Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO
Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO
Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.
Wieści z gór
Jako urzędnik nie generujący nic przydatnego dla obywateli (wynika to z definicji urzędnika), czyli przeżerasz owoce pracy wielu obywateli (w tym górników, mundurówka, do których dopłaca szary lud) oddawane pod przymusem w formie różnych podatków i od tego płacisz ZUS i podatki. Śmieszne i smutne...Dobromił pisze:od kilkunastu lat płacę podatki, składki zdrowotne, zus - owskie i inne
Chętnie ukradłbym (inaczej nie można tego nazwać) z milion i zapłacił od tego jakieś podatki
kwota ubezpieczenia niska, więc w przypadku akcji ratowniczej musiałbyś dopłacić różnicę nawet kilkadziesiąt tys. złVlado pisze:PTTK też ubezpiecza członków
W związku z wykonywaną pracą, nie dotyczy to turystykiVlado pisze:No i przecież ZUS też pobiera ode mnie składkę na ubezpieczenie wypadkowe...
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
ceper pisze:Śmieszne
Te, cepie, w jakim zespole disco - polo dajesz głos ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Pudel to tatrofob.
Co do butów, to ja tam nic do tego nie mam, w czym kto chodzi, ale w tym przypadku, sam osobiście bym TOPRu nie wzywał i jednak zszedł choćby na boso. Chociaż też pewności nie mam, czy pod drodze nie rozciąłbym sobie nogi, albo coś innego i tez bym musiał ten TOPR wezwać. Z drugiej zaś strony szlak tam taki łatwy wcale nie jest i koleś faktycznie mógł się bać, że nie da rady. Nie wiadomo też jakie miał buty i jak to się dokładnie stało, więc ciężko cokolwiek oceniać.
Co do akcji płatnych akcji ratunkowych, to już tu jest obszerny temat o tym, ja jestem zdecydowanie na nie.
Co do butów, to ja tam nic do tego nie mam, w czym kto chodzi, ale w tym przypadku, sam osobiście bym TOPRu nie wzywał i jednak zszedł choćby na boso. Chociaż też pewności nie mam, czy pod drodze nie rozciąłbym sobie nogi, albo coś innego i tez bym musiał ten TOPR wezwać. Z drugiej zaś strony szlak tam taki łatwy wcale nie jest i koleś faktycznie mógł się bać, że nie da rady. Nie wiadomo też jakie miał buty i jak to się dokładnie stało, więc ciężko cokolwiek oceniać.
Co do akcji płatnych akcji ratunkowych, to już tu jest obszerny temat o tym, ja jestem zdecydowanie na nie.
Ostatnio zmieniony 2015-08-19, 15:43 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Owszem, dlatego zawsze noszę tak dużo butelek wody, w razie czego mam ultra lekkie buty zapasowe.
Trzeba polecić TOPR'owi aby wozili dla takich delikwentów. Swoją drogą, na Pilsku miałem siły, byłem w miarę suchy i nie byłem jakoś bardzo wyczerpany, bez problemu te 20 minut do tej GORR'ówki bym przeszedł, ale skorzystałem z podwózki skutera. Niestety nie miałem też żadnego ubezpieczenia, skorzystałem z tego jak z darmowej taksówki. Zastanawiam się czy nie powinienem jednak udać się do weterynarza i dać się uśpić.
Trzeba polecić TOPR'owi aby wozili dla takich delikwentów. Swoją drogą, na Pilsku miałem siły, byłem w miarę suchy i nie byłem jakoś bardzo wyczerpany, bez problemu te 20 minut do tej GORR'ówki bym przeszedł, ale skorzystałem z podwózki skutera. Niestety nie miałem też żadnego ubezpieczenia, skorzystałem z tego jak z darmowej taksówki. Zastanawiam się czy nie powinienem jednak udać się do weterynarza i dać się uśpić.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Aaa, to tutaj Zwierz narozrabiał
Niedawno było już ciutkę lepiej, ale widocznie ostatnio znów się Pudlowi pogorszyło ;P
Ale on tak miał od zawsze! (w tym właśnie temacie toczymy niekończące się boje )Dobromił pisze:Po prostu drażni mnie to , że prawie zawsze wytykasz Polsce minusy. Tak jakbyś specjalnie nie widział plusów.
Niedawno było już ciutkę lepiej, ale widocznie ostatnio znów się Pudlowi pogorszyło ;P
Pudelku, jeśli mogę zapytać, a Ty jesteś taki prawdziwy Ślązak, czy przyszywany ze wschodu?
Miałem okazję podróżować po wielu krajach, chyba nie było jeszcze takiego, w którym by mi się nie podobało.
No może w Austrii najmniej, mentalność ludzi jakaś taka zupełnie nie moja.
Potem wracam do naszego polskiego bajzlu i dobrze mi tu, jak nigdzie indziej.
No może na emeryturze zaszyję się gdzieś na El Hierro
Pudelek pisze:Tak, Polska pod wieloma względami to ch...wy kraj, a sąsiednie lepsze. Możesz się pogodzić z tym, że ktoś tak może myśleć, albo możesz zabawić się w jedynie słusznych i narzucać swoją opinię
Miałem okazję podróżować po wielu krajach, chyba nie było jeszcze takiego, w którym by mi się nie podobało.
No może w Austrii najmniej, mentalność ludzi jakaś taka zupełnie nie moja.
Potem wracam do naszego polskiego bajzlu i dobrze mi tu, jak nigdzie indziej.
No może na emeryturze zaszyję się gdzieś na El Hierro
Vlado pisze:Pudelku, jeśli mogę zapytać, a Ty jesteś taki prawdziwy Ślązak
najprawdziwszy
a co do wieści z gór...
tutaj nawet weterynarz był zbędny
Do tragicznego wypadku na Skrzycznem w Szczyrku doszło około godz. 13.20. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 52-letni paralotniarz, najprawdopodobniej dla żartu lub żeby się popisać, uczepił się startującego instruktora, chcąc uniemożliwić mu lot. W tym momencie nastąpił bardzo silny podmuch wiatru, który uniósł obu mężczyzn - mówi Elwira Jurasz, rzeczniczka policji w Bielsku-Białej.
52-latek nie był w stanie utrzymać się lecącego instruktora i z wysokości około 200 m spadł na drzewa w rejonie hali Jaworzyna. Pomimo trwającej pół godziny akcji reanimacyjnej zmarł.
Okoliczności wypadku badają policja i prokuratura.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości