Na tym Forum pojawiły się dwie relacje z wydarzeń niedzielnych w Beskidzie Małym. Wspomnienia te zostały napisane przez dwóch z sześciu, nie licząc psa, uczestników wyprawy. Były też inne osoby zamieszane w dramat ale one krótko w tym uczestniczyły.
Przyszedł czas na prawdę.
Pod koniec tamtego tygodnia pojawiły się w tzw. sieci plany górskie. Od słowa do słowa wyszło, że pewne osobniki postanowiły zdobyć szczyt Magurka Wilkowicka. Czytałem Ich słowa i byłem coraz bardziej przerażony. Brak doświadczenia praktycznego w tamtym terenie, atak prawie o świcie, grupa masowa, lekceważące spojrzenie na warunki atmosferyczne ! A przecież mamy Zimę Stulecia ! Co prawda wtedy jeszcze była jesień ale to nieważne. Media buboliły o strasznych warunkach to tak musiało być.
A Ci szaleńcy postanowili tam iść ... I nawet zaplanowali zabrać ze sobą żony na zatracenie w terenie. W takiej sytuacji dodatkowego dramatyzmu dodawał fakt, że planowali zrobić obóz w okolicy Skały Czarownic ... I jeszcze miał iść tam przedstawiciel pewnego specyficznego zawodu.
Postanowiłem działać dla dobra ogółu.
Na początek wycofała się frakcja krakowska. Potem zagrożenie zauważyła przedstawicielka Cieszyna i wpadła w szał czynności przedświątecznych. Ale dalej trzech ludziów i jeden pieso nie wiedzieli co chcieli uczynić.
W Żywcu mieliśmy inne plany na niedzielę - Beskid Żywiecki. Są takie dni w roku, że i ten Beskid należy odwiedzić. Cieszyliśmy się na ten wyjazd.
Jednak wyciągnięcie pomocnej dłoni do bliźniego swego jest ważniejsze - Barbara, Łukasz i ja poświęciliśmy się i uratowaliśmy od zatracenia się w terenie Gosię, Adriana, Sprocketa i Tobiego.
Taka jest prawda - bez nas Oni by do tej pory błąkali się po okolicy. A Skała Czarownic by doczekała się po latach dzieła filmowego ( i literackiego ) na miarę "Pikniku pod Wiszącą Skałą".
Informuję Ich , że dołączymy do składu. I co ? Na szczęście nie byli tak bardzo zapatrzeni w cel i nieczuli na miłosierdzie i nie odmówili.
Trochę po północy wstajemy i szykujemy się do Akcji Ratowania Nierozsądnej Grupy Idącej w Beskid Mały. Cudem, przez zaspy, zamiecie, tunele śnieżne i inne ustrojstwa, docieramy na dworzec PKP w Żywcu. Pociąg jedzie od dwóch dni ze Zwardonia. Opatuleni w futra reniferów zasiadamy w wagonie i ruszamy. Każda minuta się liczy.
Na dworcu w Wilkowicach sensacja i cud. Okazuje się, że Przedstawiciel Ziemi Cieszyńskiej już na początku Wyprawy się zgubił ! Ale tak szczęśliwie że trafił na nas ! Ratujemy Go dobrym słowem, naszym towarzystwem w aucie ( to auto cywilizowane - nic z niego nie odpadało ) i orientacją w terenie - wskazujemy drogę na przystanek, na który podąża Grupa z Jaworzna. Zamieć była tak straszna, że tylko dzięki naszemu 129 - letniemu doświadczeniu turystycznemu trafiamy do celu. Nie muszę mówić jak bardzo ucieszyli się pasażerowie czerwonego wehikułu na nasz widok.
Wypiliśmy prezent od Izy.
Przeprowadziliśmy z Nimi rozmowę. Mam wrażenie że bez tego doszłoby do tragedii. Widziałem szał w Ich oczach, chęć popełnienia dramatycznie złego czynu. Rozmowa była długa.
W końcu poszliśmy.
Na początek spotkaliśmy takiego osobnika - prawda jest taka, że on dawno temu też chciał tutaj poszaleć. Tyle z niego zostało.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/13e34469ab1fca27.jpg)
Towarzystwo trzymało się razem.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/34effdb1bc4fc1dc.jpg)
Gdy przyszedł czas na grupowe wejście na zielony szlak ( po chwili grozy - trzy postacie długo nie mogły wyjść z lasu ) to pies Tobi objął prowadzenie.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/9df34c4be36b8202.jpg)
Widzicie te tony śniegu na drzewach ? One czyhały na nieostrożnych. Jakby Oni poszli bez nas to ...
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/c17c960706e4d0aa.jpg)
Mądry pies zaprowadził nas ( oczywiście my z Żywca wiedzieliśmy gdzie idziemy no ale pomoc piesa też była ważna ) do domostwa zwanego Chatką na Rogaczu. To było ważne miejsce - mam wrażenie, że tam makabryczne plany zostały po raz drugi ( po rozmowie na parkingu ) stonowane.
Wypiliśmy prezent od Łukasza.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/6cbd71ce839b1fb5.jpg)
Zauważcie jak nieufnie podchodzili do budynku.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/64164092c092d8bf.jpg)
Na podwórku przed Chatą doszło do bohaterskiej walki Tobiego w naszej obronie.
Przeżył on i my.
Gdy ruszyliśmy dalej to spotkaliśmy Panienkę z Okienka.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/a05e5626bc81202c.jpg)
To nie był koniec indywiduów na szlaku. Klasyczny turoń.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/2d78286dedd085b9.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/aa3bd500e3eedd8f.jpg)
Wyszliśmy ze strasznego lasu na zboczach i weszliśmy na wąziutką ścieżkę graniową. Bohaterski Baś wiedział, że te tony śniegu nie spadną.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/b19f8c677336a9c9.jpg)
Zwierz zbiera chrust.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/d0f5f778a582080e.jpg)
Jeden z bohaterskich ratowników - Łukasz. A mógł tego dnia siedzieć w cieple bacówki na Rycerzowej.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/cad22069febfaeca.jpg)
W tych śniegach czaił się mrok. I groza. Strach. Zimno. Przeznaczenie dla nieostrożnych.
Pisząc krótko - tego dnia uratowaliśmy kilka osób przed dramatem.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/7776da26e951125a.jpg)
W tym oto miejscu doszło do połączenia naszej grupy z kolejną ekipą ratunkową - doświadczone turystki z Żywca i okolic. I One są ważne w tej opowieści.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/6e6983ee9da0596c.jpg)
Czy widzicie na drzewie po lewej jakie tutaj jest zagęszczenie szlaków ? Można się zgubić na wieki.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/779f7c6851860914.jpg)
W międzyczasie pojawia się nadzieja na niebie.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/a2218a6256dab6f3.jpg)
Po prawicy za krat widać Beskid Śląski.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/5477e99106b88248.jpg)
Morza szum, ptaków śpiew, Babia Góra ponad biel
![:gui2](./images/smilies/guitar1.gif)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/1fa4e89cb73179c3.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/c422d6d167701efa.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/63663a3e01911848.jpg)
Były też i inne góry ponad morzem chmur.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/49c09bf5a6243770.jpg)
Bohaterskie Dziewczyny Górskie. Im należą się słowa podziękowań.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/ff36e83fd2794f4d.jpg)
Spójrzcie jak biegną z pomocą.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/e87c701cad2fb257.jpg)
Część idzie krokiem dostojnym.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/ca6a9fcce379a8dc.jpg)
Weszliśmy do schroniska. Tam po ciężkim boju zdobywamy miejsce dla wszystkich - a jest nas coraz więcej. Wiemy, że grupa idzie i czekamy na nich - miejsce przy stole jest ważne. Gosia i Adrian są nam tak wdzięczni za to, że nawet nie potrafią tego wyrazić. Ja też nie potrafię opisać jak wtedy byliśmy wzruszeni.
Przy pomocy Dziewczyn z Żywca wypiliśmy prezent od Łukasza/y.
I skorzystaliśmy z kuchni schroniskowej - wszystkie zupy były jadalne. Piwo "grzane" było zbrodnią kulinarną.
Żegnamy się z Dziewczynami ( ubrały deski na nogi ) i ruszamy dalej. Gości trzeba dalej powstrzymywać od szaleństw.
Tam byliśmy.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/b1f78e247297d733.jpg)
Czy widzicie tłumione szaleństwo w Ich ruchach ?
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/7be9d54543920eb5.jpg)
Babia Góra dalej nad chmurami. Przy okazji należy poruszyć jedną kwestię - wiecie już z innej relacji, że po okolicy krążył osobnik ( w rakach, geniusz ) który przekonywał nas, że to jest Skrzyczne. No cóż ... Oczywiście to my mamy rację. I tylko nasze zdanie jest ważne.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/48fe3932607cfd4e.jpg)
Kolejna bohaterska chwila Tobiego.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/723beb8f9eda153b.jpg)
Babia Góra warta jest zdjęcia.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/d92f5be6bdc5d983.jpg)
Czyż nie piękne drzewa ?
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/203c6699c03557b8.jpg)
I piękne góry w tle.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/dc2e1b743536bf73.jpg)
Pies czuwa nad fotografami.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/56a43f2cd748901d.jpg)
W końcu nasze nogi zaprowadziły nas do punktu widokowego obok ruin schroniska.
Pieniny w całej okazałości.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/e3c4567a3b00a1ab.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/d554dc7fea5707f5.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/325a98739d348a1e.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/896fee3449b141c2.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/fad43e2fe20081e6.jpg)
Jakby mi ktoś nie wierzył, że to są Pieniny to chyba Tobiemu uwierzy ?
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/08e55859bc024157.jpg)
Pieniny.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/6ac7c7e432c97e5c.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/bcfc4544dbb278fb.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/4b4c43869d4523e3.jpg)
A to chyba Barania Góra.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/b84796f381e7744c.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/8dcd311ae87b96c0.jpg)
Tzw okno widokowe.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/fe2843271bc65e2e.jpg)
Jak wyrwaliśmy się ze szponów Pienin to poszliśmy na Czupel. Korona wzywa.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/148830a44ed280ef.jpg)
Po kilku takich wycieczkach człek widzi świat na biało i na niebiesko.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/fb3c8f0591fcd234.jpg)
Groza leśna.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/ad22bc6c4549791e.jpg)
Taaa ... Nie zapomnieliśmy , że jesteśmy tutaj dla ochrony Szaleńczej Grupy. Dlatego jako pierwsi zdobywamy Czupel. Na początek przedwierzchołek. Widzicie radość ?
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/774b7233683ca98e.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/e8be0c06bd4faf24.jpg)
Więc chodź, pomaluj mój świat na biało i na niebiesko
![:gui2](./images/smilies/guitar1.gif)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/099b25e381f6760b.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/8d903469406175b7.jpg)
Uratowaliśmy Ich. Chcieli skręcić w dzicz.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/43fac667ad06ac06.jpg)
Dla pełnej pewności i blasku sławy zdobyliśmy Czupel numer dwa. Albo numer jeden.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/d618d80b2e3f2c71.jpg)
Łapa siedmiopalczasta.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/0c9b560ce2b1c0c8.jpg)
Drodzy Państwo - na Czuplu postanowiliśmy rozdzielić siły. Widzieliśmy że szaleństwo już Ich opuściło. Byli spokojni, nastawieni na powrót drogą wejścia. Pobłogosławiliśmy Ich i poszli. Z tego co wiemy dostali do celu - prowadziliśmy Ich duchowo.
Muszę to napisać - bardzo się cieszę, że nasza postawa ustrzegła bliźnich od górskiego błędu. Będziemy tak czynić w przyszłości. Nie chodzi nam o słowa podziękowania - ważniejszy jest efekt.
Amen.
Tymczasem w górach.
Staczamy się z Czupla i widzimy to. Czyż to nie Żar i Kiczera ?
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/29d04ca98830ea71.jpg)
Błękit koi.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/4f03693fedbc09e2.jpg)
Tymczasem po prawej pojawia się nieznany szczyt.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/f7ca2a85fe128f02.jpg)
I ponownie Pieniny.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/e4c0b03aa79bdf03.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/a83d0e87f3f9d9bd.jpg)
Byliśmy już dzisiaj na jednym Rogaczu, wystarczy. Dlatego skręciliśmy w prawo, do Łodygowic.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/e72c56411c28a40a.jpg)
Schodziło się bardzo fajnie.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/740908e431b274d6.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/2e15b7a0efdf1f56.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/f0a09f97048d9a7c.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/3fa408d8293850f3.jpg)
Trzeba to miejsce odwiedzić. To w ramach przygotowań do przyszłorocznego ataku na Diabliniec.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/a7d6026b31259753.jpg)
Ostatnie wąwoziki. To tutaj rozmawialiśmy o kropidlaku.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/637/0e4f73d53997badf.jpg)
Wyszliśmy z lasu.
Tam byliśmy.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/ef96b8eedb1989f1.jpg)
I weszliśmy w krainę smogu.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/636/a11aa1b9dffdd620.jpg)
Bardzo ładna chatka po lewej.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/636/4430f65b127ba701.jpg)
Beskid Śląski w oddali.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/638/81ab6756479b4481.jpg)
Na koniec nasze nogi poniosły nas na przystanek MZK. Autobus nr 6 był punktualny.
Panie i Panowie - czuwajcie nad bliźnimi ! Bliźni - bądźcie ostrożni.