Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Schodziłem tamtędy jak wczesną wiosną byłem na Szpilówce. Słońce zachodziło, zejście łąkami, sporo otwartej przestrzeni, bardzo mi się spodobało. Teraz jak wszystko się zazieleniło podobało mi się nawet bardziej. Łagodne sielankowe podejście. Można poczuć się trochę jak na końcu świata.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Sobotnia wycieczka w egzotyczne miejsce.
Oto sklep spożywczy w Sułoszowej.
Sułoszowa to przede wszystkim tereny rolnicze.
Pojawia się rzepak.
Rzepak i ludzie...
Rzepiara!
Tuż po maturze kwitną kasztany.
Lucerna.
Przemieszczamy się w kierunku Doliny Zachwytu.
Dolina Zachwytu wygląda tak.
Następnie przemieszczamy się w kierunku zamku Pieskowa Skała.
I to mniej więcej byłoby na tyle
Oto sklep spożywczy w Sułoszowej.
Sułoszowa to przede wszystkim tereny rolnicze.
Pojawia się rzepak.
Rzepak i ludzie...
Rzepiara!
Tuż po maturze kwitną kasztany.
Lucerna.
Przemieszczamy się w kierunku Doliny Zachwytu.
Dolina Zachwytu wygląda tak.
Następnie przemieszczamy się w kierunku zamku Pieskowa Skała.
I to mniej więcej byłoby na tyle
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Tak samo jak Adrian: dolina nie zachwyca, ale zachwyca rzepak. Dobrze dobrana wycieczka do pory roku
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Sułoszowa sprawia wrażenie bardzo bogatej wsi, jakby nawet niepolskiej. Wszystko tam jest bardzo porządne i wszędzie widać europejskie dotacje. Naliczyłem 4 boiska, wielki pac zabaw, siłownia, nawet bieżnia i miasteczko rowerowe. Budynki publiczne: szkoła, przedszkole, nowe, albo dopiero co po remoncie elewacji. Kościół również wypasiony. Drogi w polach asfaltowe, a same pola jakby przyczesane i ułożone do zdjęć.
Dolina Zachwytu jest fajna. Nie ma co prawda skałek, ale jest duża, długa, szeroka, wijąca się pomiędzy zboczami. Kompletnie bezludna. Mnie się podobała. Chociaż może nazwa obiecuje więcej
Dolina Zachwytu jest fajna. Nie ma co prawda skałek, ale jest duża, długa, szeroka, wijąca się pomiędzy zboczami. Kompletnie bezludna. Mnie się podobała. Chociaż może nazwa obiecuje więcej
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze: jakby nawet niepolskiej.
niemieckiej?
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Nie widziałem niemieckich wsi. Czy tam chodzą ulicami esesmani w mundurach i krzyczą "hendehoh"?
Sułoszowa jest wypasiona, posprzątana i uporządkowana, mimo swojego charakteru rolniczego.
Sułoszowa jest wypasiona, posprzątana i uporządkowana, mimo swojego charakteru rolniczego.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Jest jedna skałka na samym końcu doliny. Jednak w porównaniu z tym co oferuje OPN nie jakaś spektakularna. To co jest szczególnego w tej dolinie, to całkowity brak ludzi, a tuż obok (Maczuga Herkulesa) tłumy.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
W niedzielę wybraliśmy się za granicę. Jakiś 1 km za granicę. Do Suchej Hory na Orawie po słowackiej stronie. Pierwsza część wycieczki wiodła granicą w kierunku południowym.
Przez cały dzień niebo było zasnute rzadką jednostajną chmurką rozpraszającą światło. Szkoda, bo główną atrakcją było oglądanie Tatr. Ale z drugiej strony, marudzić na taką pogodę to grzech.
Zrobiliśmy sobie fotkę rodzinną, póki jesteśmy w komplecie.
Jak wspominałem, patrzenie na Tatry było jedyną atrakcją dnia.
Zalesionych fragmentów było niewiele, ale stanowiły przyjemną ulgę od słońca, które intensywnie operowało.
Idziemy sobie na Witowski Przysłop.
A z niego takie widoki.
Następnie w kierunku Magury Witowskiej.
Ten zalesiony szczyt jest teraz całkowicie widokowy i pewnie przez najbliższe lata taki pozostanie, zanim drzewa urosną.
Schodzimy na słowacką stronę.
Zaczynają się wielkie łąki.
Idziemy grzbietem równoległym go granicznego.
W kierunku Babiej - jeszcze ma śnieg na południowych stokach.
Tatry za plecami pojawiają się i znikają oddalając się coraz bardziej.
Przed nami osady ludzkie. Dojście do nich wydaje się formalnością.
Na koniec trzeba było przekroczyć rzekę i trochę pochaszczować.
Taka to była wycieczka
Przez cały dzień niebo było zasnute rzadką jednostajną chmurką rozpraszającą światło. Szkoda, bo główną atrakcją było oglądanie Tatr. Ale z drugiej strony, marudzić na taką pogodę to grzech.
Zrobiliśmy sobie fotkę rodzinną, póki jesteśmy w komplecie.
Jak wspominałem, patrzenie na Tatry było jedyną atrakcją dnia.
Zalesionych fragmentów było niewiele, ale stanowiły przyjemną ulgę od słońca, które intensywnie operowało.
Idziemy sobie na Witowski Przysłop.
A z niego takie widoki.
Następnie w kierunku Magury Witowskiej.
Ten zalesiony szczyt jest teraz całkowicie widokowy i pewnie przez najbliższe lata taki pozostanie, zanim drzewa urosną.
Schodzimy na słowacką stronę.
Zaczynają się wielkie łąki.
Idziemy grzbietem równoległym go granicznego.
W kierunku Babiej - jeszcze ma śnieg na południowych stokach.
Tatry za plecami pojawiają się i znikają oddalając się coraz bardziej.
Przed nami osady ludzkie. Dojście do nich wydaje się formalnością.
Na koniec trzeba było przekroczyć rzekę i trochę pochaszczować.
Taka to była wycieczka
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Magura Witowska stała się szalenie modna... Wiem, czego mi brakowało w relacji z Sułoszowej - zdjęć Tobiego. Śliczna z was rodzinka.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Ot życie... po 50-tce trzeba się oswajać z przemijaniem.
Ukochana może mnie rzucić w każdej chwili, Tobi ma już 9 lat, realnie patrząc już za moment może być za stary na wycieczki. Nic nie trwa wiecznie.
Ukochana może mnie rzucić w każdej chwili, Tobi ma już 9 lat, realnie patrząc już za moment może być za stary na wycieczki. Nic nie trwa wiecznie.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 69 gości