![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/268b720b0aecdc12.jpg)
Przy stoliku przerwa na śniadanie i podjęcie decyzji co dalej. Pod uwagę brałem trzy opcje. Na następny dzień pewne było załamanie pogody, wiec góry miałbym dla siebie. Pytanie gdzie. W międzyczasie dorodny jeleń dumnie przeciął szlak. Pozostało schować plecak, na lekko klepnąc krzyż i w długą do sklepu w Strbskim szukac pianki na przymrozkowe spanie 2k+ zawekowany gdzieś w Furkotnej. Następny dzień już poza strefą komfortu, relacja z tego nie powstałaby, taki był pierwotny plan przed wyjazdem. Alternatywą zacząć od sklepu na Łysej Polanie i misja poszukiwawcza w kolebach doliny Jaworowej. Pośrednia wersja zakładała klepnąć szczyt i dalej działać to samo z poślizgiem ~4h na wejście. Finalnie czołówki na grani odciągnęły mnie od tej opcji.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/689/b4d7001d0ad3072a.jpg)
Odpłynąłem,
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/eee903c484490d0b.jpg)
Koprowy Potok
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/50b56f97e0f33fd6.jpg)
abonent chwilowo niedostępny..
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/eb1314b55f065d07.jpg)
Tolkienowski las w Dolinie Nefcerka
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/b8f4a8907d8c6186.jpg)
Nagle głaz się obraca i jak nie warknie. Na nasze: wypad z baru, póki możesz. Osiem metrów od chwilowo zdezorientowanego dorosłego samca, na jego terenie. Jakby nigdy nic, kilka sekund na spokojny bezszelestny wycof rakiem po swoich śladach.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/690/bd508fb28023f7f7.jpg)
Ufff.. gacie czyste
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/f268076948de1b53.jpg)
Wróciły wspomnienia Komańczy, gdzie podobnie podszedłem odpoczywającą bestię w krzakach na mokradłach niedaleko pomnika pomordowanych cyganów.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/690/eb29306fe60feb62.jpg)
I tak to jest, chwila zapomnienia i zostałbym wspomnieniem.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/08c5f03bc3d826be.jpg)
Doprowadzam się do porządku w wiacie na wylocie Hlińskiej Doliny. Dołącza Słowak, pyta czy tu spałem. Tak, poniżej granicy lasu w otwartej wiacie w krainie nedvedi. Na dobre spanie tyłek wysmarowałem sobie miodem. Nie zadziałało, wiec zdeterminowany poszedłem w krzaki na żywioł.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/689/efbf3ac0a9129c1e.jpg)
Pogadaliśmy kto tu, gdzie chodził
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/24bffdf7e2253b2f.jpg)
Rozmowa uspokaja
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/689/291914583611176c.jpg)
Słowak w lewo, a ja w prawo
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/920c563073682123.jpg)
Smreczyny
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/af518e88bb4e4c94.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/2c5eaa2ba2628acd.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/689/e8b0fc319a67e4e8.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/4020070d52c90542.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/12498103b88e47ec.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/689/9064cd7fce6d921a.jpg)
tyle za mną:
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/7d85ebd26a902906.jpg)
dochodzę do punktu kontrolnego, gdzie pogranicznicy zgodnie z wytycznymi z Shengen skrupulatnie sprawdzili czy w plecaku przenosiłem dopuszczalną liczbę uchodźców.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/690/8028d8b351a9e2ce.jpg)
a dalej już Morskie Oko..
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/ad8842c9c69832f2.jpg)
podszedłem jeszcze pod Czarny Staw,
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/9b4b4d3814ac4705.jpg)
skąd już lekko śnięty wsiadłem do fasiaga i zamówiłem stację Wodogrzmoty. Fiakr trochę grymasił zawiedziony, że dalej bedzie wracał na pusto i kluczy w zeznaniach jak tam dojechać. Tumaczę mu że trafi bez problemu, łatwa ścieżka, wystarczy trzymać się śladu końskich kopczyków. Z Wodogrzmotów zszedłem do Roztoki, gdzie urzędują wspaniali ludzie gór. Byłem za wcześnie, nadal wisiały aktywne rezerwacje. Poranna opcja minus ~4h okazałaby się bardziej praktyczna.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/691/fe9165a866148025.jpg)
Cóż, czas podwinąć ogon i pokuta dreptać asfaltem. Miałem trochę luzu w plecaku, na kilkuset metrach zebrałem siatkę śmieci z pobocza. Po części ciekaw opisanego na butelkach składu paliwa lotniczego energetycznych używek śmigającej młodzieży, bo ja już tylko fasiagiem nad moko. Nowy kierunek na wieczór - Wiktorówki. Odwiedzić kilka znajomych tabliczek.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/689/4fb588f69bfdc562.jpg)
Skąd na oparach doczłapałem się po 21:00 na nocleg do schroniska Głodówka. Pięknie oświetlone, szanty przy ognisku, kulturalna radosna młodzież.. a już nie miałem nawet sił zrobić zdjęcia.
od rana nazbierało się w nogach 46km i dwa racuchy up
![:ok](./images/smilies/spoko.gif)
// CDN