Andrzejki pod Potrójną

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-12-13, 00:21

laynn pisze:Dziś wolę ciepło niż wygląd!


ja zawsze popieralam, popieram i bede popierac ta teze do ktorej ty doszedles po latach :P

mycie wlosow na wyjezdzie? zimowym??? brrrrrrrrr
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2014-12-13, 09:41

buba pisze:mycie wlosow na wyjezdzie? zimowym??? brrrrrrrrr

hehehe.
Kiedyś usłyszałem tezę, częste mycie skraca życie.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-12-13, 10:10

A ja jestem po stronie Nes-ki.
Włosy potrafię umyć w każdych warunkach.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-12-13, 16:53

laynn pisze:częste mycie skraca życie.


"Kon sie nie myje a zyje"
"Mycie nog to nasz wrog"
"Brudne uda czynia cuda"
"Brudne gacie szczescie w chacie" itp itd :lol

byla tez "zlota mysl" z wiaty na wzgorzach strzelinskich

Obrazek
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2014-12-13, 17:43

A ja lubię się umyć dwa razy dziennie, jeśli tylko są ku temu warunki :P ...a z nieumytymi włosami po prostu się źle czuję:P ...chociaż zdarza się czasem. "Prawdziwym turystą" niestety nazwać się nie mogę :D, ale hasło zabawne ;)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-12-13, 18:26

A ja nie lubię chamsko popapranych napisami wiat, bacówek, ławek :-/

Bez mydła sporo moge wytrzymać ale jak tylko jest okazja wypluskać się choć trochę, to korzystam.
Co do włosów- w czasach gdy miałem długie to z kumplem jak głupole myliśmy proszkiem do prania w zimnym morzu. No rzeźnia :lol
Ale nie wypadły.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-12-13, 22:34

Mi się już kilkanaście razy na długich wyjazdach, jak nie było innych możliwości zdarzało myć włosy w zimnej wodzie wprost ze źródła, miała chyba około 4 stopni, myślałam że mi cała skóra z głowy odpadnie tak było zimno.

Czasem podgrzewałam wodę na kuchence i polewałam głowę garnczkiem.

Ale dłużej niż 3-4 dni bez mycia włosów nie wytrzymuję.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-12-13, 22:46

nes_ska pisze:.a z nieumytymi włosami po prostu się źle czuję:P


A nie boisz sie ze sie przeziebisz? z chorymi zatokami czlowiek sie chyba czuje gorzej niz z nieumytymi wlosami. Jesli twoja odpowiedz jest "nie" to naprawde strasznie zazdroszcze ci konskiego zdrowia- ja ciagle musze uwazac zeby sie nie rozchorowac.. A i tak nie zawsze sie udaje (i potem tak jak teraz zamiast siedziec w sudeckiej wiacie to siedze w domu w weekend i kaszle :(

Basia Z. pisze:Ale dłużej niż 3-4 dni bez mycia włosów nie wytrzymuję.


Moj rekord to 3 miesiace.. :ops I wiesz ze po takiej akcji przestaly mi sie wlosy przetluszczac? tak jak kiedys po dwoch dniach od mycia mialam maslo na glowie to teraz myje wlosy zwykle co tydzien (na wyjazdach rzadziej) i nie strasze tak bardzo :P Wydaje mi sie ze to swietna metoda dla ludzi majacych duzy problem z przetluszczaniem sie wlosow- acz nie powiem, faktycznie dosyc radykalna ;)

Piotrek pisze:Co do włosów- w czasach gdy miałem długie


Pamietam twoja fote- z dlugimi wlosami, z gitara, w jakiejs chatce czy bacowce! :D Szkoda ze tak duzo facetow jak osiaga wiek 25+ to obcina wlosy (i to nie tylko ci co łysieja...)
Ostatnio zmieniony 2014-12-13, 22:54 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-12-13, 23:01

Po takiej akcji mycia włosów nigdy się nie przeziębiłam.
Przeziębiam się kiedy w pracy działa klima i jest za sucho, albo w czerwcu, zwykle jak jest za ciepło. 35 stopni ciepła i katar - to zwykle mnie dotyka.
Zatok nigdy nie miałam chorych (i niech tak zostanie, tfu, tfu)
Ja raczej jestem z tych "zimnolubnych".

Jakbym tak miała nie myć włosów 3 miesiące to chyba wolałabym ogolić się na łyso.
Brudne włosy mi przeszkadzają po 2-3 dniach, a w górach jeszcze szybciej bo się człowiek poci i są całe słone. Wtedy wkładam jakąś chustkę czy buff, aby ich nie czuć, ale to pomaga tylko na krótko. I nie chodzi tylko o strąki na głowie ale przede wszystkim o wstrętny dla mnie zapach.

A na co dzień to myję włosy rano i z mokrymi idę do pracy, również teraz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-12-13, 23:23

Basia Z. pisze:Przeziębiam się kiedy w pracy działa klima


Klima to jeden z moich najwiekszych wrogow! Latem czy w pracy, czy w sklepie, czy w srodkach komuniakcji -wszedzie jest czlowiek narazony na lodowate i smierdzace wyziewy! Tylko w domu i w skodusi mozna sie czuc bezpiecznie (i na wschodzie ;) bo tam ludzie maja we krwi ze przeciag to zabojca )
Ostatnio zmieniony 2014-12-13, 23:23 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-12-14, 22:53

buba pisze: i smierdzace wyziewy!


śmierdzące wyziewy w autobusach to raczej od tych, którzy stosują twoją zasadę wrogości do mydła :D bo smrodu z klimy to ja jeszcze nie widziałem i nie czułem :o-o smród z grzejnika to owszem, ale z klimy??
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-12-15, 06:30

Wiele zapachow z klimy czulam- zarowno z takiej nieczyszczonej w postaci zepsutego, dusznego powietrza jak i ze "swiezej" w postaci perfumowanych zapaszkow (to nagminne w autach)

Pudelek pisze:śmierdzące wyziewy w autobusach to raczej od tych, którzy stosują twoją zasadę wrogości do mydła


Z autobusow to glownie traumatycznie wspominam tych zlanych dezodorantami o zapachu wanilii..

Ja tam wrogiem mydla nie jestem, mydlo rzecz bardzo przydatna-ale we wszystkim przydalby sie umiar.. A obecnie w kwestii szeroko pojetej higieny zaczal panowac obled wsrod sporej ilosci ludzi np. nie pojedzie w miejsce gdzie nie ma prysznica, nie umyje twarzy mydlem bo cos tam, umiera na mysl ze moglby sie skonczyc antyperspirant, faceci sie depiluja bo czuja sie wtedy bardziej czysci itp Nie wiem skad to sie wzielo...
Ostatnio zmieniony 2014-12-15, 06:45 przez buba, łącznie zmieniany 6 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-12-15, 07:31

buba pisze: np. nie pojedzie w miejsce gdzie nie ma prysznica...

A widzisz, to akurat jest dobry trend, bo z miejsc nie-luksusowych naturalnie odpada część ludzi którzy mają wygórowane potrzeby :) Zakładając, że umywalka to za mało.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-12-15, 11:01

może nie umieram, ale myśl, że miałby mi się skończyć antyperspirant też się nie cieszę - nie cierpię zapachu swojego kilkudniowego potu, zwłaszcza takiego przeżartego alkoholem :D

buba pisze:faceci sie depiluja bo czuja sie wtedy bardziej czysci itp

kobiety też się depilują i jakoś nikt z tego powodu szat nie rozdziera :D (a jeszcze kilka dekad temu usuwanie kobiecych włosów z większości znanych miejsc też było uznawane za dewiację :P)

Większość facetów to chyba usuwa kudły z powodów estetycznych - bo jest spora grupa kobiet, która męskiego owłosienia nie znosi. To ja bym musiał usunąć je z całego ciała prawie :D

A swoją drogą teraz można zaobserwować odwrotny trend - moda na męskie brody! Prawdziwy hipster musi mieć brodę! Śmiech mnie ogarnia jak widzę tych wypicowanych chłopaków z super-dokładnie ostrzyżoną do milimetra brodą siedzących w czapce wewnątrz lokalu :-o
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-12-15, 11:28

Pudelek pisze:siedzących w czapce wewnątrz lokalu :-o


a siedzenie w czapce pod dachem swiadczy obecnie o przynaleznosci do jakiejs podkultury? bo czesto tak robie i moze warto by wiedziec do jakiej grupy beda mnie ludzie wciagac ;)

Pudelek pisze:kobiety też się depilują i jakoś nikt z tego powodu szat nie rozdziera :D (a jeszcze kilka dekad temu usuwanie kobiecych włosów z większości znanych miejsc też było uznawane za dewiację :P )


Ta mode akurat predzej moge zrozumiec, u kobiet nadmierne owlosienie np. broda i wąsy, czy nozki jak sarenka czesto swiadcza o zaburzeniach hormonalnych, wiec nic dziwnego ze takie osoby wstydza sie swojej choroby i staraja sie to ukryc. Rozumiem tez ze glupio dziewczynie miec bardziej owlosione plecy czy nogi od swojego faceta :P (a znalam takie przypadki...)

A ze kilka dekad temu takiej presji spolecznej i narzuconej mody nie bylo - bylo dla mnie normalniejsze (choc np. moja babcia, bardzo czarna brunetka, miala lekki wąsik i depilowala go od czasow przedwojennych bo sama z siebie nie chciala wygladac jak facet..)

Pudelek pisze:Śmiech mnie ogarnia jak widzę tych wypicowanych chłopaków z super-dokładnie ostrzyżoną do milimetra brodą


Niestety musze takowych ogladac prawie codziennie, bo rasa przedstawicieli i domokrazcow wloczacych sie po aptekach tak zwykle wyglada.. Czasem maja brody czasem nie, ale maksymalne odpicowanie jest cecha wspolna...

Pudelek pisze:Większość facetów to chyba usuwa kudły z powodów estetycznych - bo jest spora grupa kobiet, która męskiego owłosienia nie znosi.


Sa tez kobiety ktore wogole obrzydza meskie cialo i wola kolezanke ;) Ich wybor, ale trudno zeby z tego powodu faceci doklejali sobie cycki ;)

Pudelek pisze:To ja bym musiał usunąć je z całego ciała prawie :D


Nie chcesz byc modny i czysty? :D
Ostatnio zmieniony 2014-12-15, 12:08 przez buba, łącznie zmieniany 7 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości