a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Mirek

Postautor: Mirek » 2015-07-18, 10:53

bluejeans pisze:Referendum - fajny psikus odchodzącego prezydenta i szansa dla nas, obywateli, żeby zdjąć z parlamentarzystów ciężar decyzji, która nigdy by w parlamencie nie przeszła, np dotyczącej finansowania partii z budżetu państwa;)
Ktoś się wybiera?
A ja,a co? :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-07-18, 11:00

partie przestaną być finansowane z budżetu a zaczną być z szemranych źródeł: lobbystów, prezesów, mafiosów i tym podobnych. Bardzo populistyczny temat, równie dobrze można by zrobić referendum pod tytułem "czy chcesz więcej zarabiać, płacić niższe podatki i krócej czekać na wizytę u lekarza?".

A wybrać się oczywiście wybiorę aby zagłosować przeciwko kompletnemu zabetonowaniu sceny politycznej i rządów jednej partii w przyszłości, co wymarzył sobie pewien zniszczony alkoholem były muzyk :) Ale większość osób zapewne i tak zagłosuje TAK, więc niech się potem nie zdziwią, jak PiS będzie miał 70% miejsc w parlamencie...
Ostatnio zmieniony 2015-07-18, 11:01 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-07-18, 11:10

Zważywszy na to, jak obecnie rozporządzają gotówką, którą dostają z budżetu (drogie spoty reklamowe, marnotrawstwo papieru na ulotki i inne bzdury, na czym zresztą zwykle zarabiają firmy reklamowe, których właścicielami są koledzy z partii), fajnie byłoby zobaczyć, jak włącza się im tryb oszczędnościowy, bo już kasa z nieba nie spada;)
W czasach wścibskich mediów trudno byłoby wziąć pieniądze od mafii, tak żeby nikt tego nie zauważył:)

Ten pomysł z kadencyjnością parlamentarzystów bardzo ciekawy. Mogliby go też dorzucić do referendum i pozwolić zdecydować obywatelom:)
Ostatnio zmieniony 2015-07-18, 11:10 przez bluejeans, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-07-18, 11:26

bluejeans pisze:Zważywszy na to, jak obecnie rozporządzają gotówką, którą dostają z budżetu (drogie spoty reklamowe, marnotrawstwo papieru na ulotki i inne bzdury, na czym zresztą zwykle zarabiają firmy reklamowe, których właścicielami są koledzy z partii), fajnie byłoby zobaczyć, jak włącza się im tryb oszczędnościowy, bo już kasa z nieba nie spada;)


ale ten tryb oszczędnościowy już przerabialiśmy w latach 90... partie dorabiały na wynajmu lokali, reklamach i tym podobnych. A najwięcej do powiedzenia miał sponsor, który wpłacił odpowiednią sumkę na utrzymanie partii.

bluejeans pisze:Ten pomysł z kadencyjnością parlamentarzystów bardzo ciekawy.

a dla mnie - durny... dlaczego nie mogę wybrać posła, który mi odpowiada i już się w parlamencie sprawdził?

To są wszystko postulaty naiwne i populistyczne, które w żaden sposób nie poprawią funkcjonowania państwa. Zresztą sam Komorowski się tylko z tym wygłupił, bo wiele osób ten nagły pośpiech w rozpisaniu referendum odebrało jako chęć podlizania się Kukizowi, co było wręcz żałosne....
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-07-18, 14:03

Pudelek pisze:ale ten tryb oszczędnościowy już przerabialiśmy w latach 90... partie dorabiały na wynajmu lokali, reklamach i tym podobnych. A najwięcej do powiedzenia miał sponsor, który wpłacił odpowiednią sumkę na utrzymanie partii.

