorem posiedzieć.


W rzeczy samej. Do tego Murowaniec ma w ofercie też inne pokoje - tańsze. A taka Lipowska tylko te sale za 100 zł od osoby ( z mitycznym śniadaniem w zestawie ).

laynn pisze:A z rodziną, moje dziewczyny zraził do schronisk pobyt w Sch. na Soszowie. Kiepskie łóżka, kible obskurne i dziś mam problem aby je namówić na nocleg w górskich schroniskach...


Oczywiście wiesz, że dla wielu ten syf jest wyznacznikiem świetnego klimatu ? :D

Pudelek pisze:Bronią się jeszcze chatki i niektóre pojedyncze obiekty. Ale potem przyjdzie do nich jakiś współczesny "turysta" i zacznie marudzić, że brudno, głośno i w ogóle flaszka pęka jedna za drugą.


Na 95 % zostanie zabity śmiechem. Chatki przetrwają.

P.s. Tak przy okazji - ile tak średnio w roku spędzacie noclegów w schroniskach ? Jesteście w tym temacie praktykami czy też tylko teoretykami ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-11-27, 15:17

Kiedyś nocowałem głównie w schroniskach, więc mogło to być z 15-20 noclegów rocznie. Poza Tatrami spałem w prawie wszystkich obiektach. Ostatnio, tak jak pisałem, rzadko - ceny to jedno, konieczność rezerwacji to drugie...
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 15:18 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
laynn

Postautor: laynn » 2021-11-27, 15:18

Co do sylwestra, zgadzam się. Kiedyś miałem nawet na taki pojechać, zresztą wiele schronisk piszę, że w sylwestra nie przyjmują turystów. Nawet nie wiem czy nie było tu u nas o to gównoburzy, a na pewno gdzieś w sieci się ludzie oburzali, że poszli w sylwestra do schroniska i nawet nie o nocleg im chodziło, a chwilę odpoczynku i nie zostali wpuszczeni.
w przypadku PTTK-owskich

ale mnie chodziło o chatki itp miejsca.
laynn

Postautor: laynn » 2021-11-27, 15:22

W tym roku spałem dwie noce, ale ja nie rozdzieram szat o te ceny i klimat. Jak będę chciał pojechać szukać klimatu, to wiem gdzie uderzać. W planach mam noclegi z rodziną i znajomymi i wtedy będę szukał jednak pokoi dla nas. Czy wspólny, większy, czy też osobne, mnie to jedno.
Oczywiście wiesz, że dla wielu ten syf jest wyznacznikiem świetnego klimatu ?
oczywiście wiem :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-11-27, 15:24

Tylko, że chatek jest mało i są pogrupowane w jednej tylko części gór. W Sudetach takiej chatki jak Potrójna czy Lasek nie ma w ogóle.

laynn pisze: a na pewno gdzieś w sieci się ludzie oburzali, że poszli w sylwestra do schroniska i nawet nie o nocleg im chodziło, a chwilę odpoczynku i nie zostali wpuszczeni.

oni zawsze idą "na chwilę odpoczynku" w Sylwestra... tak najlepiej do rano ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14589
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-11-27, 15:28

Pudelek pisze:oni zawsze idą "na chwilę odpoczynku" w Sylwestra... tak najlepiej do rano ;)


A tę chwilę odpoczynku zaczynają o godzinie 13.

Kompletnie mi ich nie żal.

I z tego co wiem to na takich Sylwestrach w schroniskach zazwyczaj są starzy i dobrzy znajomi szefostwa obiektu - trzeba uszanować fakt, że to praktycznie prywatna impreza. I wybrać tego dnia inny cel.
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 15:38 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-11-27, 18:33

Wszystko jest kwestią opłacalności prowadzenia obiektu, czyli krótko mówiąc biznes musi być na plusie. I tyle.
Można marzyć o klimacie dawnych schronisk z tanim noclegiem, gdybać i narzekać że już odchodzą w niepamięć na rzecz lepszych warunków i wyższych cen ale umówmy się - nie można wymagać, by ktoś prowadził schronisko i dopłacał do niego w imię jakichś idei. To nie wolontariat.
Pewnie jacyś zapaleńcy jeszcze są którym udaje się nie zdzierać z turystów i wyjść na swoje albo przynajmniej przeżyć z działalności ale to drobny procent.
Prowadzącym schronisko nikt nie pomaga, PTTK ich kroi, a nie dofinansowuje.

Żal ale też i realia jakie są takie są.

Zawsze jeszcze pozostają chatki studenckie.
Można też samemu, czy z grupą znajomych turystów zapaleńców kupić jaką stara chałupę i psie pieniądze prowadzić schronisko. Będzie i klimat i tanio ;)
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 18:35 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14589
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-11-27, 18:39

Piotrek pisze:Można też samemu, czy z grupą znajomych turystów zapaleńców kupić jaką stara chałupę i psie pieniądze prowadzić schronisko. Będzie i klimat i tanio ;)


Wiem, że masz namiary na opuszczone domostwa w okolicy. Pogadamy w tygodniu.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Mirek

Postautor: Mirek » 2021-11-27, 21:12

Jakby kto ciekawy to w Wiśle w ciągu tygodnia mają się definitywnie remonty drogowe zakończyć.Dziś bus przejechał bez problemów, z jednym małym wyjątkiem.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9860
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-11-27, 22:03

W końcu dobra nowina z Wisły :)
Awatar użytkownika
TripSeeker
Posty: 118
Rejestracja: 2021-05-14, 13:02

Postautor: TripSeeker » 2021-11-27, 22:11

Kolega z pracy pyta gdzie będę spał w tych górach. Mówię, że w schronisku raczej, nocleg zwykle ok 60zł. Pyta czy ktoś normalny takie ceny daje? To przecież za tanio, by utrzymać biznes. A jeszcze nie tak dawno na strychu w 5 materac za 20zł. Zawsze brałem strych jak był wolny. Było też tak, że jak już Krysia po godz 21 liczyła obecnych i to później dochodziło jeszcze kilka osób.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości