Jak miło móc coś znowu napisać, bo skoro piszę to znaczy że wycieczka się odbyła, jaka by ona nie była, to się odbyła, a człowiek zadowolony
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Mirek we mgle czy w deszczu, Dyszel we mgle, Markowi też pogoda nie jest straszna i jeszcze wielu innych ...
Z resztą, jak człowiek za długo w domu na dupie siedzi, to bez znaczenia jaka pogoda, po prostu rusza na szlak !
Opcje na wyjście były trzy, ostatecznie wybrałem zagraniczne wojaże, czeskich szlaków mi się zachciało!
Nie za wysoko więc śniegu nie powinno być, wiosny potrzebuję na już !
Kulturalnie wyruszam z domu jakoś koło 8.30, wszyscy jeszcze śpią, więc ciiiiichutko wychodzę, choć Iza twierdzi inaczej ...
Droga krótka, do Ligotki Kameralnej dojeżdżam po około pół godzinie.
Na miejscu jeden parking pełny, bo coś robią i maszyny stoję ogrodzone płotem, to jadę na drugi, malutki parking za knajpą.
Pogoda jakaś taka niemrawa ale ok, tak miało być więc wszystko jest ołrajt ...
Przede mną wszystkie odcienie bieli i szarości, nawet wchodzące momentami w niebieski ...
Raz ciemno i mrocznie, a chwilami jaśniej i jakby za moment miało wyjść słoneczko ( nie udało się go zobaczyć nawet na sekundę ) za to z drzew leciały wielkie krople, chwilami leciało jakby padał deszcz, a i tak się cieszyłem
i maszerowałem prosto w to mętne mleko, za każdym razem ciesząc się pstrykając kolejne i kolejne zdjęcie, jest coś we mgle !
Do Chaty Ondrasz mijałem się z kilkoma grupkami ludzi, których było słychać, a kompletnie nie było widać, mimo że byli tuż obok, zaledwie kilka metrów.
To jest kur.a mgła! Nie jakaś tam mgiełka nad stawem
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/f0e58974fb9d4ab6.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/7ed67e17decad911.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/fccd7ce835ebb83e.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/218b919281854c7b.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/2b841a666cf00a68.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/657/b9dd3653fb1310bf.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/657/087fccd338bca587.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/2693f489951bc37e.jpg)
Ludzie walili pod chatę z wszystkich stron, spory ruch jak na lany poniedziałek i w miarę wczesną godzinę.
Ruszyłem dalej w stronę Ropiczki i zostałem sam, ludzie zniknęli, głosy ucichły, został już tylko szelest spadających kropel i wszechobecna mgła.
Piękny jest las spowity mgłą, mroczny i omamiający, podczas całej wycieczki wiele razy mąciła w głowie i oszukiwała wzrok.
Wydawało się że ktoś lub coś stoi na ścieżce, a po kiku krokach okazywało się, że to drzewo lub jakaś gałąź czy kamień …
Ropiczka wita mnie, mgłą! I to całkiem mocną, widać zaledwie na kilka, no może kilkanaście metrów.
Idę do bufetu, pani w okienku bardzo miła, zamawiam klasyczny zestaw Heanolky i Kofola, płacę równe 100 koron i zasiadam pod daszkiem na zewnątrz, można w środku, ale jakoś tak mi się chciało siedzieć na "polu", no i gdybym wszedł do ciepłego, zaparowałby mi obiektyw, a nie lubię tego więc pozostałem na małej werandzie pod daszkiem.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/d5bb11d5a5429a5b.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/657/b75c4cf14cdfd666.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/657/23b52755e1f51554.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/25e8fb54bdab0d39.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/6312597ec8ed421d.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/f6183f552007d6f1.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/845fc9baef65b33f.jpg)
Chata Ropiczka od drugiej strony
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/597c60cc055b10b4.jpg)
Mgła nie ustępował nawet na moment, kolejny punkt po drodze, to Chata na Kotarzu, którą słyszałem z daleka, a zobaczyłem dopiero stojąc kilkanaście metrów przed nią, statnim razem przy chacie na Kotarzu napastował mnie jehowy, dzisiaj małe szanse chociażby dla tego że jest taka mgła, że mnie nie zobaczą
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Do chaty nie zachodzę, zaglądam do zagrody z kozami, jedna sztuka objadała się ziarnem iszybko ruszyłem dalej ...
Na rozstaju dróg z rozpędu poszedłem prosto, po dłuższej chwili zorientowałem się że nie powinienem iść niebieskim szlakiem ! W sumie mogłem iść dalej i doszedłbym do Ligotki, zakończył wycieczkę wcześniej, ale plan był i trzeba było się go trzymać! Więc wróciłem na rozejście szlaków i skręciłam na dobrą ścieżkę prowadzącą na Prasziwą.
Żeby nadrobić stracony czas i drogę, lekko przyspieszyłem, przy takich warunkach pogodowych momentalnie byłem mokry jak szczur, więc kolejny raz przepakowanie.
Do około Las, niby normalny ale we mgle dostaje jakiś magiczny składnik, powykrzywiane drzewa, martwe kikuty i pewnie jakieś beboki i inne straszydła ...
Podobno we mgle siedzi Buka ? Ale Buka idzie ze mną, to nie mam strachu
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/83075501e867fcd7.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/cde2638140781946.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/1d5cba660dcac12c.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/2eae55d361254c1c.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/6986d2c40d361804.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/f5fedbe2b24931aa.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/a3cb5acbddb236c5.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/a83b28950020880d.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/657/dc37c5b845415d4b.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/c4801821d003af27.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/07ea3892f34770b8.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/cdf49ab7c1464249.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/56b8a541df141e94.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/657/0104dadd40210b2f.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/1fe4d3ca5ba0b0d2.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/818596c3799255a3.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/0db823bae3649670.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/90452510aacf0a61.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/eddc4aecc979061e.jpg)
W końcu docieram pod Chatę Prasziwa, mgła jak siedziała nisko tak siedzi dalej, mam wrażenie że tutaj jest chyba apogeum tej mgły
Schronisko ledwo widać, kaplicy w ogóle, trzeba podejść bardzo blisko.
Mgła, mgła i jeszcze raz mgła ...
Do schroniska nie wchodzę, mają kiepską zupę
Zabrałem ze sobą kuchenkę, więc wracam się pod małą chatkę kawałek dalej, ledwo się już trzyma biedna, ale na werandzie nadal jest stolik i ławeczka. Kuchenka płonie, będzie świeża kawa! Sezon uważam za otwarty na dobre
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Omamy we mgle nie mają końca, w pewnym momencie zdawało mi się że widzę białego konia, ach ta wyobraźnia, plątała tego dnia figle
![:lol](./images/smilies/icon_lol.gif)
Posprzątałem po sobie zgodnie z zasadą Leave No Trace i powlokłem się żółtym szlakiem z powrotem do Ligotki, cały czas w towarzystwie mgły, po drodze pasące się krowy i konie, trochę zielonego pojawiło się już na pastwiskach skoro zwierzaki coś skubią.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/75597260ba607a34.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/ef2aced4c1c1405b.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/1a88c174b1e5e22c.jpg)
zwiastun wiosny ?
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/8e670148b97c7554.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/1bb1c6cf709c927c.jpg)
omam
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/bcc06019d5055e4e.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/656/4a86601bd4b15e1d.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/658/2b4b3a5ffa13fcf1.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/656/2a3dd2e92cc9228b.jpg)
Podsumowując to wspaniałe mgliste wyjście, wróciłem cały obolały z opuchniętymi stopami, nawet wielki bąbel z wodą się pojawił na spodzie stopy !
Na drugi dzień w pracy ledwo się ruszałem, miałem takie zakwasy
![:lol](./images/smilies/icon_lol.gif)
Tak się kończy zbyt długa przerwa od porządnych kilku godzinnych wycieczek, nie pamiętam kiedy byłem tak sponiewierany po łatwej wycieczce w Beskidach.
Więc nie zamulajcie zbyt długo w domach, bo później będzie bolało !
I mimo tych wszystkich bolesnych dolegliwości, jestem bardzo zadowolony, było inaczej niż zwykle, trochę strasznie, tajemniczo i wręcz mistycznie.
I taka to była wycieczka.