Nie porównywałabym Polski lat 90' z obecną. Rzeczywistość się zmieniła (większość Polaków to zauważyła;)
I tak, jak uważam, że kościół (każdy jeden) powinien być utrzymywany wyłącznie przez swoich wyznawców, tak partie niech będą finansowane przez swoich wyborców i sympatyków. Dlaczego, jako obywatel, mam wrzucać do wspólnego wora kasę, która później miałaby wspierać irracjonalne działania obcej mi ideowo partii, którą na dodatek uważam za szkodnika?
System dobrowolnych drobnych wpłat przez internet (którego w latach 90' nie było;) działa bez zarzutu. Taka partia, która będzie rzeczywiście robić coś sensownego, nie powinna mieć problemu z poparciem i wparciem finansowym swoich wyborców;)


Pudelek pisze:a dla mnie - durny... dlaczego nie mogę wybrać posła, który mi odpowiada i już się w parlamencie sprawdził?
A który to??? :D :D :D
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-07-18, 14:29

Twoja wiara Pudelku w uczciwość posłów jest niesamowita.
Ja jednak jak Blue ( w tej kwestii ) jesteśmy ludźmi małej wiary.
Czyżbyś naiwnie sądził ,że dziś przy finansowaniu partii z budżetu , nie płynie do nich strumieniami lewa kasa , na prawdę wierzysz w to :o-o ?
A kadencyjność , jak najbardziej dwie kadencje i 4 lata urlopu.Podczas urlopu zakaz zasiadania w spółkach skarbu państwa i zajmowania posad w spółkach miejskich i dodałbym jeszcze obowiązek prowadzenia własnego prywatnego biznesu przez te cztery lata .Dopiero wtedy część z nich by zobaczyła jak koszmarne prawo uchwalili jeszcze całkiem niedawno... a co :lol pomarzyć zawsze można :P
Ostatnio zmieniony 2015-07-18, 14:30 przez Krzyś66, łącznie zmieniany 1 raz.
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-07-18, 21:50

bluejeans pisze:(drogie spoty reklamowe,

Co znaczy "drogie"? Czyli ile kosztują? Bez poparcia takiej tezy liczbami, jaką ona ma wartość?
bluejeans pisze: marnotrawstwo papieru na ulotki i inne bzdury, na czym zresztą zwykle zarabiają firmy reklamowe, których właścicielami są koledzy z partii):)

Nazwiska.
bluejeans pisze:W czasach wścibskich mediów trudno byłoby wziąć pieniądze od mafii, tak żeby nikt tego nie zauważył:):)

:sm9 :sm9 :sm9 A media to kto trzyma? Przynajmniej niektóre.
bluejeans pisze:System dobrowolnych drobnych wpłat przez internet (którego w latach 90' nie było;) działa bez zarzutu.

Gdzie? :o-o
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-07-18, 22:47

cezaryol pisze:
bluejeans pisze:System dobrowolnych drobnych wpłat przez internet (którego w latach 90' nie było;) działa bez zarzutu.

Gdzie? :o-o


No normalnie.
Zbiera się na jakiś cel społeczny.
Osobiście kilka razy wpłacałam np. na obóz górski dla dzieci autystycznych, czy na inne cele.

Jest np. taki portal "Polak potrafi"

http://polakpotrafi.pl/

Są też inne portale, gdzie się wpłaca na cele charytatywne, np. na leczenie chorych dzieci.

Jeżeli ktoś - jakaś organizacja lub nawet partia polityczna chciałby aby ją ludzie finansowali - to niech założy taki portal. Wówczas będą wiedzieli jakie mają rzeczywiste poparcie, mierzalne w pieniądzach. I da na ten cel, tylko ten, kto rzeczywiście będzie chciał.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-07-18, 22:48

cezaryol pisze:Gdzie? :o-o
Wydawało mi się, że wszelkie akcje pomocowe nie tylko dla ludzi dotkniętych jakimiś nieszczęściami, ale też zbiórki pieniędzy w ramach wsparcia przeróżnych inicjatyw (patrz: Radio Maryja;) to zjawisko tak obecnie popularne w internecie, że nie trzeba szukać przykładów, ale skoro przykład jest niezbędnie potrzebny, weźmy chociażby ten:

zrzutka-na-serwer-i-domene-vt2412.htm#53679 ;)
Proste i działa. Bez zarzutu;)

Pozostałe informacje z pewnością zgromadzisz sam, jeśli faktycznie jesteś zainteresowany:) Ja wspomniałam o tym, co widziałam na oczy własne.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-07-18, 22:48

O, Basia mnie uprzedziła:)
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-07-18, 23:38

Moim zdaniem kwestia np. finansowania partii politycznych to temat zastępczy, rzucony przez rządzących ( jeszcze ), traktujących większość obywateli jak Trumana z pewnego filmu. Finansowanie, o które tyle hałasu i niezdrowych emocji to jedynie ( chociaż i aż ) subwencja za ilość głosów zdobytych w wyborach. Jeśli ten element finasowania partii odpadnie, to i tak one sobie poradzą, być może lepiej niż dotychczas. Pozbawiając wszystkie partie subwencji pozostaje finansowanie w pozostały, dopuszczalny prawem sposób. Mamy więc stan constans. Wszystkie partie zostają pozbawione subwencji i są finansowane ze składek, darowizn, zapisów itp. , czyli tego, o czym pisze bluejeans. W pewnym sensie mają równy start, zaczynając z takiego poziomu, w jakim popierają je ich wyborcy, najpierw przez wpłaty, potem przez głosy. Zakładając czystość działania ( brak podejrzanych wpłat ), likwidacja finansowania z budżetu nie zmieni niczego, poza dobrym samopoczuciem przeciwników subwencji.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-07-19, 10:44

cezaryol pisze:likwidacja finansowania z budżetu nie zmieni niczego
Coś jednak zmieni, konkretnie sposób finansowania partii. A na czym niby polegają zmiany? Wg mnie na szeregu zmian.
Oczywiście, że partie sobie poradzą, ale przecież celem odebrania im "łatwej" kasy z budżetu nie ma być zlikwidowanie partii. Niech działają.
Tylko spójrz, jak jest teraz: jeśli jakaś partia dostanie się do parlamentu, to jest finansowana z naszych podatków bez względu na to, czy realizuje swój program, dzięki któremu do parlamentu weszła. Innymi słowy nie ponosi żadnych konsekwencji nie trzymając się tego programu.

Przy zmianie finansowania partii możemy mieć nieco większy wpływ na ich działania, bo sami możemy ukarać taką partię, która nie realizuje naszych postulatów poprzez ograniczenie źródła finansowania.
Czy to może mieć wpływ na sytuację w kraju? Może, jeśli kraj ma świadomych obywateli. A świadomy obywatel interesuje się tym, co się dzieje w parlamencie, czyli polityką (to takie znielubiane słowo:)

Czy politykom zależy na tym, żeby obywatele interesowali się polityką? Nie. Zbrzydza się ją nam celowo, żebyśmy się trzymali od niej z daleka, bo nieświadomym wyborcą łatwiej jest manipulować.
Ważne, żeby co 4 lata zmobilizować ludzi (np. hasłami,że jak nie głosują, to nie mają prawa narzekać;) i zagonić ich do zagród, żeby postawili krzyżyki przy kompletnie nieznanych im nazwiskach na kartach wyborczych.
Nie interesując się polityką, ludzie największą krzywdę robią sami sobie.

Wiesz, Cezary, co tak naprawdę hamuje zmiany w Polsce? Mówienie, że to, czy tamto, niczego nie zmieni, a także sceptyczny i obojętny stosunek do polityki. I brak świadomości, że polityka, to dokładnie wszystko, w czym żyjemy i co nas otacza. Regulacje prawne dotyczą praktycznie każdej dziedziny naszego życia, a gdzie się ustanawia prawo? W parlamencie. Kto je ustanawia? Nasi "wybrańcy".
cezaryol
Posty: 341
Rejestracja: 2013-07-15, 18:17

Postautor: cezaryol » 2015-07-19, 11:41

bluejeans pisze:jeśli jakaś partia dostanie się do parlamentu, to jest finansowana z naszych podatków bez względu na to, czy realizuje swój program, dzięki któremu do parlamentu weszła. Innymi słowy nie ponosi żadnych konsekwencji nie trzymając się tego programu.".

