Przygody z google+

Rozmowy na temat fotografii. Zdjęcia, wideo i konkursy fotograficzne.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Przygody z google+

Postautor: Basia Z. » 2014-09-17, 15:12

Dziwna rzecz mi się stała.
Nie dawno aby obejrzeć zdjęcia znajomych na telefonie zalogowałam się do google+ i niestety bo nie chciałam tego robić moją galerią na "Picasa" zamieniło na galerię na google+.

No ale trudno, moje zdjęcia nie są jakieś tam rewelacyjne, więc niech im tam będzie. Mogę się podzielić ze światem (tym bardziej ze wklejam je w dość niskiej rozdzielczości)

Ale dzieją mi się dziwne rzeczy.
Po pierwsze - google "samo" złożyło mi panoramę z trzech moim zdjęć faktycznie zrobionych z jednego punktu (z Łapszanki).

No wygląda to nawet nieźle (można kliknąć):

Obrazek

Druga sprawa - google samo mi zestawiają "historyjki", na razie zrobiły je trzy: "Trip to Koszyce and Lewocza", "Niedzielna noc w: Sromowce Niżne i Kieżmark" oraz "Sobotnia noc w: Bratysława". Zdjęcia rzeczywiście są z tych miejsc.
ale - jak słowo daję - zdjęcia były wstawione i jeszcze nie podpisane. nie ma na nich lokalizacji. Skąd google wie gdzie byłam ?

Korzystałam po drodze z mapy, ale będąc na Słowacji nie korzystałam z sieci GSM do łączenia się z Internetem, bo nie mam roomingu na dane.
Poza tym zdjęcia robiłam aparatem a nie telefonem i dopiero po dłuższym czasie zrzuciłam je z karty.

W sumie - nie kryję się z tym gdzie bywam, męża nie zdradzam, nie ma to dla mnie specjalnego znaczenia, ale ta inwigilacja mi się po prostu nie podoba.
Czy trzeba przestać robić zdjęcia z podróży ?
Ostatnio zmieniony 2014-09-17, 15:14 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2014-09-20, 13:55

Basia Z. pisze:Nie dawno aby obejrzeć zdjęcia znajomych na telefonie zalogowałam się do google+ i niestety bo nie chciałam tego robić moją galerią na "Picasa" zamieniło na galerię na google+.


Z tego co wiem, to galerię picasy, jakoś da się odłączyć od ogólnego konta google+, przynajmniej ja tak mam i mi to działa, kiedyś też przeszedłem na chwile z tą galerią do G+, ale potem odwróciłem to jakoś z powrotem.

Basia Z. pisze:Po pierwsze - google "samo" złożyło mi panoramę z trzech moim zdjęć faktycznie zrobionych z jednego punktu (z Łapszanki).


Podejrzewam, że to takie niby bajery i atrakcje które "zwykłym" użytkownikom się pewnie spodobają, tak jak te lecące płatki śniegu na zimę. :P Znając życie, to pewnie ciężko to wyłączyć, albo wcale się nie da... Na szczęście można usunąć potem takie zdjęcie i problem z głowy. Ale tak czy tak, ta nachalność jest przerażająca.

Basia Z. pisze:Druga sprawa - google samo mi zestawiają "historyjki", na razie zrobiły je trzy: "Trip to Koszyce and Lewocza", "Niedzielna noc w: Sromowce Niżne i Kieżmark" oraz "Sobotnia noc w: Bratysława". Zdjęcia rzeczywiście są z tych miejsc.
ale - jak słowo daję - zdjęcia były wstawione i jeszcze nie podpisane. nie ma na nich lokalizacji. Skąd google wie gdzie byłam ?


Pewnie rozpoznaje zdjęcia na podstawie charakterystycznych obiektów, coś jak wyszukiwanie obrazem w google, tylko działające jeszcze lepiej. :-o Zresztą tutaj o tym trochę też pisze: http://www.dobreprogramy.pl/Wyszukiwark ... 41444.html

Basia Z. pisze:Czy trzeba przestać robić zdjęcia z podróży ?


Pewnie nie, po prostu umieszczając zdjęcia w internecie, najlepiej byłoby to robić na "swoim" serwerze, wtedy ma się w miarę pełną kontrolę nad tym jak to zostanie wykorzystane, a mimo to i tak może być coś nie tak, bo przecież serwer to tez usługa w jakiejś firmie i nigdy nie wiadomo jak to ta firma wykorzysta, najlepiej by było mieć swój prywatny w domu. ;) No ale już z takiej firmy i tak lepiej, niż jakiegokolwiek serwisu czy portalu społecznościowego, tym bardziej darmowego, bo przecież ktoś musi na tym zarobić i nic za darmo nie ma. ;) Dlatego czasem warto parę groszy więcej zapłacić, niż ma ktoś na nas zarabiać i robić co mu się podoba z naszymi materiałami. Tyle, że to też wymaga więcej własnej pracy, a tak większość się robi sama za nas. Więc wszystko ma jakieś swoje plusy i minusy. :DD
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-09-20, 21:58

Wiadomo, że systemy, programy się ciągle rozwijają ale jednak najpierw powinien być komunikat wyraźny z zapytaniem "czy chcę" a nie odwrotnie, że się pojawiają wszelakie funkcje i bajery z automatu a ty człowieku szukaj jak to wyłączyć.

Kod: Zaznacz cały

Rozpoznawanie obiektów na obrazach jest częścią zapowiedzianego przez Vica Gundotrę mechanizmu, który sprawi, że Google+ będzie wiedział o czym się mówi i będzie automatycznie tagował posty.


Brrrrr
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2014-09-21, 13:49

Vision pisze:pewnie rozpoznaje zdjęcia na podstawie charakterystycznych obiektów


Taaaaak :D Mój weekendowy trip krakowski jest oznaczony jako "Wyjazd do: Kraków i Padwa" ;-)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8417
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-09-21, 13:55

nes_ska pisze:Wyjazd do: Kraków i Padwa

może PADŁA? :D

Piotrek pisze:Rozpoznawanie obiektów na obrazach jest częścią zapowiedzianego przez Vica Gundotrę mechanizmu, który sprawi, że Google+ będzie wiedział o czym się mówi i będzie automatycznie tagował posty.

brzmi to strasznie, tym bardziej, że G+ się myli... w dodatku to podważa sens dodawania opisów do zdjęć czy galerii. Zastanawiam się, czy jednak Google się na tym nie przejedzie...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-09-21, 19:57

Cóż, można podejść do tego na dwa sposoby- zlikwidować konto, jakieś powiązania i w ogóle wycofać się z "eteru" w takim znaczeniu, że się coś gdzieś trzyma lub publikuje.
Lub olać to i się nie przejmować, niech sobie kombinują i śledzą. W sumie teraz takie czasy że jeden więcej czy mniej który człowieka prześwietla to juz drobnostka.

Bo nie wiem czy wiecie ale nawet w Tesco sprawdzają co człowiek kupuje o potem przysyłają imiennie pocztą różne bony promocyjne, akurat na takie artykuły jakie człowiek kupuje.
Poza tym banki, urzędy, kamery wszędzie mają nas na oku :rol
Vision

Postautor: Vision » 2014-09-21, 20:01

Piotrek pisze:Poza tym banki, urzędy, kamery wszędzie mają nas na oku :rol


Taki...

Obrazek

nam się zrobił. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5764
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2014-09-21, 20:17

Truman to był dramat jednego człowieka... a my idziemy raczej w stronę matrixa... czyli cała ludzkość raźno zmierza w stronę przepaści... a zaczyna się właśnie od takich rzeczy jak G+, FB, monitoringi i śledzenie GPS. Myślę, że dożyję czasów, kiedy ludzie będą się czipować i to już będzie koniec świata.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-09-21, 22:11

sprocket73 pisze:Truman to był dramat jednego człowieka... a my idziemy raczej w stronę matrixa... czyli cała ludzkość raźno zmierza w stronę przepaści... a zaczyna się właśnie od takich rzeczy jak G+, FB, monitoringi i śledzenie GPS. Myślę, że dożyję czasów, kiedy ludzie będą się czipować i to już będzie koniec świata.


Ja bym raczej powiedziała, że w kierunku przewidywanym przez Orwella.

Nie podoba mi się to.
Kiedy w końcu złożę sobie własna stronę to przeniosę tam zdjęcia z "Google+" i z "Facebooka".
Co innego pokazywać w tych miejscach tylko ewentualne linki i wybrane "reklamowe" zdjęcia.

Niestety taką mam pracę (przewodnicką), że reklamowanie się na google i na facebooku w jakiś sposób może mi przyganiać klientelę, więc nie mogę z tego zrezygnować całkowicie, ale mogę w znaczący sposób ograniczyć.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8417
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-09-22, 01:00

Piotrek pisze:Bo nie wiem czy wiecie ale nawet w Tesco sprawdzają co człowiek kupuje o potem przysyłają imiennie pocztą różne bony promocyjne, akurat na takie artykuły jakie człowiek kupuje.


a skąd oni mają namiary? Ja, generalnie, płacę w sklepach gotówką, więc raczej po mordzie jeszcze mnie nie poznają, a nawet, gdy zdarzało mi się kartą, to nic nie dostałem... inna sprawa, że wysyłanie takich bonów to jest złamanie prawa, jeśli wcześniej nie podpisaliśmy zgody na przetwarzanie - a w hipermarketach do tej pory nie zdarzyło mi się nic podpisywać... może w firmach współpracujących, ale mimo wszystko miejsc gdzie podawałem adres jest bardzo niewiele i nijak nie kojarzę powiązań z właścicielem TESCO (a zgody na handel danymi nie udzielałem)

czyli cała ludzkość raźno zmierza w stronę przepaści...

całe jeszcze nie. Afryka, większość Ameryki Południowej i Azji - tam z przyczyn technicznych jeszcze długo nie będzie Orwella. Natomiast Europa i Ameryka Północna radośnie i całkowicie dobrowolnie przeskakuje do etapu powszechnej kontroli i inwigilacji rodem z sf - tego nawet Orwell i pisarze nie przewidzieli, bo w ich powieściach był to efekt totalitaryzmu,a tymczasem w rzeczywistości to wolni ludzie samie chcą aby ich trzymać za rękę (a później za mordę)...
Ostatnio zmieniony 2014-09-22, 01:05 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
laynn

Postautor: laynn » 2014-09-22, 08:30

Co do marketów może być tak, że wchodząc na teren sklepu jednocześnie akceptujesz regulamin, który np wisi gdzieś sobie z boku.
W Auchan kamery śledzą klientów by "lepiej" dostosować ofertę. Był swego czasu artykuł jak go odnajde to wrzucę linka.
Mirek

Postautor: Mirek » 2014-09-22, 08:52

I z przygody z google zrobiło się przygody z marketami. :DD
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-09-22, 09:45

Dokąd świat zmierza? Wystarczy przeczytać 13 rozdział Apokalipsy:
16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia.
18 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.

Edit: a liczbę 666 należy interpretować jako 6 + 6 + 6, czyli każdy człowiek będzie miał swój identyfikator/czip na wzór karty płatniczej (nr karty jest 16-cyfrowy)
Ostatnio zmieniony 2014-09-22, 09:47 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12331
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-09-22, 10:54

ceper pisze: 6 + 6 + 6, czyli każdy człowiek będzie miał swój identyfikator/czip na wzór karty płatniczej (nr karty jest 16-cyfrowy)


Twierdzenie Pitagorasa i Talesa wszyscy znają.

A teraz doszło Twierdzenie Cepra

6+6+6=16


:lol :lol :lol
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-09-22, 11:18

Pudelek pisze:a skąd oni mają namiary?

A oni je dostają w bardzo prosty sposób i są kryci bo człowiek sam się na to zgadza, trochę mimowolnie ale jednak sam- klient przy kasie dostaje propozycję czy chce kartę "ClubCard". Taki bajer wystawiany dla każdego indywidualnie a dzieki niemu sporo produktów jest w niższej cenie (to fakt, można przyoszczędzić). No więc czemu nie brać, raczej każdy myśli.
Później przy każdych zakupach tą kartę się skanuje przy kasie i na paragonie wychodzi zniżka, za te produkty.
Jednak nikt się nie zastanaiwa nad dalszymi ewentualnymi konsekwencjami, tym bardziej, że przysyłają często bony na produkty z obniżoną cena oraz bony kwotowe (zazwyczaj na 20-30 zł, jakoś tak). Więc niby niezły interes-oni mają klienta a klient trochę tańszych zakupów niz bez karty ale...
Zgadałem się kiedyś z kumplem (gość ok 65 lat) na temat Tesco i on zadowolony z tych bonów i obniżek, boi kożysta. Ja sie dziwię, na h... Ci kaszki i Pampersy??? bo taki mi wtedy produkty dominowały, generalnie dziecięce. No i wyszło, że on ma zupełnie inne produkty po niższych cenach. A więc jakim cudem ktos gdzieś wie co kto kupuje, potrzebuje? Ano przy tym skanowianiu karty odrazu zapisuje co się kupuje, potem pewnien jakiś program robi co trzeba i juz portret psychologiczny klienta gotowy :D . I wysyłają to co trzeba.
Tak na logikę to można to przewidzieć już na początku ale nikt sie raczej nie zastanawia, dają taniej to się bierze.

To oczywiście moja hipoteza po obserwacji kilku osób z tymi kartami ale ogólnie każdy dostawał przynajmniej 50% innych rzeczy i to takich dość charakterystycznych które wyraźnie wskazyją co kto kupuje a co nie.

I przypuszczam, że wszelkie sklepowe katry tego typu tak dxziałają.
Ostatnio zmieniony 2014-09-22, 11:19 przez Piotrek, łącznie zmieniany 2 razy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości