W worku. Raczańskim.
laynn, ja bym się nie certolił i realizował punkt
e) laynn wytacza powództwo paniom za publiczne grożenie sądem.
Mając na uwadze odrobinę humoru, ale także krztę stresu, nie puściłbym tego płazem. Były to groźby karalne i sam nie wiem, czy nie zgłosić do prokuratury możliwości popełnienia przestępstwa przez te panie. Niestety, ale nie znam ich adresu ...
Z drugiej strony lubię energiczne, ostre dziewczyny, może nawet umówiłbym się na wspólny wypad górski, ale strasznie boję się zawodu, że laynn mógł mieć rację, czyli zmarnowałbym sobie weekend
e) laynn wytacza powództwo paniom za publiczne grożenie sądem.
Mając na uwadze odrobinę humoru, ale także krztę stresu, nie puściłbym tego płazem. Były to groźby karalne i sam nie wiem, czy nie zgłosić do prokuratury możliwości popełnienia przestępstwa przez te panie. Niestety, ale nie znam ich adresu ...
Z drugiej strony lubię energiczne, ostre dziewczyny, może nawet umówiłbym się na wspólny wypad górski, ale strasznie boję się zawodu, że laynn mógł mieć rację, czyli zmarnowałbym sobie weekend
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
trotyl, no to kicha:(
Lepiej by były ostre jak jeże, gdy się je rozbierze
buba, po wypiciu miałbym zarzuty o molestowanie, wykorzystanie, itp. Nie ze mną takie numery.
Pisałem o wypadzie górskim ze wskazaniem na spacer, a co one robiłyby po spacerze, to już ich sprawa i gajowego (ten gajowy jakoś zajeżdża mi folklorem, bo niby skąd wytrzasnę im gajowego?)
Lepiej by były ostre jak jeże, gdy się je rozbierze
buba, po wypiciu miałbym zarzuty o molestowanie, wykorzystanie, itp. Nie ze mną takie numery.
Pisałem o wypadzie górskim ze wskazaniem na spacer, a co one robiłyby po spacerze, to już ich sprawa i gajowego (ten gajowy jakoś zajeżdża mi folklorem, bo niby skąd wytrzasnę im gajowego?)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
To, że wypiłbym ja, to mały pryszcz. Gorzej w przypadku współtowarzyszek, bo miałbym jeszcze zarzut o nakłanianie do alkoholizmu, potem okazałoby się, że są nieletnie, więc odpowiedzialność jeszcze większa. Poza zarzutem molestowania, gwałtu, doszłaby jeszcze pedofilia (już Pudelek o tym wspominał), a wtedy to mirek posłałby gryps do więzienia.trotyl pisze:Fakt Ceper,jak wódka rządzi ,to człek nie ma rozumu..
Chcecie mnie wrobić
No to niewielu może spożywać ten trunek, ja mógłbym, tylko mi niezbyt smakujeMirek pisze:Fakt,tyle że wódka jest dla ludzi ale z rozumem.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
trotyl pisze:5.pojawił się też wątek o partyzantach świętokrzyskich
Książke pożyczyłem.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Tak mi polecono ten wątek, to myślę: co mi zależy, zajrzę (choć w te rejony forum generalnie się nie zapuszczam).
I rzeczywiście, zdjęcia miodzio! Nie spodziewałam się, bo w górskiej fotografii nie gustuję, a tu proszę. Kadry, ujęcia, perspektywa po prostu bajeczne.
No i akcja, jak w thrillerze. Przy okazji ilu sędziów się zleciało... I niech mi kto powie, że obywatele tego kraju nie są ambitni.
I rzeczywiście, zdjęcia miodzio! Nie spodziewałam się, bo w górskiej fotografii nie gustuję, a tu proszę. Kadry, ujęcia, perspektywa po prostu bajeczne.
No i akcja, jak w thrillerze. Przy okazji ilu sędziów się zleciało... I niech mi kto powie, że obywatele tego kraju nie są ambitni.
Wiek już nie ten, więc i wzrok zaczyna szwankować, bo ja tu nie dostrzegłem namiastki groteskibluejeans pisze:No i akcja, jak w thrillerze.
Ani śmieszno, ani straszno - jaka obraza, takie i przeprosiny na miarę użytkowników forum.
Dobrze, że laynn nie napisał o nich "skarby", bo wówczas murowana sprawa o molestowanie - wiadomo, że określenie "skarbie" niesie w sobie wątek erotyczny i używa się go tylko w jednym celu
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Jako, że miałem rodzinę chorą i się zajmowałem córką, oraz pracowałem, nie miałem sił wchodzić na forum/neta przez cały weekend.
Pewnie się Kasiek nie obrazi, iż napiszę, że się pogodziliśmy, pierwsza rozmowa się odbyła, choć wirtualnie. Na przeszkodzie takiego godzenia na żywo stanęła ww wspomniana choroba żony. Pewnie na dniach się spotkamy na godzenie. Tu muszę podziękować mojej żonie, że kilka mocnych słów użyła.
Czy jestem mięczakiem, że się ukorzyłem? A może właśnie trza mieć jaja by przeprosić?
Powiem żartem tak, skoro nawet Blu tu zajrzała, pochwaliła, to jestem w szoku.
Zarówno temat, jak i zdjęcia edytowałem. Więcej też na chwilę obecną do "nerwowego" tematu nie będę wracał.
Co do wychowania córki. Dla mnie jest to najważniejsza osoba w tej chwili, gdyby nie ona, nerwów by nie było, więc co niektórych przepraszam, że wtrąciłem osobiste sprawy.
Sokole już niedługo mnie czeka wyjazd w góry całą rodziną. Raczej wysokich gór nie zdobędziemy, ale...
Teraz mnie czeka wspomniane na wstępie leczenie. Wizyta w tym tygodniu, więc pewnie znów zniknę z forum, bo już się zaczynam tym przejmować.
Pewnie się Kasiek nie obrazi, iż napiszę, że się pogodziliśmy, pierwsza rozmowa się odbyła, choć wirtualnie. Na przeszkodzie takiego godzenia na żywo stanęła ww wspomniana choroba żony. Pewnie na dniach się spotkamy na godzenie. Tu muszę podziękować mojej żonie, że kilka mocnych słów użyła.
Czy jestem mięczakiem, że się ukorzyłem? A może właśnie trza mieć jaja by przeprosić?
Powiem żartem tak, skoro nawet Blu tu zajrzała, pochwaliła, to jestem w szoku.
Zarówno temat, jak i zdjęcia edytowałem. Więcej też na chwilę obecną do "nerwowego" tematu nie będę wracał.
Co do wychowania córki. Dla mnie jest to najważniejsza osoba w tej chwili, gdyby nie ona, nerwów by nie było, więc co niektórych przepraszam, że wtrąciłem osobiste sprawy.
Sokole już niedługo mnie czeka wyjazd w góry całą rodziną. Raczej wysokich gór nie zdobędziemy, ale...
Teraz mnie czeka wspomniane na wstępie leczenie. Wizyta w tym tygodniu, więc pewnie znów zniknę z forum, bo już się zaczynam tym przejmować.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości