Wydawało mi się, że to będzie zbyt proste, dlatego ów wierzchołek jest "ucięty" w kadrze.
Zdjęcie robiłam z jednej ze słowackich przełęczy, dostępnej szlakiem oczywiście.
Hmm... coś nie ma odpowiedzi, a tymczasem wbrew pozorom to nie jest trudna zagadka. Po zdjęciu wiadomo, że to jest rozejście szlaków, które nie leży zbyt nisko. W sumie jest kilkanaście opcji, które można rozważać. Zatem nawet nie trzeba rozpoznać tych kamieni. Wystarczy sobie strzelić.
Ostatnio zmieniony 2013-12-30, 06:35 przez kamiltatry, łącznie zmieniany 1 raz.