Przy braku finasowania z budżetu też nie poniesie żadnych konsekwencji. Kadencja jest określona czasowo, więc nawet jeśli partia/koalicja rządząca po miesiącu od wyborów zupełnie odstąpi od realizacji swojego programu to i tak będzie rządzić do końca kadencji ( no chyba że zdarzą się przedterminowe wybory ). Po zakończeniu kadencji w kolejnych wyborach też odniesie mniejszy lub większy sukces bo przecież nie realizując obietnic danych swoim wyborcom siłą rzeczy realizowała interesy innych grup, które na nią wcześniej nie głosowały. Ma więc wówczas nowy oddany elektorat.


bluejeans pisze:Przy zmianie finansowania partii możemy mieć nieco większy wpływ na ich działania, bo sami możemy ukarać taką partię, która nie realizuje naszych postulatów poprzez ograniczenie źródła finansowania.".

Jak wyżej.


bluejeans pisze:Czy to może mieć wpływ na sytuację w kraju? Może, jeśli kraj ma świadomych obywateli. A świadomy obywatel interesuje się tym, co się dzieje w parlamencie, czyli polityką (to takie znielubiane słowo:).

To zbyt duże uproszczenie, ale dotknęłaś bardzo istotnego problemu. Samo interesowanie się polityką nie wystarczy. Formy takiego zainteresowania mogą być różne, np. sprowadzające się do tego o czym piszesz niżej - do samego aktu wyborczego pod wpływem wyborczej reklamy. Uproszczenie, bo świadomość to "praca u podstaw". Jeżeli pewne przejawy zachowań ( decyzji czy wyborów ) świadczą o wtórnym analfabetyzmie dużej grupy społeczeństwa, to trudno mówić o świadomym interesowaniu się polityką.


bluejeans pisze:Ważne, żeby co 4 lata zmobilizować ludzi (np. hasłami,że jak nie głosują, to nie mają prawa narzekać;) i zagonić ich do zagród, żeby postawili krzyżyki przy kompletnie nieznanych im nazwiskach na kartach wyborczych.".

Ooo. Aż taka krytyka Platformy? Nie spodziewałem się ;)
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-07-19, 13:05

cezaryol pisze:Uproszczenie, bo świadomość to "praca u podstaw".
Ale, Cezary, dlaczego założyłeś, że nie mam świadomości czym jest świadomość?

To kiedy i jak, Twoim zdaniem, należałoby zacząć tę pracę u podstaw?
Ostatnio zmieniony 2015-07-19, 13:40 przez bluejeans, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-07-19, 15:47

Krzyś66 pisze:Twoja wiara Pudelku w uczciwość posłów jest niesamowita.


bynajmniej, natomiast w przeciwieństwie od niektórych tutaj piszących nie traktuję każdego posła jako ostatniego gnoja, tylko dlatego, że jest posłem (przypominam, że wybranym przez społeczeństwo, nikt tam nie znalazł się z kosmosu). I naprawdę mam kilka postaci z różnych partii, które lubię i szanuję, i nie chciałbym aby znalazły się poza parlamentem, tylko dlatego, że część społeczeństwa tak łatwo chłonie tanie, populistyczne hasełka...

Sugeruję następne referendum po tytułem: czy jesteś za tym, aby w Polsce politycy nie kradli, drogi były proste, a podatki zerowe? I koniecznie zatrudnić Blue do działu propagandy organizatorów, żeby przekonywała, iż dzięki temu głosowi na TAK wszystko cudownie zmieni się na lepsze :fajka
Ostatnio zmieniony 2015-07-19, 15:49 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości