Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-07-31, 16:44

Poczułem ZEW na Koprowy Wierch. Ale żeby było ciekawiej, miała być to pozaszlakowa graniówka przez Pośredni Wierszyk. Dobromił odradzał mi tą wycieczkę. Miał rację.

Część I - miłe złego początki

Wstaję 2:00. Jadę do najbardziej odległego zakątka Tatr - Podbanské. O 5:30 raźnym krokiem wyruszamy na szlak. Najpierw 8 km asfaltu. Okropność.

Obrazek

Wychodzi słońce robi się ładnie.

Obrazek

Za plecami mam Liptowskie Kopy - najbardziej strzeżone rejony Tatr, podobno właśnie tam najłatwiej zarobić mandat.

Obrazek

Hrubá kopa, to od niej zaczyna się Mur Hrubego.

Obrazek

Wchodzimy na szlak prowadzący nad Niżni Ciemnosmreczyński Staw.

Obrazek

Meldujemy się nad stawem. Dobry czas, jest przed 9, czyli nadrobiłem ok 1:30 względem czasów tabliczkowych. W tle widać Pośredni Wierszyk - tak nazywa się cała ta grań.

Obrazek

Cubryna w przewalajacych się chmurach.

Obrazek

Tędy będziemy wychodzić. Wydaje się łatwe.

Obrazek

A tu końcówka grani i Koprowy Wierch. Wygląda na nieprzejściowo... Ale z daleka nie ma co oceniać.

Obrazek

No nic, ruszamy. Na początek dajemy nura w wielkie kosówki. Nie ma tu niestety przecinek, jak w niektórych pozaszlakowych miejscach.

Obrazek

Tutaj wyjście na grań wygląda już ciut gorzej. Nawet podejście bliżej grani wygląda problematycznie, pasy kosodrzewiny i kamieni na zmianę.

Obrazek

Idziemy. Tobi wybiera drogę, to najlepszy przewodnik.

Obrazek

Ostre poranne słońce, trawy wręcz oślepiają.

Obrazek

Idealna droga aby wyjść na samą górę. Jednak ładnie wygląda tyko na zdjęciu. W rzeczywistości trawy są dość wysokie, przykrywają Tobiego, a pod nimi pełno kamieni. Do tego nachylenie wciąż wzrasta i pod koniec jest już za duże by je pokonać, ale można skorzystać ze skałek obok.

Obrazek

Nabieramy wysokości.

Obrazek

I jesteśmy na grani! :)
Po lewej Liptowskie Kopy, po prawej Walentynkowy Wierch i Gładki Wierch.

Obrazek

Cudny widok na Ciemnosmreczyńską Dolinę. Na ostatnim planie Świnica i Kozi Wierch.

Obrazek

Wyżej położona część doliny, z Cubryną.

Obrazek

Po drugiej stronie Mur Hrubego.

Obrazek

Jednym słowem przepiękne widoki - Tobi też podziwia.

Obrazek

A to przed nami. Najbliższy szczycik wydaje się łatwo dostępny. Z lewej widać koniec grani, czyli Koprowy - daleki i skalisty.

Obrazek

Ruszamy. Ahoj przygodo! Co złego może się stać? Przecież Bóg czuwa nad idiotami ;)

C.D.N.
Ostatnio zmieniony 2024-08-05, 09:24 przez sprocket73, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6112
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Sebastian » 2024-07-31, 17:36

Brawo za poranne wstawanie.

sprocket73 pisze:Achoj przygodo! Co złego może się stać? Przecież Bóg czuwa nad idiotami ;)


Bardzo ładny cliffhanger na zakończenie pierwszej części.

Czy przyjedzie Horska Sluzba? Czy dostanę mandat? Czy piesek złamie nogę? Czekam na zapowiedziane atrakcje.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2911
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Tępy dyszel » 2024-07-31, 17:37

Po lewej Liptowskie Kopy, po prawej Gładki Wierch.

Moim zdaniem z prawej nie widać szczytu Gładkiego Wierchu. Ale za to widać Walentkową.

Nie ma co pisać, rejony cudne, zdjęcia cudne. Sam na tą grań bym się nie pisał, czy z kimś, też wątpie.

