Ile to razy na Trójstyku byłem? Nie pamiętam nawet pierwszego razu.Muszę też dodać że od dłuższego czasu przed planowaniem wycieczek posługuję się apką z prognozą pogody i o dziwo prognozy sprawdzają się.W Jaworzynce jestem po 8,00.
Do Trójstyku to kilka kroków.
Zmiany są widoczne z daleka, nawet tu komercja weszła.
Po Słowackiej stronie pierwsza przerwa na termosową kawę, wiem że Hospoda u Sikory czynna dopiero od 11,00.Ruszam na Hrcavę.
Hrcava, tu kiedyś była popularna Hospoda pod Javorem.Teraz jest punkt sprzedarzy wyrobów regionalnych nabiałowych.Ruszam dalej.
Niektórych jak widać nie dotyczy kryzys.Nie jeden polityk nie powstydziłby się takiego domku letniskowego.
Dochodzę do kolejnego przejścia granicznego, nie ostatniego na trasie.
Podczas ostatniej wizyty tak to wyglądało.
Resztka z straznicy czeskiej,
Dochodzę do miejsca zwanego NA DILKU.
Tu rozmawiam z czeskim kolegą który idzie ztąd gdzie ja zmierzam.On na Girovą i Jablunkow a ja do Bukovca na najdalej położony punkt geograficzny Czech.Nie śpieszę się ,czasu mam dość.
Wedłu prognozy pogoda ma się poprawić co się sprawdza.
Do ostatniego celu co raz bliżej, nie sposób go przegapic.
I oto jestem na miejscu.Tu jest NAAJBARDZIEJ WYSUNIĘTY GEOGRAFICZNIE PUNK CZECH NA WSCHÓD.
Zapasy skończyły się,odpoczynek i choć jak mówiłem czasu mam dużo to ruszam ku ostatniemu punktowi wyprawy,Bukovec.
planując wycieczkę myslałem dojść na przystanek Jasnowice-Istebna ale po sprawdzeniu połączeń z owego miejsca zdecydowałem na dojazd do Navsi ,jak powszechnie wiadomo komunikacja czeska jest o niebo lepsza niż u nas.
W niewielkiej knajpce na przeciwko wiaty autobusowej mam na tyle czasu by pozwolić sobie na małą nagrodę.
Pogoda jak widać dopisała, prognoza sprawdziła się w 99 %.Bo NIEWAŻNE JAK KTO ZACZYNA,WAŻNE JAK KTO KOŃCZY.
Jedynym mankamentem jest to że 99 % szlaku to niestety asfalt.Dziękuję za uwagę.
19 05 2023 Trojmezi-Bukovec.
- Tępy dyszel
- Posty: 2911
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Tępy dyszel pisze:"Trójstyku" z autopsji nie znam. Popierdolona logistyka. A widzę, że widoków klasycznie górskich nie za wiele tam. Chyba, że mirek nie pokazał wszystkiego w relacji
To raczej w dołku jest nie bez powodu nigdy tam nie trafiłem, w tamte tereny to jedynie na grzyby się jeździ
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości