Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO
Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO
Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.
19.07.2013 Poľský hrebeň i Prielom (Vysoké Tatry)
- Tępy dyszel
- Posty: 2903
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
19.07.2013 Poľský hrebeň i Prielom (Vysoké Tatry)
Trasa: Starý Smokovec (995) - Pod Slavkovským štítom (1357) - Sliezsky dom (1670) - Poľský hrebeň (2200) - Pod Poľským hreb. (2120) - Prielom (2288) - Zbojnícka chata (1960) - Vodopády Studeného potoka (1230) - Nad Dlhým vdp. (1210) - Hrebienok (1275) - Starý Smokovec (995)
Start: 6.15
Meta: 17.50
Czas przejścia z ,,popasami": 11 h 35 min.
Dystans: 23,3 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 1.293 m,
Suma wzniesień: ok. 1.645 m.
No cóż, na stare lata doszedłem do wniosku, że nie chce mi się chodzić samemu .Choćby tym razem.
Wycieczka z ,,pewną taką nieśmiałością". Pogodową. Ale się udało. W końcu, kto nie ryzykuje ten nie ma.
Z Magistrali w kierunku Gerlacha (choć to jeszcze nie bezpośrednio on).
Tam pójdziemy - ku chmurom. Ale czyżby ku nim ?
Mi tam górskie hotele nie przeszkadzają....
Granaty Wielickie wprawiają nas w zadumę...
Bez zbędnych ceregieli rozkładamy wszystkie ,,członki" w Wielickim Ogrodzie. Jak to w ogrodzie - kwiatów las...
Zadni Gerlach potężnieje z każdym metrem
,,Król Karpat" ma moment odsłonił swe mroczne oblicze.
Żeby nie było zbyt sielankowo - pod Polskim Grzebieniem nieco ,,techniki".
Po dojściu na przełęcz Polski Grzebień, w oczy rzuca się najpierw Wielicki Szczyt.
oraz oczywiście Rohatka
i Mała Wysoka (z prawej)
Na Polskim Grzebieniu przeprowadzam ,,trening mentalny" towarzyszek bo nagle nie mają ochoty na Rohatkę
Sam nie wiem, czemu . Toż to sielanka
Choć, nie ma to tamto - z kierunku oczywiście Tychów (?) groźnie się zrobiło
Zaś zejściem z Rohatki do Kotliny pod Rohatką jesteśmy wręcz ,,zachwyceni"
Ale i czas na nagrodę wkrótce nadszedł
Skałki Dobromiła tj. wcześniej Pośrednia Grań, zrobiły na nas niezapomniane wrażenia...
W zejściu chwil grozy też nie zabrakło....
Dlatego emocji żar w Wodospadach Zimnej Wody ostudzić przyszedł czas.
Kto ryzykuje, ten ma . Nawet dochodząc do auta przy użyciu pięciu członków
Obrazki:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... nIPrielom#
Start: 6.15
Meta: 17.50
Czas przejścia z ,,popasami": 11 h 35 min.
Dystans: 23,3 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 1.293 m,
Suma wzniesień: ok. 1.645 m.
No cóż, na stare lata doszedłem do wniosku, że nie chce mi się chodzić samemu .Choćby tym razem.
Wycieczka z ,,pewną taką nieśmiałością". Pogodową. Ale się udało. W końcu, kto nie ryzykuje ten nie ma.
Z Magistrali w kierunku Gerlacha (choć to jeszcze nie bezpośrednio on).
Tam pójdziemy - ku chmurom. Ale czyżby ku nim ?
Mi tam górskie hotele nie przeszkadzają....
Granaty Wielickie wprawiają nas w zadumę...
Bez zbędnych ceregieli rozkładamy wszystkie ,,członki" w Wielickim Ogrodzie. Jak to w ogrodzie - kwiatów las...
Zadni Gerlach potężnieje z każdym metrem
,,Król Karpat" ma moment odsłonił swe mroczne oblicze.
Żeby nie było zbyt sielankowo - pod Polskim Grzebieniem nieco ,,techniki".
Po dojściu na przełęcz Polski Grzebień, w oczy rzuca się najpierw Wielicki Szczyt.
oraz oczywiście Rohatka
i Mała Wysoka (z prawej)
Na Polskim Grzebieniu przeprowadzam ,,trening mentalny" towarzyszek bo nagle nie mają ochoty na Rohatkę
Sam nie wiem, czemu . Toż to sielanka
Choć, nie ma to tamto - z kierunku oczywiście Tychów (?) groźnie się zrobiło
Zaś zejściem z Rohatki do Kotliny pod Rohatką jesteśmy wręcz ,,zachwyceni"
Ale i czas na nagrodę wkrótce nadszedł
Skałki Dobromiła tj. wcześniej Pośrednia Grań, zrobiły na nas niezapomniane wrażenia...
W zejściu chwil grozy też nie zabrakło....
Dlatego emocji żar w Wodospadach Zimnej Wody ostudzić przyszedł czas.
Kto ryzykuje, ten ma . Nawet dochodząc do auta przy użyciu pięciu członków
Obrazki:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... nIPrielom#
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 4 razy.
O nawet nie zauważyłem, że już jest całość przez to edycję . Mi po jedynym dojściu na Polski Grzebień, rzucił się w oczy tylko deszcz i to dosyć mocno. Nic więc stamtąd kompletnie nie zobaczyłem, zresztą wróciliśmy najłatwiejszą trasą do Łysej Polany byle tylko zejść. No ale w końcu widzę, jak tam ładnie
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Udalo Ci się. Deszczu nie było, widoki ładne, zdjęcia powyżej przeciętnej, jeszcze zrezygnowałeś z pustelniczej turystyki i wyrwałeś jakieś panny. Ludzie się zmieniają...
A gdzieś tam kilka dni temu się natknąłem na Twój wpis w galerii Wiziona, że ten to się umie ustawić, co wyjazd, to inne panny zabiera...
Malgo, przestań, bo przepukliny ze śmiechu dostanę, Nie pójdę na Rohatkę, bo mam krótkie ręce, normalnie umrzeć można ze śmiechu, hasło roku, przebiło te klapki z googli.
Przestań sie bać, przestań słuchać mrożących krew w żyłach opowieści turystów, co koniecznie chcą zwiększyć swoje osiągnięcia, sprawdź sama na własnej skórze, że wcale nie ma źle.
A do Doliny Kościeliskiej nie bałaś się iść? Tam Smocza Jama, ponoć smok się obudził i grasuje...
A gdzieś tam kilka dni temu się natknąłem na Twój wpis w galerii Wiziona, że ten to się umie ustawić, co wyjazd, to inne panny zabiera...
Malgo, przestań, bo przepukliny ze śmiechu dostanę, Nie pójdę na Rohatkę, bo mam krótkie ręce, normalnie umrzeć można ze śmiechu, hasło roku, przebiło te klapki z googli.
Przestań sie bać, przestań słuchać mrożących krew w żyłach opowieści turystów, co koniecznie chcą zwiększyć swoje osiągnięcia, sprawdź sama na własnej skórze, że wcale nie ma źle.
A do Doliny Kościeliskiej nie bałaś się iść? Tam Smocza Jama, ponoć smok się obudził i grasuje...
Ostatnio zmieniony 2013-07-20, 19:11 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
sokół pisze:A gdzieś tam kilka dni temu się natknąłem na Twój wpis w galerii Wiziona, że ten to się umie ustawić, co wyjazd, to inne panny zabiera...
No jak to się zmienia... a mnie właśnie olała ta z tej galerii i muszę sam jechać Nawet się tu zapisać nie chce, będzie trzeba ją siłą zmuszać
Ostatnio zmieniony 2013-07-20, 19:26 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
- Tępy dyszel
- Posty: 2903
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
sokół pisze:Nie pójdę na Rohatkę, bo mam krótkie ręce, normalnie umrzeć można ze śmiechu, hasło roku, przebiło te klapki z googli.
Nie rozumiem co w tym zabawnego.
Podobną sytuację miałem wczoraj. Dlatego nie poszedłem na Małą Wysoką. Po to aby ,,pannom" które w internecie naczytały się głupot, zrobić ,,małe pranie mózgu". Obie na Rohatkę weszły - w tym jedna mająca problemy z ekspozycją i nie będąca nigdy wcześniej w Tatrach.
Malgo - przekonasz się dopiero wtedy, kiedy spróbujesz. Ale na Rohatkę nie idź sama. Aby miał kto Cię ,,podsadzać". Proponuję wcześniej Czerwoną Ławkę. Jest łatwiejsza.
Tępy, tam nie ma problemu dla ludzi z krótkimi rękami i nogami. Tam jest problem dla ludzi, którym zrobiono wodę z mózgu na temat tego miejsca.
Ekspozycja też nie jest wielka, tuż przed Polskim Grzebieniem jest mniej więcej podobna (masz to nawet na zdjęciach)
Może to kwestia indywidualnej oceny, ale dla mnie tam najgorsze (na Rohatce) jest żwirowisko na stronę Zbójnickiej Chaty.
Ekspozycja też nie jest wielka, tuż przed Polskim Grzebieniem jest mniej więcej podobna (masz to nawet na zdjęciach)
Może to kwestia indywidualnej oceny, ale dla mnie tam najgorsze (na Rohatce) jest żwirowisko na stronę Zbójnickiej Chaty.
- Tępy dyszel
- Posty: 2903
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
To cieszę się, że poprawiłam Wam humor moim "skrótasami", problem polega właśnie na podsadzaniu, raz wybrałam się z kolegą, co miał mi pomagać przy trudnościach (to akurat było w drodze na Zawrat), tak wypruł do przodu, że musiał mnie podsadzać jakiś starszy pan, który na dodatek wcale się do tego nie kwapił Obawiam się, że z tego miejsca raczej będę musiała zrezygnować, bo zwykle muszę gonić towarzystwo.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Malgo Klapković pisze:To cieszę się, że poprawiłam Wam humor moim "skrótasami", problem polega właśnie na podsadzaniu, raz wybrałam się z kolegą, co miał mi pomagać przy trudnościach (to akurat było w drodze na Zawrat), tak wypruł do przodu, że musiał mnie podsadzać jakiś starszy pan, który na dodatek wcale się do tego nie kwapił Obawiam się, że z tego miejsca raczej będę musiała zrezygnować, bo zwykle muszę gonić towarzystwo.
Znam Małgosiu trochę twój problem.
Wszystko jest u Ciebie w sferze psychiki a nie możliwościach fizycznych do pokonywania trudności na szlakach bo takowe masz:)
Sama sobie z tym oczywiście nie poradzisz na szlaku bo chodząc sama będziesz dreptać w miejscu a nie pokonywać kolejne stopnie tej górskiej edukacji.
Malgo Klapković pisze:że musiał mnie podsadzać jakiś starszy pan, który na dodatek wcale się do tego nie kwapił
Zapewniam Cię, że każdy młodszy pan podsadzi Cię z przyjemnością
P.s. Co do opisów "mrożących krew w żyłach" - fakt jest faktem czasami można cudne bzdury przeczytać. Wyolbrzymianie, megalomaństwo, męka, walka o życie, strach w oczach. Jak czytałem opisy szlaków wg Mosorczyka to czasami dłużej to trwało niż idzie się tym szlakiem. Klapko Droga - nie czytaj bzdur, pytaj poważnych, zrównoważonych, dystyngowanych, eleganckich turystów. Czyli co niektórych użytkowników tego Forum
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Malgo Klapković pisze:że ktoś jednak wierzy
My tu złośliwi czasami jesteśmy
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Tępy dyszel
- Posty: 2903
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Dobromił pisze:Zapewniam Cię, że każdy młodszy pan podsadzi Cię z przyjemnością
W nosidełku
HalinkaŚ pisze:Czy to jest szlak do zrobienia dla takiej osoby z lękiem?
Jeśli masz na myśli lęk wysokości, to nie wiem. Po prostu nie wiem. Takie rzeczy ,,wychodzą w praniu". Nie ma co ,,ściemniać" - Rohatka jest dużo trudniejsza od Bystrej Ławki. Choć w drodze na Rohatkę, nie widziałem jakieś bezpośredniej ekspozycji. Po prostu,,przeciskasz" się w ciasnym żlebie....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 113 gości