Abstrahując od powyższego, na pewno bym pewnych przejść nie opisał publicznie. Z powodów oczywistych. Tu jest złamanych kilka przepisów prawa.

P.s. Nie, piesek nie może być taternikiem, bo jest pieskiem :P
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-07-31, 17:46

Seba, czekasz na takie coś?

Obrazek
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-07-31, 17:55

Tępy dyszel pisze:Moim zdaniem z prawej nie widać szczytu Gładkiego Wierchu. Ale za to widać Walentkową.

Prawda leży gdzieś pośrodku. Widać i Gładki i Walentynkową. Na podejściu był sam Gładki, Walentynkowa wyłoniła się wraz ze wzrostem wysokości. Na zdjęciu dominuje Walentynkowa, więc tak powinienem napisać.

p.s.
Przepraszam że opisałem tereny, których wg Ciebie nie powinienem.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9805
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Adrian » 2024-07-31, 17:55

Nie świruj, ja też byłem na Koprowym, wielka mi rzecz tam wyjść :lol ;) :pies
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Dobromił » 2024-07-31, 18:20

Walentynkową.


Walentkowy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-07-31, 18:28

Dobromił pisze:
Walentynkową.


Walentkowy.

Walentynkowy Wierch :)
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2911
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Tępy dyszel » 2024-07-31, 19:01

Przepraszam że opisałem tereny, których wg Ciebie nie powinienem.

Nic takiego nie napisałem. Napisałem jedynie, że JA bym tego tego nie opisał. Z powodów oczywistych.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6112
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Sebastian » 2024-07-31, 19:50

Ja też kiedyś się zastanawiałem, czy opisać wycieczkę w Koperszadach, jak był tam zakaz. Z uwagi na fakt, że to Słowacja, to opisałem.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-08-01, 13:38

Część II - Droga bez powrotu

Rozpoczynamy przejście granią Pośredni Wierszyk. Mamy już sporą wysokość, do celu, czyli Koprowego Wierchu pozostało 2,5 km. Nie ma presji czasu, mogę to iść nawet 5 godzin, wciąż jest zapas. Początkowo jest trochę przejścia przez niewysokie kosówki. Dla człowieka łatwa sprawa. Dla pieska gorzej, bo nóżki jednak krótkie...

Obrazek

Czy to jest znęcanie? Moim zdaniem nie - mina zadowolona :)

Obrazek

Jest cudnie! Liptowskie Kopy za plecami wydają się idealnym miejscem na spacerek z pieskiem.

Obrazek

Grań Hrubego jeszcze piękniejsza, ale można tylko popatrzeć. Zresztą na Hrubym Tobi był :)

Obrazek

A nasza grań wygląda tak. Ciekawie, ale bez większych trudności.

Obrazek

Widoczek na Ciemnosmreczyńskie Stawy.

Obrazek

Pierwsza trudniejsza turniczka, którą postanawiamy obejść bokiem.

Obrazek

Obchodzenie to czysta przyjemność.

Obrazek

Turniczkę zdobywamy od tyłu i podziwiamy raz jeszcze Mur Hrubego.

Obrazek

Dalej już nie jest tak prosto iść Pośrednim Wierszykiem.

Obrazek

Znowu robimy obejście bokiem.

Obrazek

A potem wracamy na grań.

Obrazek

Tylko po to, aby stwierdzić, że znowu jest trudno. No nic, trzeba chyba nastawić się na większe trudności i jakoś atakować granią.

Obrazek

Początkowo się udaje.

Obrazek

Choć jest trochę "zabawy".

Obrazek

Jednak dalej nie puszcza, więc postanawiamy ponownie obejść bokiem. Tym razem straciliśmy sporo wysokości. Próbowałem 2x wyjść ze żlebu i przebić się na drugą stronę, ale kiedy zaglądałem za krawędź, nie było szans zejścia tam, więc opuszczaliśmy się coraz niżej i niżej. Stres ogromny.

Obrazek

W końcu za trzecią próbą się udało - tą "przełączką", którą widać na wprost.

Obrazek

Czeka nas jeszcze taki żlebik. Trudności są maksymalne jakie możemy pokonać.

Obrazek

Pora wrócić na grań i odrobić wysokość. W żyłach płynie już czysta adrenalina. Organizm zaczyna słabnąć, jeden nieprecyzyjny krok, noga ujechała i potłukłem kolano, łokieć i dłoń. Najpierw nie czułem bólu, dopiero po kilkunastu sekundach jakieś bodźce dotarły do mózgu.

Obrazek

Trzeba przystopować i odpocząć. Przecież nie ma presji czasu, po co tak gnać.
Poza tym, jak tu pięknie! Od lewej: Hlińska Turnia (2330 m), Szczyrbski Szczyt (2381 m), Hruby Wierch (2428 m) a z tyłu wystaje Wielkie Solisko (2413 m). Mam nadzieję, że się nie pomyliłem z nazewnictwem.

Obrazek

Koniec odpoczynku, nie jesteśmy tu dla przyjemności. Wracamy na grań. Tobi przodem.

Obrazek

Wróciliśmy tylko po to, żeby się przekonać, że trudności są coraz większe.

Obrazek

No nic, trzeba iść granią, obchodzenie już się nie sprawdza.

Obrazek

Pierwszą turniczkę udało się powoli pokonać.

Obrazek

Następna wydaje się jeszcze gorsza.

Obrazek

Ale tutaj da się chyba obejść, więc korzystamy z tej możliwości. Prawdę mówiąc miałem już nawet chwilę zwątpienia i korciło mnie zejść w dół.

Obrazek

Ale Tobi bardzo chciał wrócić na grań. Parł do góry, a ja za nim.

Obrazek

Jesteśmy ponownie na grani. Mamy już sporą wysokość. Czy na końcu to Koprowy?

Obrazek

Padam z głodu. Pora na przerwę obiadową i spokojne przemyślenie sytuacji. To co było widać to raczej nie jest Koprowy, bo byliby jacyś ludzie, więc trzeba założyć, że Koprowy jest jeszcze dalej. Już 5 godzin idę Pośrednim Wierszykiem i ciężko oszacować ile jeszcze zostało. Dystans na pewno nie wielki, ale ile to zajmie i czy w ogóle jest do zrobienia dla nas? Powrót po śladach raczej nie wchodzi w grę. Zejście w dół wygląda na możliwe do ogarnięcia. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że najgorsze są żleby, których z tej pozycji nie widzę. Ale zejście to chyba najlepszy pomysł oceniając szanse na przeżycie.

Obrazek

Jednak Tobi patrzył się w kierunku Koprowego i wyglądało, że tak łatwo nie odpuści...

C.D.N.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9805
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Adrian » 2024-08-01, 14:45

A gdybyś miał smartfona z wgranymi Mapami.cz to byś wiedział co do metra gdzie jesteś i ile jeszcze zostało, zastanów się nad tym :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-08-01, 15:21

Adrian pisze:A gdybyś miał smartfona z wgranymi Mapami.cz to byś wiedział co do metra gdzie jesteś i ile jeszcze zostało, zastanów się nad tym :)

Niepotrzebne mi to. Wystarczy, że Tobi wie ile jeszcze zostało :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6112
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: Sebastian » 2024-08-01, 19:24

Adrian pisze:A gdybyś miał smartfona z wgranymi Mapami.cz to byś wiedział co do metra gdzie jesteś i ile jeszcze zostało, zastanów się nad tym :)

Pytanie, gdzie kończy się odwaga, a zaczyna brawura. Biorąc pod uwagę pozaszlakowe wyczyny Sprocketa, jego opór przed posiadaniem smartfona wydaje się być niezrozumiały. Ale jak widać, daje on radę.
Pomysł na wycieczkę lekko szalony, mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Na pewno autor przeżył, skoro pisze tę relację. Gratuluję kondycji.
Bardzo ładne zawieszenie akcji (ang. cliffhanger) na koniec odcinka.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Czy piesek może być prawdziwym Taternikiem?

Postautor: sprocket73 » 2024-08-01, 20:00

Sebastian pisze:opór przed posiadaniem smartfona wydaje się być niezrozumiały

Ta nutka niepewności co do własnej pozycji dodaje romantyzmu. Lubię to :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 168 gości