a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

[cezaryol]

wolałbym w sumie wysłać na Karaiby narkomanów niż te polskie kasty (chyba, że pojadą w jedną stronę )

Liczysz na dziurawe jachty i rekiny?

[Pudelek]

autochtoni mogą być agresywni, zwłaszcza gdy zobaczą białe kobiety

[Basia Z.]

W Norwegii nie wszystko mi się podoba, a zwłaszcza nie podoba mi się to, że Państwo za bardzo się wtyka w sprawy rodzinne (np. wychowywanie dzieci).

Ale jedna rzecz mi się podoba.
Podatek (wysoki, około 40%) płaci się od kwoty rzeczywiście zarobionej, a nie płaci się tak jak u nas ZUS w stałej miesięcznej wysokości niezależnie od tego czy się cokolwiek w danym miesiącu zarobiło, czy nie. To jest wg mnie bardziej sprawiedliwe.

[Krzyś66]

Tylko Basiu takie oczywiste rozwiązania uderzają w stanowiących prawo i w Polsce nie ma partii która by to wprowadziła . Podobnie jest z emeryturą w coponiektórych krajach pewna kwota taka sama dla wszystkich , jak zarabiałeś mało to za nią przeżyjesz , jak zarabiałeś dużo to sobie odłożyłeś ekstra.
Nasze państwo po krótkim okresie wolnego rynku , obecnie jest nastawione na strzyżenie tych mniej zarabiających i tego tez nikt nie zmienia .
Znam z opowieści z tzw pierwszej ręki jak wyglądała kontrola US w jednym z koncernów farmaceutycznych .Przyjeżdżają wystraszeni kontrolerzy , za towarzystwo od koncernu dostają 4-6 prawników ( z których każdy zarabia miesięcznie więcej jak kontroler przez rok ) zatrudnionych przez koncern , którzy zaginają ich po każdym trudniejszym pytaniu .... ostatecznie kontrolerzy posiedzą , kawę wypiją i piszą w raporcie że wszystko jest OKi.Natomiast w małej firmie się """odstresowują """ i golą ile się da.

[Mirek]

u nas za publiczne pieniądze po dalekich krajach rozbijają się politycy i urzędnicy, więc nie naśmiewałbym się tak z Duńczyków ci nasi nawet nie wspominają o celach terapeutycznych wolałbym w sumie wysłać na Karaiby narkomanów niż te polskie kasty (chyba, że pojadą w jedną stronę )

No alkoholikiem już tu mnie ktoś ochrzcił ,więc nawet narkomanem mogę zostać by mnie na Karaiby wysłali.

[Vision]

http://biznes.onet.pl/parlament-europej ... amy/mfw3pw

Kolejny ciekawy pomysł Unii, wolności coraz więcej w tym "wolnym" świecie...

[Tępy dyszel]

Kolejny ciekawy pomysł Unii, wolności coraz więcej w tym "wolnym" świecie...

Bardzo ,,zacna" inicjatywa.

Proponuję ,,iść krok dalej" - aby opublikować zdjęcie Giewontu, należy uzyskać pozwolenie od TPN-u.
Do wniosku należy dołączyć ksero dowodu osobistego, potwierdzone podpisem prawnika za zgodność z oryginałem, ostatnie zeznanie podatkowe, zaświadczenie o niekaralności oraz opinię miejscowego proboszcza.

Jeśli ta ,,formuła" się sprawdzi, można rozważyć, wnioskowanie o....samo wykonanie zdjęć, nawet jeśli nie zostaną upublicznione.

[Piotrek]

Google Street View będzie miał przerąbane

[Krzyś66]

SUUUPERRR !!!

Kretyni wszystkich krajów łączcie się !

[bluejeans]

To a'propos wyborów i polityki.
http://www.tvn24.pl/pelnia-wladza-w-mie ... 213,s.html

http://www.tvn24.pl/wybory-parlamentarn ... 447,s.html

Ciekawa rozgrywka polityczna i ciekawe, kto z kim walczy w tej rozgrywce.

[Pudelek]

http://biznes.onet.pl/par...panoramy/mfw3pw

Kolejny ciekawy pomysł Unii, wolności coraz więcej w tym "wolnym" świecie...

gdzie indziej znalazłem inną wersję tego projektu (potwierdza to zresztą sama Wikipedia) - de facto ujednolicenie przepisów na wzór francuski. Czyli tam gdzie budynek ma prawa autorskie, to nawet jeśli stoi w miejscu publicznym, to nie wolno go publicznie publikować na fotce, jeśli jest głównym obiektem zdjęcia. Takie są przepisy np. w Albanii, Norwegii, Pribaltice, Rumunii, Włoszech, Grecji i kilku innych. Natomiast takie Koloseum czy zamek nad Loarą praw autorskich nie ma, bo dawno wygasły (generalnie w EU wygasają po 70 latach). Nie zmienia to faktu, że projekt albo ogranicza wolność panoramy w kilkunastu państwach (zrównując je do tych państw bardziej rygorystycznych) albo jest idiotyczny (jeśli trzeba będzie uzyskać zgodę na sfotografowanie każdego obiektu architektonicznego). W drugiej wersji (tej o której alarmuje Onet) nie można by właściwie publikować żadnych zdjęć z terenów zamieszkałych w EU na Picassie, google, facebooku, wikipedii i innych platformach, gdzie regulamin zezwala na ich ponowne użycie komercyjne.

Niestety, dokładnie nie umiałem się doczytać o którą wersję chodzi, bo większość rzuca alarmującymi hasłami typu onet, bez żadnych konkretów.

Pozostaje wierzyć, że i ten, jak wiele innych projektów, zostanie udupiony (na szczęście Parlament nie zawsze głosuje jak Komisja sobie życzy) - jest zresztą propozycja odgórnego zliberalizowania przepisów w drugą stronę, na wzór np. Austrii.

[Krzyś66]

Pozostaje wierzyć, że i ten, jak wiele innych projektów, zostanie udupiony (na szczęście Parlament nie zawsze głosuje jak Komisja sobie życzy)

Twoja wiara w mądrość eurourzędasów jest nadzwyczajna , czyżbyś ....sam ?

[Pudelek]

Twoja wiara w mądrość eurourzędasów jest nadzwyczajna

wystarczy pamiętać co się działo w ostatnich latach, bo nie pierwszy raz Komisja wyskakuje z jakimś debilnym pomysłem. Rok czy dwa lata temu głośny był przecież projekt, aby w całej EU wprowadzić skandynawski model sprzedaży alkoholu - monopol państwa, nieliczne sklepy, krótkie godziny itp.. Ileż lamentów przeszło przez sieć i w rozmowach ludzi. I co? Psinco, parlament propozycję Komisji odrzucił.

Zatem na razie nie panikuję...

[Vision]

Proponuję ,,iść krok dalej" - aby opublikować zdjęcie Giewontu, należy uzyskać pozwolenie od TPN-u.

No niewykluczone, w końcu krzyż to też architektura.

Google Street View będzie miał przerąbane

Gogle jak gogle, znając życie oni sobie jakoś to załatwią, poza tym nie wiem czy te mapy, to w celach komercyjnych są, a nawet jakby to co z tego. Sprawa z Adblockiem, też przez większe korporacje została załatwiona, okazało się, że idzie zapłacić ileś tam $$$ firmie, która wypuściła adblocka i te reklamy tych co zapłacili, ponoć nie są blokowane. 2 wielkie niemieckie firmy podały adblocka do sądu, bo udupił im dochody, ale nie wiem jak się ta sprawa skończyła. Tak czy tak, większe firmy podejrzewam, że sobie to obejdą. Bardziej bym się martwił o nas, bo się okaże, że za niedługo ciężko będzie jakąkolwiek relacje, gdziekolwiek opublikować. Okaże się, że na własnej stronie z reklamami też nie można, bo w końcu strona zostanie uznana za komercyjną. Nie wspominając już o usługach przewodnickich itp. Czy firmach oferujących chociażby grafikę czy projekty stron internetowych, gdzie często takie zdjęcia były wykorzystywane. Jak dla mnie jakby się to spełniło, to czyste skurwysyństwo. Obetnie to też wielu ludziom, źródło dochodu, z którego się utrzymywali.

Czyli tam gdzie budynek ma prawa autorskie, to nawet jeśli stoi w miejscu publicznym, to nie wolno go publicznie publikować na fotce, jeśli jest głównym obiektem zdjęcia.

No własnie, ale tu chyba chodzi o to, że nie będzie można nawet jak będzie tylko częścią krajobrazu, czyli nie głównym tematem zdjęcia. Wg mnie to będą wymagali zgody i się czepiali nawet jak tam będzie 10 obiektów, wystarczy że będzie rozpoznawalny. Jakby nie było, dla mnie jest spora przesada. No ale już niedługo się dowiemy jak to będzie.

[Pudelek]

No własnie, ale tu chyba chodzi o to, że nie będzie można nawet jak będzie tylko częścią krajobrazu, czyli nie głównym tematem zdjęcia. Wg mnie to już będą wymagali i się czepiali nawet jak tam będzie 10 obiektów, wystarczy że będzie rozpoznawalny. Jakby nie było, dla mnie jest spora przesada. Bo za niedługo nie będzie można opublikować zdjęcia, w firmowych ubraniach z widocznym logo firmy, jak tak dalej pójdzie.

na razie to możemy sobie gdybać, jak się będą czepiać, bo na razie niewiele wiadomo... ale podam Ci przykład swoich zdjęć, które robiłem w krajach z brakiem, albo ograniczoną wolnością panoramy. Wrzucałem je do Wikimedia Commons, która pilnuje, aby nie było tam zdjęć niezgodnych z prawem miejscowym, bo zdjęcie z Commons można wykorzystywać potem komercyjnie (choć już nie raz znalazłem swoje zdjęcia w komercyjnych pozycjach z naruszeniem przepisów i to w niby poważnych pozycjach).

I tak z Norwegii usunięto mi zdjęcie pomnika z 1957 roku - wiadomo, zbyt młode. Ale nie było problemów ze zdjęciami bardziej ogólnymi - np. ulica z nowoczesnymi budynkami po bokach - ponieważ stanowiły część ogólnej kompozycji. Podobnie jak w Polsce możemy publikować gęby obcych osób, które są częścią ruchu ulicznego i nie musimy się pytać o zgodę.

W Finlandii usunięto mi zdjęcie rzeźb z budynku dworca w Helsinkach. Sam dworzec można było fotografować, ale detale nie Po roku zdjęcie rzeźb przywrócono, bo właśnie minęło 70 lat od śmierci autora

W Rumunii nie można publikować np. zdjęć Domu Ludu, tego ogromnego od Caucescu. Ale takie zdjęcie już jest możliwe:
https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... iament.JPG

Tutaj się czepiali, że wieżowiec ma prawa autorskie, ale ostatecznie uznano go za część krajobrazu.
https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... craper.jpg

Z Litwy usunięto mi zdjęcie pomnika z Kiejdan - współczesnego. Fakt, wiedziałem, że jest niby chroniony, ale chciałem sprawdzić ich reakcję Z Kiejdanami była szybka, z Wilna wisi do tej pory

Niedawno usunięto mi zdjęcie Uniwersytetu w Tiranie. Powstał w latach 40., autor zmarł mniej niż 70 lat temu. Co ciekawe - ten budynek jest zabytkiem, zdjęcie brało udział w konkursie Wiki Loves Monument w Albanii i zostało dopuszczone, więc widać, ze nawet miejscowi nie znają do końca przepisów.

Z tego co piszą na Wikipedii (najbardziej tym zainteresowanej), to rzeczywiście ma to być ciągnięcie w dół do poziomu prawa Francji, Rumunii itp., więc nie wygląda to tak strasznie jak w onecie, który grzmiał o Koloseum itp., i chyba się dokładnie nie wczytali w projekt. Nie mniej na tym projekcie mało kto zyska, a wiele straci. W sumie się nie dziwię, ze projekt podrzucił Francuz - to bardzo złośliwy naród i zapewne uznał, że jak u nas jest posrane to niech będzie wszędzie

Bardziej bym się martwił o nas, bo się okaże, że za niedługo ciężko będzie jakąkolwiek relacje, gdziekolwiek opublikować. Okaże się, że na własnej stronie z reklamami też nie można, bo w końcu strona zostanie uznana za komercyjną

na tym forum na pewno będzie można, bo nie jest ono komercyjne - nie ma (na razie reklam) Na swoim blogu również, jeśli na nim nie zarabiasz. Ale już taka Lucyna w Bieszczadach może mieć problem, jeśli wrzuci zdjęcie jakieś schroniska, bo przecież jej strona jest komercyjna