W sobotę pada propozycja od żony.Może byś sobie zagospodarował niedzielę,bo ja z Julką w babskim towarzystwie jedziemy na narty.Z mojej strony brak sprzeciwu.Wyskoczę sobie popatrzeć jak to z tą zimą.Zaczynam w Stryszawie Kotliki.Bardzo dobrze idzie się odśnieżoną osiedlową drogą.Po lewej ręce Lipska Góra
za plecami Gołuszkowa G.,
Żurawnica ginie za krzakami.W miarę podejścia odsłania się masywna Mioduszyna,
Turysta.
Pozuje Pykowica
Kamienna
w chmurze Magurka nad Suchą po prawej Surzynówka.
Im wyże,zima coraz bardziej daje znać o sobie,
początkowo śniegu do pół łydki i szybko pokrywa rośnie.Szlak wyprowadza na widokową łączkę,tu od lewej Jaworzyna,Wojewodowa,Czepelówka w pasemku Solnisk.
Na polach śniegu nawianego na bogato,w miarę marszu odsłania się Capia Górka i Kukowska Gajka.
Na szlaku.
Miejscami idzie się bardzo ciężko,ale drogi ubywa.Kolejna polanka,przede mną Magurka.
Leśna droga wyprowadza do Stryszawskiego oś. Bartoszki,
tu chwila odpoczynku dla nóg na odśnieżonej drodze.Po lewej Kamienna.
Wychodzę pomiędzy Magurką a Surzynówką i tu ponownie nurkuję w śnieg,pomimo,że idę w dół nadal ciężko.Miejscami śniegu do pasa.
Leśna droga wyprowadza mnie na przeł.Zasypnickiej Niższej.
Z przełęczy dochodzę do kolejnej osiedlowej drogi,już w Suchej.Jeszcze tylko do domku.Piękna zima.